Czegoś tu nie rozumiem, niepotrzebnych na zasadzie zbędnych czy dlatego, że nitowane? No i jak to ma się do wydolności? Patrząc na to co zarobił w ostatnim boju to raczej wręcz przeciwnie. Może faktycznie za sztywny, ale sam stwierdzasz, że była jego inna filozofia. Nie znam się, ale wydaje mi się, że nie sposób wykonać zabezpieczenia chroniącego przed wszystkim, może konstruowali to przed wybuchami pod kilowymi i jak gdzieś tu było wspominane przed nurkującymi pociskami. A przecież będące nowinką torpedy magnetyczne itp. tak właśnie miały działać, podkilowo, a ze oberwał tradycyjnie to miał pecha.Sławek pisze:....Oczywiste, że zawiniło głównie łączenie pasa pancernego z grodzią mocną (jedno z- wspomnianych przeze mnie, niepotrzebnych nitowanych połączeń).
Ale faktem jest też, że system nie był wydolny.
Pozbawiony paliwa (amortyzatora) i mocno "przesztywniony", jak zwykł mawiać Teller, bez odpowiednich grodzi "łapiących".
W dodatku przy standardowym uderzeniu torpedy w układ przeciwtorpedowy, ścianki szczelne poniżej zagiętego na wysokości wież pasa pancernego były praktycznie bezużyteczne - to była ochrona raczej przeciw wybuchom podkilowym.
Testy testami, nie sądzę by dało się wszystko przetestować, a i Japończycy też jakieś testy robili, zresztą często traktowany po macoszemu system włoski, też przeszedł testy przed trafieniem na okręty pomimo że często uznawany za słaby, jakoś nikt jego słabości tak do końca nie wykazał. Na ile zbliżone do działań bojowych da się przeprowadzić testy? Rozpędzano kadłub Iowy do 30w i walono w niego torpedami? Nie wierzę. Zresztą piszesz:Sławek pisze: Pancerniki typu Iowa nie musiały dostać torpedy, kosztowne testy zrobiły swoje by względnie precyzyjnie oszacować ich odporność (nie tylko samego układu burtowych grodzi).
Choć North Carolina "oberwał" torpedę, nie jest to do końca adekwatne do systemu stosowanego na "Iowa", mimo iż w obu wypadkach mowa wciąż o warstwowym układzie liquid-layer.....
Więc dalej nie rozumiem jej układu nie testowano? Czy jednak mimo nich coś nie zagrało tak jak oczekiwano? Bo jeśli to drugie to skąd ta pewność, że po tych testach wszystko by poszło zgodnie z oczekiwaniami?Sławek pisze:Niemiłym zaskoczeniem była nieprawidłowa deformacja grodzi mocnej już przy ładunku 318 kg TNT, co wymusiło następnie zmianę zaleceń co do wypełniania cieczą zbiorników - znacznie poprawiło to odporność układu przeciwtorpedowego, ale upośledziło system ochrony przeciw wrogim pociskom (konkretnie chodziło o rykoszetowanie w TDS, a przez to zanieczyszczenie oczyszczonego, gotowego do podania do kotów mazutu). Nic za darmo.
Ps. Ja naprawde nie potrafie zrozumieć braku wahania w głoszeniu twierdzeń o bezwzględnej wyższości jednego rozwiązania nad drugim w sytuacji kiedy jeden system wykazał swoją wartość w boju, aż do zniszczenia, a drugi wcale. No niechby choć któryś z nowych amerykanów ze 2-3 torpedy załapł na burtę i nie fiknął.
Po drugie chętne bym przeniósł część tej dyskusji do recenzji artykułu z MSiO, ale naprawdę nie czuję się na siłach napisać recenzji, chociaż może spróbuję pokusić się w końcu o takową, ale z punktu widzenia zwykłego czytacza
![Very Happy :-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Bije :bije:](./images/smilies/icon_bije.gif)