Strona 7 z 8
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2020-10-23, 00:37
				autor: karol
				Pies drapał te furę z dziobem taranowca, z Gryfii przypłynął Narwal, drugi z lodołamaczy wielofunkcyjnych po ministrze Gróbarczyku 

 Puma ma nosek, jak Gabrjel Narutowicz, a tego drugiego nie ma na razie tak dokładnych fotek, ciekawe, jak tu rozwiązali ten element statku?
 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2020-11-30, 18:01
				autor: Marek T
				Nasz rodzimy Gang Olsena zapowiadał odbudowę przemysłu stoczniowego w Polsce. Przemysł stoczniowy prosił, słusznie, aby go zostawić w spokoju. No, ale ręce świerzbią i mamy efekt. 
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7 ... niony.html
Żeby sprawa była jasna:
Stoczniowe tereny mają być sprzedane, prawdopodobnie w styczniu, za ponad ok. 58 mln zł. Nabywcą ma być Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Pieniądze ze sprzedaży nieruchomości mają pójść na budowę nowego doku w Szczecinie. [...] W regulaminie ogłoszonego na stronie stoczni przetargu jest m.in. informacja, że warunkiem wzięcia w nim udziału jest „złożenie przez składającego oferty oświadczenia o zobowiązaniu się do nieprowadzenia na [tym] terenie (…) działalności konkurencyjnej wobec stoczni Gryfia”. To oznacza, że w Świnoujściu nie będą mogły być remontowane żadne statki.
Ach, ta wstrętna Unia ...
 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2020-12-17, 17:48
				autor: Orlik
				PGZ potrzebować będzie być może nawet ponad trzydziestu lat, żeby odpracować stratę na stoczniach. To skutek realizacji rządowych planów odbudowy przemysłu stoczniowego. Przemysłu, z którym wiele lat temu były podobne problemy co teraz i do którego trzeba było dokładać z budżetu państwa.
https://businessinsider.com.pl/firmy/pg ... es/s92nblx 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2020-12-18, 09:22
				autor: AdrianM
				Taka o to wiadomość
Umowa może mieć wartość do 9,7 mln euro. Ofertę polskiej stoczni określono jako „nie do pobicia pod względem warunków”. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi o gdyńską PGZ Stocznię Wojenną. 
https://radar.rp.pl/przemysl-obronny/20 ... r_redirect
No zobaczymy co z tego wyjdzie i czy faktycznie to poprawnie skalkulowali. Takie oferty cuda zawsze dają do myślenia.
 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2020-12-18, 19:27
				autor: karol
				Co za czarnowidztwo 

 Jakby poczytać listę rekomendacji remontowych PGZ SW...
 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2020-12-19, 10:11
				autor: AdrianM
				Dziękuję Karol. Podniosłeś mnie na duchu  

 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-01-07, 17:59
				autor: Peperon
				Nie chcę się zbytnio wyzłośliwiać, ale czy tak ma wyglądać odbudowa polskich stoczni ?
https://www.portalmorski.pl/m-stocznie- ... pod-mlotek 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-01-07, 19:52
				autor: karol
				Jakie tam wyzłośliwianie, normalna kolej rzeczy 

 W Tczewie przerobiliśmy takie cuda w ciągu poprzednich dwóch dekad i osioły nie sprzedali stoczni Damenowi, który chciał ja kupić, a oddali jakimś spółkom mającym budować jachty i wszystko poszło w pissdu 
 Dodano po     1 minucie 35 sekundach:
Dodano po     1 minucie 35 sekundach:
Jak widać, żadnej nauki na błędach, ale co w tym dziwnego? To trzeba czuć i coś jeszcze wiedzieć z zastosowaniem tej wiedzy. Są tacy specjaliści, ale zdecydowanie wolą inne kierunki działania, niż polski 

 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-03-03, 11:06
				autor: singhpankaj62
				centralne planowanie gospodarki też zrobiło swoje w sensie niedostatecznego przygotowania polskich stoczni do skoku na głęboką wodę gospodarki wolnorynkowej... ale nie przesadzajmy... stocznie się szybko dostosowały... problem techniczny i technologiczny był do zaniedbania, a w wielu aspektach i przypadkach nie istniał (zwłaszcza w jakości projektów statków, co miało znaczący albo decydujący wpływ na efekt ostateczny, na jakość finalnego produktu) - gorzej było zawsze z finansowaniem produkcji, marketingiem, etc. 
get-mobdro.com
Regards, 
tubemate 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-03-03, 17:29
				autor: Piotr S.
				Odnośnie polskich  stoczni zastanawia mnie taka prosta sprawa jak to jest? ,że opłaca im się budować sekcje okrętowe a nie opłaca im się budować prostych statków takich jak masowce .
			 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-03-04, 04:51
				autor: karol
				Odpowiedź prosta, marketing.
			 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-05-31, 14:55
				autor: gumofiltz
				Czy ktoś ma wiedzę jaki jest los słynnej stępki położonej w stoczni w Szczecinie w 2017 r. pod prom w obecności premiera Mateusza Morawieckiego. Czy ona została pocięta na złom, leży gdzieś w krzakach czy też dalej bezproduktywnie zagraca miejsce i blokuje wykorzystywanie pochylni?
			 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-06-04, 10:59
				autor: SiSi
				Jednostka ciagle znajduje sie w budowie, a data ukonczenia zostala przesunieta na 2024 (?).
Ciekawa informacja na temat budowy promow samochodowych pojawia sie w Szkockiej prasie. Mianowicie, pojawiaja sie glosy aby nowe jednostki tego typu, pilnie potrzebne aby zastapic stare i awaryjne statki, zamowic w Polsce. 
Na ile jest to zagrywka polityczna, czy tez zabieg marketingowy przed wyborem nowych FF dla MW, ciezko jednoznacznie powiedziec.
			 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-06-04, 17:37
				autor: Peperon
				SiSi pisze: ↑2021-06-04, 10:59
Jednostka ciagle znajduje sie w budowie, a data ukonczenia zostala przesunieta na 2024 (?)...
 
To w końcu kupili plany promów, czy to tylko zagrywka pod publiczkę ?
 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-06-04, 18:05
				autor: karol
				SiSi raczej nie zagrywka, czytałem sporo komentarzy z wielkim niezadowoleniem, że RS Shipbuilding jednak zaopatrzeniowców nie budowała do asysty lotniskowcom, a to przecież stara historia i już wtedy preferowano polski kierunek wykonawstwa.
			 
			
					
				Re: O polskich stoczniach.
				: 2021-06-04, 19:08
				autor: Peperon
				Skoro pierwsze kontenerowce ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina pływały po 40 i więcej lat, to nie ma się im co dziwić...