szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...
: 2024-09-11, 19:15
Takie podwyższenie odsetek, to była w zasadzie zbrodnia, ale patrząc całościowo.
No cóż.
W 1989/90 roku mieliśmy gospodarkę totalnie rozwaloną. Jeśli nie najbardziej w demoludach, to na pewno w ścisłej czołówce. Taka Ukraina była na znacząco lepszym poziomie niż my i do tego wróżyli jej super perspektywy, w przeciwieństwie do nas.
A teraz ( znaczy do końca 2021 roku, bo wojna trochę zmienia ) to ile razy bogatsi na łebka jesteśmy od nich? 3x? Chyba coś koło tego i pewnie zależy jak liczyć.
Tak wiem, to wszystko unia, ale do uni razem z nami weszli też inni, a to jakoś właśnie my mamy największy wzrost gospodarczy. Skumulowany przez 30 lat drugi po Chinach. Mimo dużych starań ostatnich 8 lat by to zmienić.
I nadal się uważa, że Balcerowicz nas zniszczył i nie powinien być autorytetem. Ech.
Tak można było to zrobić inaczej, tylko czy by nie wyszło jak z Obamą, co to mówił że czas na zamiany i obiecywał zmiany. A potem znajomi mi płakali, że jak to, obiecywał zmiany a jest gorzej. Na co wywiązał się taki mniej więcej dialog
- jest gorzej?
- Tak
- czyli jest icznaczej
- no, ( chwila wątpliwości, chyba zauważyli do czego to zmierza ) tak.
- czyli była zmiana.
- no, tak ( już swobodniej )
- to znaczy, że dotrzymał słowa. Obiecywał zmianę, przecież nie mówił, że na lepsze.
No cóż.
W 1989/90 roku mieliśmy gospodarkę totalnie rozwaloną. Jeśli nie najbardziej w demoludach, to na pewno w ścisłej czołówce. Taka Ukraina była na znacząco lepszym poziomie niż my i do tego wróżyli jej super perspektywy, w przeciwieństwie do nas.
A teraz ( znaczy do końca 2021 roku, bo wojna trochę zmienia ) to ile razy bogatsi na łebka jesteśmy od nich? 3x? Chyba coś koło tego i pewnie zależy jak liczyć.
Tak wiem, to wszystko unia, ale do uni razem z nami weszli też inni, a to jakoś właśnie my mamy największy wzrost gospodarczy. Skumulowany przez 30 lat drugi po Chinach. Mimo dużych starań ostatnich 8 lat by to zmienić.
I nadal się uważa, że Balcerowicz nas zniszczył i nie powinien być autorytetem. Ech.
Tak można było to zrobić inaczej, tylko czy by nie wyszło jak z Obamą, co to mówił że czas na zamiany i obiecywał zmiany. A potem znajomi mi płakali, że jak to, obiecywał zmiany a jest gorzej. Na co wywiązał się taki mniej więcej dialog
- jest gorzej?
- Tak
- czyli jest icznaczej
- no, ( chwila wątpliwości, chyba zauważyli do czego to zmierza ) tak.
- czyli była zmiana.
- no, tak ( już swobodniej )
- to znaczy, że dotrzymał słowa. Obiecywał zmianę, przecież nie mówił, że na lepsze.