Forum Okrętów Wojennych

jak w temacie..................

Nagły zgon w konwulsjach spowodowanych głównie przez uczestników FOW - to w skrócie.

tak , własnie poczytałem FOW i chyba tez juz wiem...........
Przykre

gupoty Waszmościowie gadulom tu Sir Nala raczył zakochać się i nie ma czasu na goopie dyskusje, a juz na pewno na nieudane krązowniki liniowe ochrzczone tragicznie pancernikami, osobiście zrobiłbym dokładnie to samo, pozdro akagi

Widać,że nie tylko JEGO Amor w tyłek strzelił

Mogłoby mu w łeb cegłą strzelić, to może by zmądrzał.
Taka fajna stronka, a on ci ją zamknął...

Shinano pisze:Mogłoby mu w łeb cegłą strzelić, to może by zmądrzał.
Taka fajna stronka, a on ci ją zamknął...

Morki nie czaruj, to krokodyle łzy, bo you do tego stanu bardziej się przyczyniał, a Sławek dusił w sobie ten zamiar już od początku 2004

Facet sie stoczyl, nie mam nic wiecej do powiedzenia...

Po prostu musi odrabiać lekcje razem z ukochaną...
W gimnazjum trzeba się trochę uczyć - geniusz ukochanego z przedmiotów ścisłych i plastyki (rysunki, malunki) na pewno pomaga w pracach domowych...


Nauka - ważna rzecz...

Przewidzial prawdopodobnie swoje i jej EW. dzieci potem bedzie musiial je wychowywac i tez nie bedzie mial za duzo czasu na swoje PASJE

E tam, widocznie znalazł sobie jakąś nową pasję. Ja tam, jakbym miał rodzinkę, to by się szybko żona wyprowadziła, albo by się musiała dostosować do mojej pasji.

karolk pisze:

Shinano pisze:Mogłoby mu w łeb cegłą strzelić, to może by zmądrzał.
Taka fajna stronka, a on ci ją zamknął...

Morki nie czaruj, to krokodyle łzy, bo you do tego stanu bardziej się przyczyniał, a Sławek dusił w sobie ten zamiar już od początku 2004

Ja się przyczyniał? Ja go nie namawiał do takich rzeczy. Zresztą, pozwolę sobie przypomnieć, ze gdy strona Iowa została zamknięta, to Nala się do mnie nie odzywał... Więc wątek spiskowy tu by się urywał.

I nie są to żadne krokodyle łzy... Najwcześniej smocze

Shinano pisze:E tam, widocznie znalazł sobie jakąś nową pasję. Ja tam, jakbym miał rodzinkę, to by się szybko żona wyprowadziła, albo by się musiała dostosować do mojej pasji.

Powiedz mi jaka nowa pasje, co?! Nowy gatunek piwa?

nieznajoma_złośliwa pisze:

Shinano pisze:E tam, widocznie znalazł sobie jakąś nową pasję. Ja tam, jakbym miał rodzinkę, to by się szybko żona wyprowadziła, albo by się musiała dostosować do mojej pasji.

Powiedz mi jaka nowa pasje, co?! Nowy gatunek piwa?

Zapytaj go. Od kiedy przestał lubić alkohol zrobił się jakiś taki dziwny...

Shinano pisze:

nieznajoma_złośliwa pisze:

Shinano pisze:E tam, widocznie znalazł sobie jakąś nową pasję. Ja tam, jakbym miał rodzinkę, to by się szybko żona wyprowadziła, albo by się musiała dostosować do mojej pasji.

Powiedz mi jaka nowa pasje, co?! Nowy gatunek piwa?

Zapytaj go. Od kiedy przestał lubić alkohol zrobił się jakiś taki dziwny...

Wybacz, ale nie wierze :/

Ja go znam jakby już kilka lat. Nie wierz, twoja sprawa.