Forum Okrętów Wojennych

Ostatnio miała miejsce we flocie australijskiej katastrofa helikoptera typu "Sea King", który był maszyną zaokrętowaną na okręcie zaopatrzeniowym HMAS "Kanimbla".

Miało to miejsce w trakcie lotu na jedną z wysp indonezyjskich w obszarze ostatniego trzęsienia ziemi. Przed podejściem do lądowania, maszyna nagle zanurkowała i rozbiła się na wyspie.

Ponieważ ja nie mam pojęcia o helikopterach, a wiadomości są bardziej niż mętne, byłbym wdzięczny za wszelkie informacje, co do typu i wieku tej konstrukcji.

Wszystkie "Sea King" pozostające na służbie zostały na razie uziemione.

Pozdrawiam
Ryszard

RyszardL pisze:Ponieważ ja nie mam pojęcia o helikopterach, a wiadomości są bardziej niż mętne, byłbym wdzięczny za wszelkie informacje, co do typu i wieku tej konstrukcji.

Tak na szybko
SH-3 Sea King (nie pamiętam którą wersję ma RAN - SH-3H czy (chyba raczej) któreś z eksportowych odmian tych maszyn produkowanych na licencji przez Westlanda).
Swoje lata mają - conajmniej z 20 - stąd (opóźniający się w związku z problemami z integracją awioniki) program wprowadzenia do służby Super SeaSprite'ów (obok użytkowanych już Seahawków).

Sea Kingi zaliczają się do ciężkich śmigłowców morskich - coś jak nasze Mi-14 - używane do zadań ZOP (obecnie już rzadko) i do zadań SAR (do czego predysponuje je wielkość)

Dzięki, Mitoko.
Wreszcie konkretna informacja. Przynajmniej wiadomo na czym się stoi.
Ten wiek konstrukcji trochę mnie zdumiał, bo wydaje się tutaj poważną kasę na uzbrojenie, a tu raptem muzeum w służbie czynnej.

Pozdrawiam
Ryszard

10.VI.74 Australia kupila 10 maszyn typu Sea King Mk.50. W 1983 kolejne 2 typu Sea King Mk.50A [w miedzyczasie z powodu znisczen kilku helikopterow dokupiono jeden helikopter z Royal Navy]. Pozniej wszystkie zmodyfikowano do standardu Mk.50A
[tu szczegoly http://www.adf-serials.com/n16.shtml a tu dane techniczne http://www.faaaa.asn.au/pictures/helico ... a_king.htm ]

Pozdro

RyszardL pisze:Dzięki, Mitoko.
Wreszcie konkretna informacja. Przynajmniej wiadomo na czym się stoi.
Ten wiek konstrukcji trochę mnie zdumiał, bo wydaje się tutaj poważną kasę na uzbrojenie, a tu raptem muzeum w służbie czynnej.

Pozdrawiam
Ryszard

Wbrew pozorom Sea Kingi okazały się nader trwałą konstrukcją - choć powoli są wymieniane - część użytkowników idzie w lżejsze maszyny, inni zapewne z czasem zastąpią je głównie NTH 90 i Merlinami

Koledzy, serdeczne dzięki za informację.
Pozdrawiam
Ryszard

Aha, zapomniałem dodać, że ten chyba pełnił funkcje latającego szpitala, bo miał 11 osób na pokładzie w większości służbę medyczną i mial ratować rannych z trzęsienia ziemi. Dwie osoby ocalały, bo miejscowa ludność zdołała wyciągnąć ich z wraku.

Kapitan HMAS "Kanimbla" udzielił po katastrofie wywiadu, który został zablokowany przez Departament Obrony ?!
Nikt nie wie, dlaczego?