Strona 1 z 2

lodołamacze losy - statki-muzea, wraki itd.

: 2005-07-10, 14:46
autor: Andrzej J.
Wiem, że na świecie istnieje ponad 10 zachowanych lodołamaczy w postaci m.i.n okretów-muzeów bądx obiektów mobilnych:

Niemcy Stettin 1933 - bodaj w Travemunde, mobilny!
Niemcy Wal 1938 - bodaj w Rendsburgu - mobilny!
Kanada Ernest Lapointe 1940 - w Queebec
Polska rzeczny Kuna data ??? - w Gorzowie Wlkp.
Niemcy Stephan Jantzen bud. ZSRR ok. 1959 - w b. NRD
Szwecja Bore 1894 - w Vasteras, mobilny!
Kanada Alexander Henry1959 - w Kingston, Ontario
Finlandia Tarmo 1907 bądź 1908 - w Helsinkach
Rosja Krasin ex Swiatogor 1916 - w St. Petersburgu
Estonia Suur Tool ex-ros Wołyniec 1914 - w Tallinie
Szwecja Sankt Erik ex Isbrytare II 1915 - w Sztokholmie

A może jest coś w Danii, USA, Chile, nowej Rosji lub innych państwach?
Czy pomoglibyście mi uzupełnić tę listę?

: 2005-07-10, 14:57
autor: Andrzej J.
Czy ktoś zna losy wraka oraz okoliczności zatonięcia - czy był np. eksplorowany, czy były jakieś próby podniesienia, pozycja? - rosyjskiego lodołamacza Pietr Wielikij zbud. 1911- 1912 w Goteborgu. 1267 BRT, 55,0 m, 3500 KMi, który 7 maja 1917 r. zatonął na minie (minach) w ciesninie Surop (wiedzę tę mam z ks. B. Gomma "Die russischen Kriegsschiffe 1856-1917" , Band VII, s. 89)?

: 2005-07-10, 17:07
autor: Gość
fiń. Sampo (1960) bazuje w Kemi, zimą wozi 4-godz. wycieczki, latem jako restauracja
szw. Njord (1969 - w Fin.) jako wycieczkowiec na Szpicbergenie pod nazwą Polar Star
pozdr.
MB

: 2005-07-10, 23:26
autor: Jerry
JACOB LANGEBERG/ V. BOETTICHER (Holandia/Niemcy) holownik-lodołamacz http://www.elfin.nl/starten.html

: 2005-07-10, 23:43
autor: Jerry
BJORN (Dania) - poniżej link co prawda nie znam duńskiego, ale "isbryder" to lodołamacz

http://www.dampskib.dk/index.php?id=40

: 2005-07-10, 23:56
autor: Jerry
FORLANDET (Norwegia), o ile jeszcze istnieje.

(ex Femern, ex Foca). War von 1921 bis 1934 zusammen mit andern Schiffen an Walfangaktionen im Suedatlantik und in noerdlichen Gewaessern beteiligt. Im Jahr 1935 wurde der Dampfer umgebaut und diente von da an bis 1983 in Sandefjord als Schlepper und Eisbrecher. Nach Ausserdienststellung wurde das Schiff vom heutigen Eigner uebernommen und restauriert. Es wird in der Regel jedoch nur fuer Privatfahrten verwendet

: 2005-07-11, 00:06
autor: Jerry

: 2005-07-11, 00:12
autor: Jerry
SCHEELENKUHLEN (Holandia) o ile jeszcze istnieje

http://www.scheelenkuhlen.nl/geschiedenis1.htm

Myślę, że coś z tego wybierzesz, a jeszcze coś mi chodzi po głowie.

: 2005-07-11, 14:55
autor: Andrzej J.
Nie wiedziałem, ze na styku lodołamacze-holownika tak dużo zachowano
Bede musiał troche popracowac nad akrualizacją listy...

: 2005-07-11, 22:08
autor: Jerry
Chodzi mi po głowie, że były radziecki statek RUDOKOP, który służył również jako lodołamacz zawędrował do Kanady.

A inny już sprawdzony przypadek to STOCKVIK (Szwecja) ex duński ex brytyjski, info pod tym adresem:

http://home19.inet.tele.dk/cvj/sctKnud1.htm

: 2005-07-11, 22:13
autor: Jerry

Lodołamacz rzeczny KUNA

: 2005-12-20, 23:08
autor: Jerzy Hopfer
Z radością przeczytałem wiadomość, że KUNA została zaliczona do 10 najstarszych lodołamaczy. Podaję więcej informacji. Rok budowy 1884, jest czwartym z serii lodołamaczy budowanych w Gdańsku dla Koeniglich Preussische Weichselstrombauverwaltung. Pierwotna nazwa Ferse / nazwa dopływu Wisły w Gniewie - Wieżyca /, następnie zmieniona na Marder / Kuna/, a po oddaniu Polsce w roku 1947 - KUNA. W 1965 r. wycofany z eksploatacji, w 1969 po zdjęciu urządzeń przeznaczony na złom. ok. r. 1979 - 80 przecholowany do Gorzowa Wlkp. przeleżał 20 lat pod wodą w basenie stoczniowym. Wydobyty w roku 1999 w strasznym stanie. Powołane w roku 2000 Stowarzyszenie Wodniaków Gorzowskich KUNA podjęło dzieło rewitalizacji statku. Został odbudowany w/g starych prowizorycznych planów i właśnie wchodzi do eksploatacji jako statek muzealno - edukacyjny. Zmieniono tylko napęd. Nie jest już parowcem, lecz statkiem motorowym. Interesuje mnie epizod z historii statku pod koniec II wojny światowej. W jaki sposób znalazł się w Hamburgu, gdzie został wcielony do Royal Navy i pełnił służbę jako holownik portowy w Hamburgu do roku 1947, czyli do momentu zwrotu władzom polskim.

: 2005-12-21, 06:59
autor: Adam
Pierwszy lodołamacz atomowy - LENIN też chyba ma być zachowany jako muzeum. W kazdym razie obecnie nie jest ekspolatowany (o ile się nie mylę z powodu skażenia, które za ileś lat ma się zdezaktywować).
Znalazłem coś takiego: The "Lenin" icebreaker is the old stager of the nuclear powered fleet.

In 2000, the "Supporting fund of the "Lenin" nuclear powered icebreaker" was formed, with the help of which a museum of history of the Russian nuclear powered fleet and development of Arctic and Northern Sea route will be created.


A co się w efekcie stało z naszymi - Świtowidem i Swarożycem??

: 2005-12-21, 11:03
autor: RyszardL
Adam, z "Lenina" usunięto reaktor, i to bardzo dawno temu, czyli chyba nie ma żadnego zagrożenia dla środowiska.
Ryszard

: 2005-12-21, 13:36
autor: Adam
RyszardL pisze:Adam, z "Lenina" usunięto reaktor, i to bardzo dawno temu, czyli chyba nie ma żadnego zagrożenia dla środowiska.
Ryszard
Słyszałem relację, że chodziło o wyciek wody pierwszego obiegu (czy też pary) i skażenie okrętu... A reaktor usunięto pewnie potem, co nie przeszkadza temu, że okręt dalej może być skażony...
Choć przyznam, że coś mi świta, że mowa mogła być też o innym lodołamaczu... W każdym razie miał on być odstawiony "na kilka lat" zanim skażenie "zniknie".

: 2005-12-21, 14:05
autor: RyszardL
Adam pisze:
RyszardL pisze:Adam, z "Lenina" usunięto reaktor, i to bardzo dawno temu, czyli chyba nie ma żadnego zagrożenia dla środowiska.
Ryszard
Słyszałem relację, że chodziło o wyciek wody pierwszego obiegu (czy też pary) i skażenie okrętu... A reaktor usunięto pewnie potem, co nie przeszkadza temu, że okręt dalej może być skażony...
Choć przyznam, że coś mi świta, że mowa mogła być też o innym lodołamaczu... W każdym razie miał on być odstawiony "na kilka lat" zanim skażenie "zniknie".

Dawno temu, jeszcze zanim Ameryka zburzyła WTC, byl tutaj w TV taki program, który przedstawiał stan wraków i wycofanych ze służby jednostek rosyjskich z napędem atomowym. I tam właśnie była min mowa o "Leninie". Zbiera się podobno fundusze, ktore pozwolą zamienić go w ststek muzeum. Reaktor jest wyciągnięty, maszynowania na razie na miejscu. Podobno już na siebie zarabia przez wynajmowanie sal na wykłady dla różnych instytucji i szkoły morskiej.
Nie wykluczone, że są jakieś radioaktywne pozostałości, ale z drugiej strony można to zwyczajnie zmyć.