Forum Okrętów Wojennych

W zamieszczonym w MSiO 4-5/2003 artykule opisującym "Cesariewicza" napisał Pan, iż do kierowania ogniem służy ła aparatura firmy NK Geisler & Co, oraz dwa dalmierze Barr & Stoud.

Pytanie:
co to takiego była owa aparatura NK Geisler & Co?

Pan Marek C. nie czyta naszej listy.
Trzeba wysłać maila na lech.trawicki@cmm.pl. to kolega z sąsiedniego pokoju, przekaże.
To dobre pytanie. Szkoda, że firma Geisler nie strony www.geisler.com.ru, bo nie było wtedy Internetu
Andrzej J.

Dziękuję ślicznie, co z tą stroną - zdania do końca zrozumiec nie mogę, a wejść się na nią nie da.

Mam tylko w necie zdjęcie z epoki fabryki NK Geisler w Rosji - zajmowało sie to elektryką.

Mniemam zatem, że to pewnie była jakaś aparatura przesyłowa.

Bo to był zart - strona never existed
Andrzej J.
PS Chociaż jak uczono Polaków w latach 60., Rosjanie wszystko mieli wczesniej, to może i intenet był w czasach przed Rasputinem?

Anonymous pisze:Bo to był zart - strona never existed
Andrzej J.
PS Chociaż jak uczono Polaków w latach 60., Rosjanie wszystko mieli wczesniej, to może i intenet był w czasach przed Rasputinem?

Nie byłem pewien

Proszę się nie śmiać z Rasputina - ten człowiek przepowiedział rzezie bolszewickiej rewolucji.

A to już nie jest żart:

http://www.nahste.ac.uk/cgi-bin/view_is ... view=basic

O spółce Barr & Stroud.

Oczywiście to w temacie Cesarzewicza.

Ad Zulu Gula

Posiadam dzięki uprzejmości Pana J. Malinowskiego ksero części periodyka CITADEL' 1998 No 1 (6) Gdzie duża jego część to artykuł A.W. Płatonowa "Otieczestwiennyje pribory uprawlenija artilerijskoj strielboj" gdzie wspomniana aparatura została dosyć szczegółowo opisana (zresztą jest także schemat aparatury tejże firmy z tym że późniejszy z niszczyciela NOWIK. Co do czasów JRW to jest też schemat aparatury kierowania ogniem okrętów liniowych typu BORODINO. Generalnie wspaniała rzecz ale dosyć trudna w odbiorze z uwagi na dużą ilość technicznego (nie do końca "okrętowego")słownictwa. To około 25 stron tekstu schematów i tabel jesli chcesz mogę zeskanować lub skserować kopie i Ci je podrzucić. Muszę wiedzieć tylko gdzie.

Pozdrawiam Andrzej

Bardzo mile się uśmiecham:

r_scheer@poczta.onet.pl

Anonymous pisze:Bo to był zart - strona never existed
Andrzej J.
PS Chociaż jak uczono Polaków w latach 60., Rosjanie wszystko mieli wczesniej, to może i intenet był w czasach przed Rasputinem?

No tak, czołg ieli pierwsi. bombowiec strategiczny też, pierwsi powszechnie użyli karabinów maszynowych i nawet torped jako broni przeciwpiechotnej.