Strona 1 z 1
Generał Sosnkowski
: 2005-09-16, 16:56
autor: jareksk
Pięknie opisany okręt na stronie
http://private.psi.com.pl/pmw/start_n.htm, piękny rysunek Ryszarda L. na stronie rzeczne 2004, ale i sporo niewiadomych.
1. Znam tylko jedno zdjęcie - w dodatku z okresu "puckiego". Nie widziałem zdjęć z tego okresu położenia torów minowych i szczegółów śródokręcia.
2. Brak bliższych informacji o personelu w czasie gdyu był to statek sanitarny - ilu zabierał rannych - chorych, jakiej wielkości był personel medyczny, jak okręt był wówczas malowany ( na biało ?).
3. Czy istniały - były planowane inne jednostki "medyczne" (poza Samarytanką) w Polsce przedwojennej ?
: 2005-09-16, 19:06
autor: Slaw
Re: Generał Sosnkowski
: 2005-09-16, 23:11
autor: JB
Ale jest trochę błędów na tej stronie,
Generał Sosnkowski to były
Zwiagiel, a nie
Prytkij. Przebudowa na okręt sanitarny ciągnęła się długo, projekt zatwierdzono 15 października 1934 roku, a dwa lata później (15.09.36) przebudowa była zaawansowana tylko w 33% (21 757 roboczogodzin z planowanych 65 702).
JB
Re: Generał Sosnkowski
: 2005-09-16, 23:19
autor: JB
jareksk pisze:... 2. Brak bliższych informacji o personelu w czasie gdyu był to statek sanitarny - ilu zabierał rannych - chorych, jakiej wielkości był personel medyczny...
Okręt miał zabierać
28 chorych, którymi opiekować się miało
3 lekarzy.
JB
: 2005-09-17, 08:27
autor: JB
Plan przebudowy
Sosnkowskiego (pomieszczenia chorych i załogi):

JB
: 2005-09-17, 08:35
autor: jareksk
Dziękuję serdecznie. Tego mi było trzeba

: 2005-09-19, 11:42
autor: Waldek K
JB, a nie masz może więcej takich rysunków tego okrętu (rzut boczny, plan górnego pokładu, może jakieś przekroje poprzeczne itp.)
Byłbym wdzięczny za zamieszczenie tu, albo przesłanie na mail
walkacz@yahoo.com
Bardzo chętnie zasysam tego typu rysunki
Pozdrawiam
: 2005-09-19, 12:02
autor: jareksk
Ja też, ja też, ja też

: 2005-09-19, 14:58
autor: serek
A czy ja tez moge sie zalapac

: 2005-09-20, 22:06
autor: JB
W Centralnym Archiwum Wojskowym są setki planów zrealizownych i niezrealizowanych projektów i ofert, od ciężkiego krążownika do glisera. Samo przejrzenie tych rysunków to ciężka, choć przyjemna, praca. Zaś uzyskanie ksero planu wymaga zgody Szefa CAW i zasobnego portfela. Mam trochę planów i pewnie ujrzą one światło dzienne w tej, czy innej formie. Cierpliwości.
JB
: 2005-09-20, 22:48
autor: Mitoko
JB pisze:W Centralnym Archiwum Wojskowym są setki planów zrealizownych i niezrealizowanych projektów i ofert, od ciężkiego krążownika do glisera. Samo przejrzenie tych rysunków to ciężka, choć przyjemna, praca. Zaś uzyskanie ksero planu wymaga zgody Szefa CAW i zasobnego portfela. Mam trochę planów i pewnie ujrzą one światło dzienne w tej, czy innej formie. Cierpliwości.
JB
Znęcasz się

: 2005-09-21, 10:22
autor: Waldek K
Przepraszam JB, nie chciałem żerować na Twojej pracy i poniesionych wydatkach.
A tak swoją drogą, czy to nie dziwne, że trzeba mieć specjalne zezwolenie, mieszkać (lub dojechać) w W-wie, nie być osobą prywatną i co tam jeszcze, aby wyciągnąć cokolwiek z państwowego archiwum utrzymywanego z naszych podatków
Komuś się chyba epoki pomieszały, w cywilizowanych krajach takie instytucje mają łatwo dostępne katalogi zbiorów, są gotowe i chętne do wykonywania kopii i tak służą obywatelom (i na tym jeszcze zarabiają), a nie są obwarowaną twierdzą dostępną dla zaufanych....
: 2005-09-21, 11:41
autor: serek
JB czy przegladajac te plany natrafiles moze na rysunki CKU Nieuchwytny(oprocz tych jakie sa w teczce Nieuchwytnego)
: 2005-09-21, 11:52
autor: fdt
Waldek K pisze:Przepraszam JB, nie chciałem żerować na Twojej pracy i poniesionych wydatkach.
A tak swoją drogą, czy to nie dziwne, że trzeba mieć specjalne zezwolenie, mieszkać (lub dojechać) w W-wie, nie być osobą prywatną i co tam jeszcze, aby wyciągnąć cokolwiek z państwowego archiwum utrzymywanego z naszych podatków
Komuś się chyba epoki pomieszały, w cywilizowanych krajach takie instytucje mają łatwo dostępne katalogi zbiorów, są gotowe i chętne do wykonywania kopii i tak służą obywatelom (i na tym jeszcze zarabiają), a nie są obwarowaną twierdzą dostępną dla zaufanych....
Nie to tylko taka priywyczka czynownictwa w priwislinskim kraju... mentalny spadek po zaborach i Akademii im. Frunzego... jeszcze ktoś mógłby skopiować te tajne technologie...

: 2005-09-21, 12:11
autor: AvM
Waldek K pisze:Przepraszam JB, nie chciałem żerować na Twojej pracy i poniesionych wydatkach.
A tak swoją drogą, czy to nie dziwne, że trzeba mieć specjalne zezwolenie, mieszkać (lub dojechać) w W-wie, nie być osobą prywatną i co tam jeszcze, aby wyciągnąć cokolwiek z państwowego archiwum utrzymywanego z naszych podatków
Komuś się chyba epoki pomieszały, w cywilizowanych krajach takie instytucje mają łatwo dostępne katalogi zbiorów, są gotowe i chętne do wykonywania kopii i tak służą obywatelom (i na tym jeszcze zarabiają), a nie są obwarowaną twierdzą dostępną dla zaufanych....
Taka sytuacja jest na calym Swiecie !!
Nie wiem czy byles w jakimkolwiek archiwum na zachodzie, w Riosji lub Chinach.
Odtatnio strasznei zmienily sie np. uklady w Archiwum w Wiedniu jak wynika
z dyskusji na forum kuk mMarine. Archiwa w ten sposob zarabiaja i odciazaja
kase panstwowa (podatki). W PRO w Londynie znajomy profesor (Anglik)
tez sie skarzyl ze w wakacje przyjezdza pelno badaczy z bogatych uniwerstetow z USA
i psuje rynek, statd tam sa drogie strony kopiii . Theo Dorgeist ktory tu czasami zaglada moze opowiedziec o archiwum w Freiburgu. W wielu instytucjach tego typu i tak trzeba miec pismo polecajace. na swoje narzekaceie a obcego nie znacie.
AvM
: 2005-09-21, 13:07
autor: RyszardL
Mnie interesują głównie niezrealizowane projekty rzecznych okrętów.
Mógłbym napisać do CAW, może jakoś się dogadam.
Prosiłbym o adres, jeżeli to możliwe.
Ryszard