Strona 1 z 2
Władze II RP 17.09.1939
: 2004-04-07, 23:35
autor: Milrek
Na ile celowy był wyjazd z kraju 17.09.1939r.
1) Prezydenta - uważam, że celowy;
2) Rządu - jednak przedwczesny;
3) Marszałka - powinien walczyć do końca.
Co z uzbrojeniem czy JW powinny były się wycofywać czy walczyć.
Np. baon czołgów i 10 BKPanc-Mot wg mnie powinny dalej walczyć (chociażby opóźniać wroga). Natomiast żołnierze powinni opuszczać kraj (inne jednostki, nieuzbrojeni, specjaliści).
: 2004-04-08, 07:12
autor: karol
właśnie, że marszałek powinien jak najszybciej znaleźć się we Francji i historia miałaby inny bieg, nie byłoby 50 lat komunistycznej zarazy nad Polską

Bieg Historii
: 2004-04-08, 20:58
autor: Milrek
karol pisze:właśnie, że marszałek powinien jak najszybciej znaleźć się we Francji i historia miałaby inny bieg, nie byłoby 50 lat komunistycznej zarazy nad Polską

Sądzę, że gdyby trafił biegu historii by to nie zmieniło.
Co więcej sanacja nie miała zbyt wysokich notowań a klęska w kontekście hasła "Silni, Zwarci, Gotowi" raczej chwały nie dodawała. We Francji narażony byłby na ostracym.
: 2004-04-09, 07:53
autor: karol
nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Milrek
: 2004-04-09, 18:58
autor: Gość
karol pisze:nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Akurat w okresie II WŚ niewielu się przejmowały czymś takim jak traktaty pokojowe, neutralność czy legalność albo innymi tym podobnymi głupstwami.
Na prawo można powołać się tylko jeżeli stoi za nim siła.
: 2004-04-09, 22:34
autor: mcwatt
karol pisze:nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Tak jak nie podważyli pod koniec wojny ...
: 2004-04-14, 18:23
autor: SmokEustachy
karol pisze:nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Wlasnie podwazyli...
A Sikorski byl jak najbardziej legalny w swietle Konstytucji
: 2004-04-15, 07:26
autor: karol
SmokEustachy pisze:karol pisze:nikt nie mógłby podważyć legalnych władz Rzeczpospolitej Polskiej
Wlasnie podwazyli...
A Sikorski byl jak najbardziej legalny w swietle Konstytucji
Eustachy, Norwegów jakoś nie podważyli, a też jech wyzwalali...

gratulacje za ściągnięcie nali, no przyznam, nie oczekiwałem, że tego dokonasz

: 2004-04-15, 11:15
autor: Leszek - niezalogowany
Rosjanie wyzwolili tylko bardzo niewielki kawałek Norwegii - blisko Koła Podbiegunowego. Cała reszta po protu wróciła pod władzę legalnego rządu Jego królewskiej Mości Haakona VII po poddaniu się Niemców w maju 1945. Nikt nie mógł więc podważyć legalności rzadu, który przebywał już na swoim terytorium. Analogia z Polską całkiem odległa - tu na terytorium był rząd "nielegalny".
Generalnie zreszta osoba Rydza w Paryżu potrzebna była jak zającowi dzwonek. Konstytucja przewidywała przekazanie przez Prezydenta uprawnień - i Mościcki to zrobił na rzecz najpierw Wieniawy, a potem Raczkiewicza. A ten ostatni - tez jak najbardziej legalnie, mianował Sikorskiego Naczelnym Wodzem i premierem. Znając sympatię Sikorskiego do piłsudczyków Rydz do końca wojny nie wylazłby z obozu w Rothesay.
: 2004-04-15, 11:50
autor: karol
w Norwegi trwało to troche dłużej Leszku, a legalizm władzy miał mniejszą wagę w przypadku Polski także z powodu wielu zmian personalnych, tego nie można zanegować...

: 2004-04-15, 12:27
autor: Leszek - niezalogowany
Karol - realizmu trochę. Jak sobie wyobrażasz funkcjonowanie Rydza w nowych władzach na emigracji? Nie ma Mościckiego, nie ma Sławoja, nie ma Becka - a jest Rydz? Przecież po klęsce wrześniowej emigranci aż wrzeli od chęci odwetu - nie tylko na Niemcach, ale i na sprawcach takiej kompromitacji, czyli poprzednich władzach. Przeczytaj troche pamiętników z tamtych lat.
Odsunięcie Rydza i jego ekipy było koniecznością, aby Sikorski i Raczkiewicz cieszyli sie choć minimum zaufania w armii i społeczności na emigracji i w kraju.
A tak off-topic - zapraszam na podobne dyskusje na forum Tajemnice Historii na Twoim Necie.
: 2004-04-15, 13:09
autor: karol
dobra, można każdego odsunąć, ale w Paryżu, a On tam nie dotarł, to mam na myśli

a tak a propo, Twoj net istnieje jeszcze? to ci dziw
: 2004-04-15, 13:39
autor: Leszek - niezalogowany
I dobrze, że nie dotarł. Nic strasznego z tego powodu sie nie stało. Naczelny Wódz był z niego jak z koziego ogona waltornia.
A TN istnieje i ma sie dobrze. Szkoda, że nie ma tam Was z FOW. Ale na Historyczne moglibyście czasem zajrzeć. Adres się przecież nie zmienił.
: 2004-04-15, 13:47
autor: karol
zajrzę na pewno, na razie liczę te cholerne K do Admiralty Coeff. ale chyba dam spokój z ręczną robotą, bo ostatnio policzyłem, że Gneisenau nie ma prawa osiągać więcej jak 28,9 węzła

: 2004-04-15, 16:53
autor: SmokEustachy
karol pisze:dobra, można każdego odsunąć, ale w Paryżu, a On tam nie dotarł, to mam na myśli

a tak a propo, Twoj net istnieje jeszcze? to ci dziw
Karol - Francuzi nie chcieli w ogole gadac i zadaweac sie z Sanatorami, stad te zmiany.
BTW wladza rzadu londynskiego byla legalnie przekazana az do konca jego istnienia.
: 2004-04-16, 07:18
autor: karol
podobnie jak ta od 1944 we Wschodniej Polsce
zadwać się z nikim nie musieli, gówno im do wewnętrznych spraw polskich Eustachy, w końcu Ich ingerencje pozbawiły nas Sikorskiego a do rządów doszli Ci, którzy zamiast dotrzec do Polski, pozostali z zasranym londyńskim, a tu komuna się panoszyła...