: 2006-04-02, 22:22
Sorki, Smoku, ale ten link jest chwilowo nieczynny - "nie można odnaleźć serwera"...
1/ Lotnictwo Szwajcarii regularnie zestrzeliwało samoloty stron walczących w IIwś - głównie Niemców, a potem Anglików skracajacych sobie drogę nad Turyn i Amerykanów (W Szwajcatrii wylądowało chyba coś ze 200 Latających Fortec)PiterNZ pisze:1) Szwajcaria była neutralna praktycznie w całym XX wieku;Ksenofont pisze:Z cyklu: koledzy P.7
Podstawową (ilościowo) siłę myśliwską lotnictwa szwajcarskiego w 1939 roku stanowiło 60 Dewoitine D-27, o prędkości maks. 298km/h.
X
2) Nie przypominam sobie, żeby któraś ze stron wysuwała wobec niej roszczenia terytorialne;
3) Górzyste ukształtowanie terenu też wpływało na szwajcarską doktrynę wojenną;
4) P-7 dla Brazylii też by wystarczyły pewnie nawet w 1940 r. tylko jakie znaczenie ma to dla oceny wartości P-7 w Polsce w 1939 r.?
Mnie się zdaje, że szanse zależały także od samolotów przeciwnika, z Bf-109 pewnie rady sobie nie dawały, ale już z wieloma innymi - i owszem...PiterNZ pisze:Walczyć oczywiście nasi piloci mogli nawet na P-7 tylko, że szanse mieli w tym starciu niewielkie.
Czynny, ale dajmy czas Smokowi, żeby go zedytował i wyrzucił co smaczniejsze kąski, bo pisze np. Rayski żadnych lotnisk polowych i przebazowania nie planował, czym mnie setnie ubawił.Darth Stalin pisze:Sorki, Smoku, ale ten link jest chwilowo nieczynny - "nie można odnaleźć serwera"...
Ksenofoncie zrozum jedno w 1939 r. doszło do wojny pomiędzy Polską a Niemcami i przykład Szwajcarii w tym kontekście niczego nie dowodzi.Ksenofont pisze:Wyjaśnijcie mi proszę, czemu wpadacie w histerię, za każdym razem, gdy okazuje się, że inne państwa europejskie nie miały samolotów dużo lepszych niż Polacy?
Czy burzy Wam to wizję świata?
Przypadkowe zestrzelenia to nie wojna a skracanie drogi nie oznacza bombardowania.Ksenofont pisze: 1/ Lotnictwo Szwajcarii regularnie zestrzeliwało samoloty stron walczących w IIwś - głównie Niemców, a potem Anglików skracajacych sobie drogę nad Turyn i Amerykanów (W Szwajcatrii wylądowało chyba coś ze 200 Latających Fortec)
Czy rola Wielkiej Brytanii i Niemiec w czasie II WŚ była taka sama jak Szwajcarii.Ksenofont pisze: 2/ Nie przypominam sobie, żeby któraś ze stron wysuwała roszczenia terytorialne wobec Wielkiej Brytanii i Niemiec, czy to oznacza, że nie bierzemy pod uwagę także RAF-u i Luftwaffe?
Ja uważam, że tak czy sądzisz inaczej ?Ksenofont pisze: 3/ Wyspiarski położenie Wielkiej Brytanii wpływało na brytyjską doktrynę wojenną
Bez komentarza.Ksenofont pisze: 4/ A czy to naprawdę musi mieć znaczenie?
Myśliwce porównuje się do myśłiwców ponieważ, żeby móc zwalczać bombowce muszą się przebić przez mysliwce przeciwnika.Ksenofont pisze:Mnie się zdaje, że szanse zależały także od samolotów przeciwnika, z Bf-109 pewnie rady sobie nie dawały, ale już z wieloma innymi - i owszem...PiterNZ pisze:Walczyć oczywiście nasi piloci mogli nawet na P-7 tylko, że szanse mieli w tym starciu niewielkie.
Peter!PiterNZ pisze:Ksenofoncie zrozum jedno w 1939 r. doszło do wojny pomiędzy Polską a Niemcami i przykład Szwajcarii w tym kontekście niczego nie dowodzi.Ksenofont pisze:Wyjaśnijcie mi proszę, czemu wpadacie w histerię, za każdym razem, gdy okazuje się, że inne państwa europejskie nie miały samolotów dużo lepszych niż Polacy?
Czy burzy Wam to wizję świata?
Woju, a może wyjaśnisz, dlaczego sąsiedzi (i inne państwa europejskie) miały nieco odmienną strukturę wyposażenia lotnictwa mysliwskiego:Woj pisze:Poproście Kseno, by sprawdził, kiedy Szwajcarzy zamówili Messery.
Nie wiem czy wiecie, ale Rumunii przy opracowaniu IAR-a 80 wykorzystali elementy licencyjnego PZL-24e (licencję kupili od nas ok.1937 roku). Z PZL-24 wykorzystali kabinę i tylną część kadłuba z kompletnym wyposażeniem wewnętrznym. Profil skrzydeł też był wzorowany na 24 (mimo tego że PZL był górno, a IAR dolnopłatem).Ksenofont pisze:
Czemu my opuściliśmy (chcieliśmy opuścić) generację jednopłatów o mieszanej konstrukcji z prędkością około 450km/h?
Czemu nie robiliśmy I-16, D-XXI, IAR-80?
Wszyscy to chyba wiedzą - ale Ty nie wiesz od jednym.Baltic pisze:Nie wiem czy wiecie, ale Rumunii przy opracowaniu IAR-a 80 wykorzystali elementy licencyjnego PZL-24e (licencję kupili od nas ok.1937 roku). Z PZL-24 wykorzystali kabinę i tylną część kadłuba z kompletnym wyposażeniem wewnętrznym. Profil skrzydeł też był wzorowany na 24 (mimo tego że PZL był górno, a IAR dolnopłatem).
A czemu nie robiliśmy samolotów tego typu? Moim zdaniem zbyt dużo było prototypów wszystkich typów samolotów (myśliwskie i bombowe). I był ból głowy co jest lepsze. Trzeba było budować Łosia i przyśpieszyć pracę nad Jastrzębiem zaniechając innych projektów.
Baltic pisze: Moim zdaniem zbyt dużo było prototypów wszystkich typów samolotów (myśliwskie i bombowe). I był ból głowy co jest lepsze.
No to jak, prototypów było za dużo, czy też za mało?Darth Stalin pisze:No i dlaczego w przypadku Wilka nie było opcji alternatywnej szykowanej od początku, na wypadek zawalenia się programu Foki?
A może wcale nie uznali, żę mogą, tylko uznali, że innego wyjścia nie ma...Darth Stalin pisze:Najwyraźniej nasi decydenci uznali, że z naszą kadrą inżyniersko-konstruktorsko-badawczą możemy samodzielnie "przeskoczyć" jedną generację...Ksenofont pisze:Czemu my opuściliśmy (chcieliśmy opuścić) generację jednopłatów o mieszanej konstrukcji z prędkością około 450km/h?
Czemu nie robiliśmy I-16, D-XXI, IAR-80???
Nie będę tak elokwentny jak Mitoko , ale IAR jest doskonałym przykładem: Rumuni zrobili przejściówkę z P.24, która do niewielu rzeczy sie nadawała i już w momencie wprowadzenia do służby - IAR-80 był przestarzały.Baltic pisze:Nie wiem czy wiecie, ale Rumunii przy opracowaniu IAR-a 80 wykorzystali elementy licencyjnego PZL-24e (licencję kupili od nas ok.1937 roku). Z PZL-24 wykorzystali kabinę i tylną część kadłuba z kompletnym wyposażeniem wewnętrznym. Profil skrzydeł też był wzorowany na 24 (mimo tego że PZL był górno, a IAR dolnopłatem).Ksenofont pisze:Czemu my opuściliśmy (chcieliśmy opuścić) generację jednopłatów o mieszanej konstrukcji z prędkością około 450km/h?
Czemu nie robiliśmy I-16, D-XXI, IAR-80?
Bardzo Cię, Kseno, przepraszam - ale pytanie wziąłem za retoryczne.Ksenofont pisze:No tak, Woj wskoczył, wbił szpilkę i znikł, a ja muszę odpowiadać, na pytanie skierowane do niego:
Czemu my opuściliśmy (chcieliśmy opuścić) generację jednopłatów o mieszanej konstrukcji z prędkością około 450km/h?
Czemu nie robiliśmy I-16, D-XXI, IAR-80???
Nie. Oznacza to tylko tyle, że USA jest w stanie wywalczyć i utrzymać przewagę w powietrzu (a docelowo: dominację w powietrzu) w starciu z dowolnym innym przeciwnikiem.Ksenofont pisze:Czy to, że w USA latają F-22A oznacza że wszystkie inne samoloty myśliwskie świata sa przestarzałe?
Nie. Oznacza to tylko tyle, że Luftwaffe była w stanie wywalczyć i utrzymać przewagę w powietrzu w starciu z dowolnym innym przeciwnikiem tamtego czasu, w tym takze w starciu z Polską.Ksenofont pisze:Czy to, że w 1939 roku w Niemczech latały Bf-109E oznacza, że wszystkie inne samolty myśliwskie świata były przestarzałe?
a teraz?Darth Stalin pisze:Sorki, Smoku, ale ten link jest chwilowo nieczynny - "nie można odnaleźć serwera"...
"Ponieważ Szwajcarzy latali na rzechowatym czymś z V max 293 km/h, to P 11c był doskonałym przeciwnikiem Bf 109e"Ksenofont pisze:Witam!
Wyjaśnijcie mi proszę, czemu wpadacie w histerię, za każdym razem, gdy okazuje się, że inne państwa europejskie nie miały samolotów dużo lepszych niż Polacy?
/../
...bo Szwajcarzy nie mieli fabryki zdolnej do fabrykacji lepszej maszyny w stylu P 24!Darth Stalin pisze:@Smok: teraz już działa
@Ksenofont: otóż "reagujemy histerycznie" /.../
Oznacza to tyle, że siły powietrzne USA mają najnowocześniejszy i każde państwo, które z nimi walczy ma przestarzały sprzęt.Ksenofont pisze: Czy to, że w USA latają F-22A oznacza że wszystkie inne samoloty myśliwskie świata sa przestarzałe?
1) Wojna to nie ranking tylko starcie rzeczywistych przeciwników na rzeczywistym polu bitwy.Ksenofont pisze: Czy to, że w 1939 roku w Niemczech latały Bf-109E oznacza, że wszystkie inne samolty myśliwskie świata były przestarzałe?