Strona 1 z 1

Kuter pościgowy "Batory"

: 2004-05-26, 15:29
autor: Waldek K
Od jakiegoś czasu męczy mnie pewna myśl: otóż mamy w Gdyni "Błyskawicę" i bardzo jesteśmy z niej dumni (być może generalizuję, ale myślę, że mi wybaczycie) i bardzo dobrze, bo to i piękny okręt, i wspaniały obiekt muzealny. Tylko niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego wogóle nie chcemy pamiętać o innym naszym okręcie - wymienionym w tytule "Batorym"?!
Przez pewien czas myślałem, że on już nie istnieje, aż tu nagle zobaczyłem ze 2-3 lata temu jego zdjęcie. Widniał na nim "Batory" ale w opłakanym stanie, choć krótki podpis pod zdjęciem dumnie donosił, że udało się go właśnie pomalować!
Wiem, co sobie myślicie: nie ma środków, biedny nasz kraj itd. Z drugiej strony w dobie powszechnego organizowania sponsorów dla każdego niemal niedochodowego (czy aby na pewno?) przedsięwzięcia, sprawa może nie wyglądałaby tak najgorzej?
Ciekawe co o tym szanowni koledzy myślą?

Pozdrawiam

: 2004-05-26, 17:50
autor: Marek T
BATORY stoi na terenie wojskowym, nie można do niego podejść i go sobie obejrzeć bez uprzednich zabiegów organizacyjnych.
Prawdziwy problem polega na tym, że z prawdziwego BATOREGO została tylko skorupa. Całe wnętrze jest wyprute, a na dodatek sposób zabezpieczenia (zabetonowanie do linii wodnej) spowodowało, że teraz wystarczyłby lepszy traktor i można by go sobie odciągnąć w dowolne miejsce - byle nie na wodę.

: 2004-05-27, 09:02
autor: Waldek K
No cóż skoro jest on w takim stanie, to wcale się nie dziwię, że wojsko nie wystawia go na widok publiczny. Ciekawy jestem, co stało się z wyposażeniem, czy zostało gdzieś zabezpieczone, czy normalnie wywalone na śmietnik/złom. No i czy ta nieszczęsna część podwodna wogóle istnieje (nawet w betonie), czy też dawno skorodowała.
Te moje pytania zmierzają oczywiście w kierunku ustalenia, czy kiedykolwiek stanie się możliwe odrestaurowanie "Batorego" i przywrócenie go do stanu na np rok 1939?
Kiedy oględa się zdjęcia np. kanadyjskiej korwety "Sackville", którą doprowadzono do wyglądu z okresu wojny (a też była zupełnie przebudowana, choć nie zniszczona), to różne myśli chodzą po głowie...
Czy nie tracimy właśnie bezpowrotnie naszego najstarszego okrętu?...

Pozdrawiam

: 2004-05-27, 09:49
autor: karol
najstarszego?

: 2004-05-27, 10:12
autor: Waldek K
A są jakieś jeszcze starsze?

: 2004-05-27, 12:07
autor: karol
nie wiem, może, ale kto to wie, pewnie mitoko, tylko ostatnio nie widać go tutaj, łazi sobie po innych forach... :clever:

: 2004-05-27, 13:16
autor: Mitoko
wypraszam sobie :lol: - a a'propos BATOREGO - powinna się nim zająć SG - w końcu był to ścigacz celny

: 2004-05-27, 13:28
autor: Waldek K
Mitoko to jest myśl!
Może ktoś w SG pozazdrościłby MW "Błyskawiacy" i zdobył fundusze na odrestaurowanie "Batorego"?

: 2004-05-27, 13:57
autor: karol
Mitoko pisze:wypraszam sobie :lol: - a a'propos BATOREGO - powinna się nim zająć SG - w końcu był to ścigacz celny
no co, nieprawda? :lol:
ale gadul tu, najstarszy, czy nie... :)

: 2004-05-27, 22:08
autor: Marek T
1. SG ma do opieki okręt FALA w Kołobrzegu - o ile zechce, bo to zdaje się jest muzeum prywatne.

2. Część podwodna BATOREGO na pewno istnieje, bo korozja idzie głównie na granicy ośrodków - w tym wypadku betonu (z dużą zawartością wody) i powietrza.

3. Silnik z BATOREGO usunięto już na początku lat 1970tych, w czasie gdy sprowadzali go do Helu. Przyczyną było zbyt małe głębokości na Wiśle - gdzieś tam były kłopoty i trzeba było zmniejszyć zanurzenie, więc zdemontowano silniki.

: 2004-05-28, 08:33
autor: Waldek K
Zawsze można liczyć, na konkretne informacje od Pana Marka! Dziękuję serdecznie.
Tak, to oczywiste, że jeśli zabetonowano cały kadłub, to go w ten sposób zabezpieczono przed korozją, o ile jest on także jakoś zabezpieczony od wewnątrz... . Ten wymontowany silnik, jak zrozumiałem, już pewno nie istnieje.
A wie Pan może, czy były w ostatnim czasie wysuwane jakieś inicjatywy związane z tym okrętem? I jeszcze jedno pytanie: kto jest za niego odpowiedzialny - Muzeum MW, garnizon Hel, czy jeszcze ktoś inny?

Pozdrawiam

: 2004-05-28, 16:55
autor: Marek T
Dzięki za miłe słowa.
1. Zabezpieczenie przez zabetonowanie - jest to dość swoiste i ja tego raczej nie popieram.
2. Silnik na 99,9% nie istnieje; zresztą to był chyba produkcji czeskiej (Skoda?), powojenny.
3. Na chłopski rozum - odpowiedzialny jest garnizon helski.

: 2004-05-31, 15:21
autor: Waldek K
Oczywiście, że lepiej byłoby niebetonować, ale już lepiej tak niż mieliby po prostu zakopać w ziemi, a tak może ktoś kiedyś ten beton rozkuje i całość podda renowacji (marzenie)....
A po przeczytaniu artykułów w MSiO poświęconych muzealnictwie morskiemu w Szwecji, to aż łza się w oku kręci, że oni tam najmniejszy drobiazg otaczają opieką, a u nas taki skarb się marnuje... eh.