Strona 1 z 1
Pytanie o działo na Helu
: 2006-06-01, 11:48
autor: domek
Jakie baterie na Helu mialy dzielony ladunek i czy armaty strzelajace
pociskami z luska mialy wymienny wklad prochowy w lusce?
pozdrawiam domek

: 2006-06-01, 11:54
autor: Speedy
Co do pierwszej części pytania: rozdzielnie ładowane były armaty 152 mm baterii Laskowskiego i 120 mm armaty zdjęte z Gryfa. Co do drugiej, dobieranie ładunku prochowego do warunków strzelania jest powszechnie stosowane w artylerii polowej a także w przypadku ciężkich dział okrętowych; czy akurat w tych konkretnych modelach dział było stosowane, tego nie wiem w tej chwili ale uwazam że jest to prawdopodobne.
: 2006-06-01, 12:26
autor: Iron Duke
Rozdzielnie ładowane były armaty BOFORS 152,4 mm z baterii cyplowej.
Armaty BOFORS 120 mm, SCHNEIDER 105 mm i mniejsze miały nabój scalony. W żadnych armatah na Helu nie dobierano ładunku prochowego.

: 2006-06-01, 14:40
autor: domek
Bo z opisu jaki pamietam wynikalo ze w kazamatach byly zbiorniki z prochem w sumie kilku rodzajow.Jakos mi to niepasowalo do dziala o nie wymiennym ladunku prochowym.Ale to pewnie byla bateria cyplowa.
pozdrawiam domek

: 2006-06-01, 15:10
autor: Iron Duke
Bateria Cyplowa miała kilka rodzajów pocisków ale tylko jeden rodzaj ładunku miotającego.

: 2006-06-01, 17:33
autor: domek
A moze Niemcy cos postawili z okretow.Staly dwa skanibalizowane w Gdyni

: 2006-06-01, 17:35
autor: domek
podajecie stan dla okresu z 1939 czy 1945?
: 2006-06-01, 18:04
autor: Iron Duke
Stan na 1939 ale z Cyplową niemcy nic nie kombinowali.
Generalnie poniżej 140mm naboje były scalone.
O jakich okrętach i armatach mówisz?

: 2006-06-02, 08:32
autor: domek
Cos z Gnejzenau albo Szleisena

: 2006-06-04, 01:56
autor: Speedy
Hej
Iron Duke pisze:Rozdzielnie ładowane były armaty BOFORS 152,4 mm z baterii cyplowej.
Armaty BOFORS 120 mm, SCHNEIDER 105 mm i mniejsze miały nabój scalony. W żadnych armatah na Helu nie dobierano ładunku prochowego.

Faktycznie co do 120 mm Boforsa pomyliłem się - tam był scalony nabój. BTW ważył ok. 41 kg

ale na okrętach można pozwolić sobie na coś takiego, obsługa w wieży jest kilkuosobowa a nabój dostają z podajnika prawie "pod nos" więc się tak nie nadźwigają...
Natomiast polowe 105-ki (bateria "grecka" i "duńska") miały rozdzielne ładowanie i zmienny ładunek miotający.
: 2006-06-06, 11:54
autor: domek