Wielkie Lekkie Krazowniki Fishera

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

wcale, tzn do 50 milimetrów, działo do 145 oczywiście to do pancerzy monitorów
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
ms1981
Posty: 231
Rejestracja: 2004-04-08, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ms1981 »

Wlasnie nie jestem pewien, czy by sie ruszyli od razu. Pamietaj, ze oni nam nie wypowiedzieli wojny, dlatego (chyba) Francja i Anglia tego nie zrobili wzgledem ich. Najechali na nas w celu "ochrony" bialoruskiej i ukrainskiej ludnosci, aby niesc pomoc czy jakies podobne bzdury w wydaniu ZSRR-owcow. Musieliby sie jakos ze soba dogadac. Czy Ruscy byliby wstanie oddac to co zagarneli i grzecznie sie wycofac? Czy chcieliby wtedy konfliktu z pelnowartosciowym przeciwnikiem?
Absolut
KO-wiec
Posty: 396
Rejestracja: 2004-03-07, 22:20

Post autor: Absolut »

Po lekturze "Lodołamacza", "Dnia M" i "Ostatniej republiki" - wszystko W. Suworowa, twierdzę, że pewnie by się nie ruszyli, póki będące w konflikcie mocarstwa by się nie wykrwawiły...

Ale to wszystko to dość skomplikowana fabuła.
Niemniej polecam lekturę książek W. Suworowa.
Ostatnio zmieniony 2004-06-22, 15:28 przez Absolut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

dashiki pisze:Wlasnie nie jestem pewien, czy by sie ruszyli od razu. Pamietaj, ze oni nam nie wypowiedzieli wojny, dlatego (chyba) Francja i Anglia tego nie zrobili wzgledem ich. Najechali na nas w celu "ochrony" bialoruskiej i ukrainskiej ludnosci, aby niesc pomoc czy jakies podobne bzdury w wydaniu ZSRR-owcow. Musieliby sie jakos ze soba dogadac. Czy Ruscy byliby wstanie oddac to co zagarneli i grzecznie sie wycofac? Czy chcieliby wtedy konfliktu z pelnowartosciowym przeciwnikiem?
ale właśnie omawiamy przypadek, kiedy czekają, aż NIemcy się wykrwawią.
Awatar użytkownika
ms1981
Posty: 231
Rejestracja: 2004-04-08, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ms1981 »

eee tam niegotowi. Do walki z zajętymi Niemcami? Daliby radę. Chyba, że byłoby odwrotnie To Angole dogadaliby się z Hitlerem, żeby w końcu załatwić komunistów.
Wydaje mi sie ze Ruscy niezabardzo byli przygotowani do dlugotrwalego konfliktu. Ich armia dopiero sie ksztaltowala w tych czasach. To co mieli wystarczylo spokojnie do rozniesienia polskich jednostek na wschodniej granicy tym bardziej ze niemcy nas gnietli z drugiej strony.
Churchil i Hitler razem w sojuszu? :o Nie mow takich rzeczy bo pan z cygarem przewraca sie w grobie :D
Awatar użytkownika
ms1981
Posty: 231
Rejestracja: 2004-04-08, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ms1981 »

Ich artyleria byla imponujaca do niszczenia celow naziemnych. Inna sprawa bylo to, ze nie byly najlepiej skonstruowane. Podczas sztormow odnosily rozne uszkodzenia, wiec te dziala o tak znacznym kalibrze na tak malym i kiepskim kadlubie narobilby sporo zamieszania, cos jak na Nelsonie jednoczesna salwa z 3 wierz ale pewnie z gorszym skutkiem.

Co do ich sposobu uzycia. Moze tez chodzilo o szybkie ostrzeliwania podjazdowe (raczej podplywaniowe :D ), poza stalym wsparciem oddzialow desantowych i naziemnych. . Wplyniecie na plytkie wody, ostrzal portu, miasta itp. Takie nekanie ogniem.
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

dashiki pisze:
Wydaje mi sie ze Ruscy niezabardzo byli przygotowani do dlugotrwalego konfliktu. Ich armia dopiero sie ksztaltowala w tych czasach. To co mieli wystarczylo spokojnie do rozniesienia polskich jednostek na wschodniej granicy tym bardziej ze niemcy nas gnietli z drugiej strony.
Churchil i Hitler razem w sojuszu? :o Nie mow takich rzeczy bo pan z cygarem przewraca sie w grobie :D
hehe, no dobra - taka tam teoryjka. Ale wracając - nie chodziło przecież o długą wojnę - po prostu właśnie o dobicie
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

dlaczego zła, pan z cygarem był w sojuszu ze znacznie wiekszym bydlakiem Józiem :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

karol pisze:dlaczego zła, pan z cygarem był w sojuszu ze znacznie wiekszym bydlakiem Józiem :)
Tylko, że Churchill uważał się i chyba był antyfaszystą
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

politykiem, politykiem przede wszystkim, potem antyczymś, co do tej polityki pasowało
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
ms1981
Posty: 231
Rejestracja: 2004-04-08, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ms1981 »

Niezle go nosilo jak Chamberlain (przepraszam za jakies bledy nie wiem jak sie pisze nazwisko tego pana ugodowego) wrocil po zawarciu pokoju z Hitlerem. "Anglia chciala uniknac hanby i wojny. Teraz bedzie miala jedno i drugie" Bardzo swobodny cytat slow Churhila
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

to fakt, ale Chamberlain miał swoje racje, co by nie mówić...
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

jakie racje??
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

peace peace kolego, przecież to pacyfista jakich niewielu było w cynicznym XX wieku :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
sebian
Zwycięzca QUIZ-u FOW
Posty: 437
Rejestracja: 2004-03-20, 19:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sebian »

no to faktycznie miał rację :P
ODPOWIEDZ