Forum Okrętów Wojennych

tak BTW bo przyjezdzalem tu na urlop od zawsze
1.czy ten komin w morzu przy wejsciu 23 na plazy w KM to jakas jednostka czy cos innego?a moze to nie komin?
2.Latarnia morska , wysadzona w 1945 przez niemcow gdy zajmowaly ja wojska radzieckie ,podobno nastapila eksplozja ladunkow wybuchowych kiedy byli tam zolnierze radzieccy,sa pochowani obok.Zna ktos kulisy tej historii??

"Komin" sluzyl, prawdopodobnie, do pomiarow temp. wody, zasolenia itp.
Tak przynajmniej twierdzi moj Ojciec, ktory poplynal kiedys tam wplaw. To bylo w latach 70...
Co do latarni...Tez slyszalem ta historie, ale w wersji takiej, ze Niemcy zalozyli tam pulapke minowa. A Rosjanie w nia wlezli, w trakcie "zwiedzania".

Znalazlem taki smietnik w centrum

No popatrz, co to mozna znalezc na plazy, po sztormie.

Witam,

Tak przy okazji, może ktoś wie gdzie w Krynicy Morskiej znajdował się posterunek radarowy Kriegsmarine ??

Pzdr.
Alkali

dakoblue pisze:tak BTW bo przyjezdzalem tu na urlop od zawsze
1.czy ten komin w morzu przy wejsciu 23 na plazy w KM to jakas jednostka czy cos innego?a moze to nie komin?
2.Latarnia morska , wysadzona w 1945 przez niemcow gdy zajmowaly ja wojska radzieckie ,podobno nastapila eksplozja ladunkow wybuchowych kiedy byli tam zolnierze radzieccy,sa pochowani obok.Zna ktos kulisy tej historii??

Dako!
Może coś pomóc kmdr Apoloniusz Łysejko, wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół CMM (www.tpcmm.pl), autor kilku publikacji o polskich latarnich - telefon w ks. tel. Gdyni (vide intrnetowa "książka telefoniczna" w googlach). Jest on znawcą nr 1 jeśli idzie o polskie latarnie morskie.
Pozdrowienia

Andrzej J. pisze:

dakoblue pisze:tak BTW bo przyjezdzalem tu na urlop od zawsze
1.czy ten komin w morzu przy wejsciu 23 na plazy w KM to jakas jednostka czy cos innego?a moze to nie komin?
2.Latarnia morska , wysadzona w 1945 przez niemcow gdy zajmowaly ja wojska radzieckie ,podobno nastapila eksplozja ladunkow wybuchowych kiedy byli tam zolnierze radzieccy,sa pochowani obok.Zna ktos kulisy tej historii??

Dako!
Może coś pomóc kmdr Apoloniusz Łysejko, wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół CMM (www.tpcmm.pl), autor kilku publikacji o polskich latarnich - telefon w ks. tel. Gdyni (vide intrnetowa "książka telefoniczna" w googlach). Jest on znawcą nr 1 jeśli idzie o polskie latarnie morskie.
Pozdrowienia

dzieki
moze cos wydobede w wolnym czasie

Witam

Jako czlonek Stowarzyszenia Milosnikow Latarn Morskich czuje sie wywolany do tablicy.

Temat wysadzenia pierwszej latarni w Krynicy M. pojawil sie w ksiazce Mariana Czernera "Polskie latarnie morskie". Pierwsze wydanie Poznan 1967 r. (byly jeszcze dwa wydania ze zmianami - mam wszystkie). Wlasciwie wszystko co wiemy w temacie ladunku pochodzi z tego zrodla - a wiadomo tyle ze Niemcy ladunek zalozyli, a wybuch nastapil w chwili gdy na wieze weszli zolnierze Armii Czerwonej. Wszystko. Nic wiecej juz sie nie pojawilo w polskich publikacjach. Spokojnie je mozna sobie odpuscic - moze warto szukac w starych rocznikach lokalnej prasy ?

Marian Czerner - przez wiele lat byl praktycznie jedyna osoba ktora badala i publikowala na temat latarn morskich. Wszystko co wydano do 2006 roku w Polsce to bez wyjatku informacje przepisane z Czernera. Publikacje A. Lysejki nie sa tu niestety wyjatkiem. (pisze do 2006 bo w bierzacym roku Lysejko wydal rzetelna monografie latarni Stilo - ktora zostala poprzedzona wlasnymi badaniami.)

Czerner bardzo wczesnie objechal polskie latarnie i wielce prawdopodobne jest ze informacje o zaminowaniu wiezy znal z relacji swiadkow (ludnosc niemiecka ktora nie zostala jeszcze wysiedlona ?).

W niemieckich zrodlach - tu oczywiscie nie mam dostepu do wszystkiego - bardziej popularna jest wersja o wysadzeniu latarni przez uciekajace wojska niemieckie - np. "Deutsche Leuchtturme einst und jetzt" autorstwa Friedrich-Karl Zemke'go. Nic o Rosjanach ktorzy mieli tam zginac.

Pozdrawiam
Pawel

P.S.
Jeszcze jedna pozycja ktora nie zostala zerznieta z Czernera to monografia Fenikowskiego o Rozewiu wydana w latach 70-tych.

Paweł witaj w klubie. Masz rację. Oglądałem tę pozycję o Stilo A. Łysejki oraz plansze historyczno-techniczne przy samej latarni, którą zwiedzałem 29 lipca br. - dobra robota. Starszych książek Czernera niestety nie posiadam (nie można mieć wszystkiego).

Witam

Jezeli chodzi o "komin" to przychodzi mi do glowy inna teoria. Niemcy budowali przy latarniach buczki mglowe takiej konstrukcji - ktora moze przypominac komin. Cos takiego stalo kolo Stilo - podobne mozna znalezc jeszcze przy paru naszych latarniach. Stawiano je blisko brzegu i moze w Krynicy taki buczek juz zostal zabrany przez morze ?

To moje gdybania bo ja nie widzialem tego "komina" na oczy - macie moze fotke ?



Tak wygladal ten w Stilo. Po wojnie zostal rozebrany, a jego kolumna wykorzystana do budowy latarni w Jastarni.

Pozdrawiam
Pawel

pogodny pisze:Witam

Jezeli chodzi o "komin" to przychodzi mi do glowy inna teoria.

"Komin" to taka rura która sterczy z wody w odległości ok 100 m od brzegu.

fdt

Dzieki za wyjasnienie - 100m to daleko - moja teoria odpada - od poczatku byla zreszta mocno watpliwa.

Pozdrawiam
Pawel[/b]

A może ten komin to komin maszynowni wytwarzającej prąd do latarni - tak jak w Rozewiue gdzie jest walcowy kocioł parowny, na nim leży tłokowy silnik parowy a u sufitu podwiszona prądnica napędzana chyba pasem niczym młocarnia. A komin budunku niski nie jest. Nie ma ktoś pocztówek starej Krynicy lub dobrych map topograficznych - moze tam są jakies informacje naprowadzające

Tez nie

do grudnia 1928 swiatlo opalane bylo benzolem, nastepnie gazem, wraz z koncem 1938 podlaczono do zabudowan latarni miejscowa siec elektryczna - nie mam jasnosci czy swiatlo tez zmieniono na elektryczna - a teraz nie mam czasu szukac czy tak bylo.

Pozdrawiam
Pawel

To po co była ta maszynownia 25 metrów od latarni w Rozewiu - awaryjnie?

Andrzej J

To co pisalem w temacie zasilania dotyczy latarni w Krynicy M. Jak widac budowa elektrowni mijala sie tam z celem skoro latarnia zostala w 38 r. podlaczona do lokalnej sieci - a wczesniej spalano inne paliwa Mysle ze nawet Niemcy nie wpadli by na pomysl zbudowania elektrowni w miejscu ktore po 50 latach znajdzie sie 100 metrow od brzegu. Krynica byla dosc popularnym miejscem letniskowym wiec elektryfikacja musiala trafic dosc wczesnie.

Co sie tyczy Rozewia to tam zbudowano maszynownie/elektrownie - poniewaz miejsce to bylo na zupelnym zad#$%iu. Zreszta wiecej na ten temat masz tu http://www.tpcmm.pl/index.php?mod=23454

Pozdr.
Pawel