Holendersko-polski film dokumentalny o ORP "Orzeł"
: 2006-09-05, 11:37
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=33298
Holenderski NFI Productions planuje stworzenie w 2007 roku dokumentu "Legend of the Orzel" ("Legenda "Orła"") we współpracy z polskim Opus Film.
Produkcją i znalezieniem funduszy zajęły się Żaneta Mikulska (NFI) i Ewa Puszczyńska (Opus). Dokumentalny film będzie kwestionował obraz znany z fabuły Leonarda Buczkowskiego "Orzeł", która powstała jeszcze w 1958 roku i niezbyt wiernie oddawała realia heroicznego rejsu z estońskiego Tallina. - Wbrew legendzie "Orzeł" był ścigany na Bałtyku tylko przez Sowietów. Ucieczka z Tallina została wykorzystana przez Związek Sowiecki jako jeden z głównych pretekstów do złamania suwerenności Estonii - mówi profesor Paweł Wieczorkiewicz.
Dzieje polskiego okrętu zbudowanego w stoczni De Royal Schelde są praktycznie nieznane w Holandii. Reżyser filmu Wouter van Opdorp wiedział, że jego dziadek pracował przy deskach kreślarskich i rysował projekty w stoczni, która budowała "Orła", i postanowił przypomnieć o dziejach holenderskiej konstrukcji.
- W Polsce natknąłem się na książki o "Orle". Kiedy dowiedziałem się, że powstał już film fabularny na ten temat, wydało mi się niezbędne nakręcenie dokumentu o tym okręcie. Odnalazłem zasadnicze sprzeczności w porównywanych materiałach podczas researchu, który zrobiłem w Anglii. Dokumenty zmieniają podkoloryzowaną historię "Orła", a nawet podają faktyczne przyczyny, dla których okręt wpłynął do Tallina - zdradza van Opdorp.
Zdjęcia do dokumentu będą kręcone we wszystkich miejscach związanych z dziejami "Orła": w holenderskiej stoczni w Vlissingen, Gdyni, Tallinie, na Gotlandii oraz w szkockiej bazie, skąd wyruszył w swój ostatni rejs do Skagerraku.
[KS / Rzeczpospolita]
Holenderski NFI Productions planuje stworzenie w 2007 roku dokumentu "Legend of the Orzel" ("Legenda "Orła"") we współpracy z polskim Opus Film.
Produkcją i znalezieniem funduszy zajęły się Żaneta Mikulska (NFI) i Ewa Puszczyńska (Opus). Dokumentalny film będzie kwestionował obraz znany z fabuły Leonarda Buczkowskiego "Orzeł", która powstała jeszcze w 1958 roku i niezbyt wiernie oddawała realia heroicznego rejsu z estońskiego Tallina. - Wbrew legendzie "Orzeł" był ścigany na Bałtyku tylko przez Sowietów. Ucieczka z Tallina została wykorzystana przez Związek Sowiecki jako jeden z głównych pretekstów do złamania suwerenności Estonii - mówi profesor Paweł Wieczorkiewicz.
Dzieje polskiego okrętu zbudowanego w stoczni De Royal Schelde są praktycznie nieznane w Holandii. Reżyser filmu Wouter van Opdorp wiedział, że jego dziadek pracował przy deskach kreślarskich i rysował projekty w stoczni, która budowała "Orła", i postanowił przypomnieć o dziejach holenderskiej konstrukcji.
- W Polsce natknąłem się na książki o "Orle". Kiedy dowiedziałem się, że powstał już film fabularny na ten temat, wydało mi się niezbędne nakręcenie dokumentu o tym okręcie. Odnalazłem zasadnicze sprzeczności w porównywanych materiałach podczas researchu, który zrobiłem w Anglii. Dokumenty zmieniają podkoloryzowaną historię "Orła", a nawet podają faktyczne przyczyny, dla których okręt wpłynął do Tallina - zdradza van Opdorp.
Zdjęcia do dokumentu będą kręcone we wszystkich miejscach związanych z dziejami "Orła": w holenderskiej stoczni w Vlissingen, Gdyni, Tallinie, na Gotlandii oraz w szkockiej bazie, skąd wyruszył w swój ostatni rejs do Skagerraku.
[KS / Rzeczpospolita]