polski krążownik 1939 roku

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Moze na falochrony w Normandi? Ale jak juz to tylko Burza, scigacze były raczej za małe
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

Angole zaproponowali wycofanie "Burzy '," S1 ","S2 '( chcieli je używać do służby pomocniczej ) w zamian proponowali na zasadach "pożyczenia " nowego kontrt. i 5 ścigaczy .
Świrski nie przystał na taką propozycje ( bo jakby nie patrzeć zostały by tylko dwa nasze okręty 'Błyskawica " i "Wilk") i zaproponował aby Anglicy kupili te jednostki .
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Slaw pisze:Hm, gdyby chcieli coś dać w zamian to Świrski by chyba tak nie protestował ;)
to nie było możliwe, nawet IZBa Lordów w czasie wojny nie mogła sprzedać, ani przekazać okrętu wojennego na własność, brytyjskie prawo jest nieugięte
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

karol pisze:
Slaw pisze:Hm, gdyby chcieli coś dać w zamian to Świrski by chyba tak nie protestował ;)
to nie było możliwe, nawet IZBa Lordów w czasie wojny nie mogła sprzedać, ani przekazać okrętu wojennego na własność, brytyjskie prawo jest nieugięte
A jak by się przedstawiała sprawa gdyby powiedzmy kupno było w ramach Lease and Lend. :x
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Slaw pisze: A jak by się przedstawiała sprawa gdyby powiedzmy kupno było w ramach Lease and Lend. :x
Lend-Lease oznacza właśnie wypozyczenie, wię kupno z definicji było tu niemożliwe.
Zakaz sprzedawania jednostek brytyjskich pod obcą banderę dotyczył na pewno statków handlowych (ale mógł być w uzasadnionych przypadkach uchylony - np. polskie BAŁTYK i TOBRUK). Nie wiem, czy dotyczył okrętów wojennych - choć byłoby to logiczne. Ale wówczas też byłyby możliwe wyjątki.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... jak mają się do tego Archangielsk itp. - pytam do przyznam iż nie do końca jestem pewien ..
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1326
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Wydaje mi się że wojenne też , tak było z pancernikiem "Canada" ukończonym w 1915 r . Pierwotnie był budowany dla Chile.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

ARCHANGELSK - był wypożyczony w zamian za pancernik włoski z przyszłego podziału floty, gdyż z przyczyn obiektywnych włoski okręt nie mógł być dostarczony Rosjanom w czasie wojny; tak samo krążownk i niszczyciele. W 1949 zostały zwrócone.
CANADA - to inna sprawa. Codzi o wyprowadzenie okrętu spod bandery brytyjskiej, nie o przejęcie do RN.
Ale są co najmniej dwa przpadki przekazania brytyjskich okrętów pod obce bandery w czasie II WŚ: polski S-2 (przekazany w ramach wymiany za drugi polski ścigacz budowany w Cowes) oraz okręty podwodne dla Turcji (przekazane w 1942 roku).
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

Paradoksalne w tym jest to ( chodzi o nasze ścigacze ) że te ktore były naszą własnością okazały się nie do użytku ,a S 3 w dobrej formie jeszcze dziesiątki lat sobie pływał ...
Gość

Post autor: Gość »

no tak a jak się miała sprawa z USA
i kupowaniem u nich np. Bensonów

domek :)
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1326
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

shigure pisze:Paradoksalne w tym jest to ( chodzi o nasze ścigacze ) że te ktore były naszą własnością okazały się nie do użytku ,a S 3 w dobrej formie jeszcze dziesiątki lat sobie pływał ...



Zachodzi pytanie czy kupiliśmy buble czy nie umieliśmy się z nimi obchodzić ? . Ewentualnie Anglicy nas za bardzo eksplatowali . ;)
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... oj Janik jeśli chodzi o stwierdzenie czy nie umieliśmy sie z nimi obchodzić - to wybacz słowo ale przesadziłeś.Zauważ iż okręty które dostawały się w nasze ręce były naprawdę traktowane z "sercem" i każda rysa to jak skaza na honorze ...
Spójrz na przykład Wilka , Ouragana , Burzę , patrolowce ...
Co zaś do S 3 ? ... pech po prostu lub jak kto woli przeznaczenie.
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1326
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Oczywiście że nigdy bym nie posądzał polskich załóg o brak dbałości o okręty , było to raczej pytanie retoryczne , sory jeśli uraziłem ciebie . Wiadomo że mieliśmy za mało okrętów by je marnotrawić .
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

shigure jednak coś w tym było, wide problemy Garlanda z elektronowym przelicznikiem artyleryjskim, wide na Jastrzebiu brak gotowości wt w momencie koniecznym, wide... etc etc nie wszystko złoto, co się świeci, bywały i błędy bardzo poważne... :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... tak ale zapominasz iż były to problemy techniczne z okrętem a nie z załogą.Garland "skazany" na samotne dojście do gotowosci bojowej ...
Co do Jastrzębia - masz rację iż zawinił człowiek , ponieważ wachtowy znając amarykański system zabezpieczeń , po meldunku o U-Boocie powinien przygotować je od razu do strzału - o czym zresztą wspomniał Romanowski.
Błędy bywały - owszem - ale raczej z powodu błędów w praktyce a nie z zaniedbania okrętu.
ODPOWIEDZ