Forum Okrętów Wojennych

Mam takie pytanie. Czy u wybrzezy dunskich (polnocno zachodnich?) doszlo do staranowania polskiego jachtu przez tankowiec zmierzajacy do Roterdamu? Wypadek nie mial miejsca w ostatnich dniach, sprawa jest przeszla, ale chcialbym wiedziec czy na prawde zaistniala.

Jeżeli masz na myśli jacht "Bieszczady" to na pewno.

Czy przezyla z tego jachtu tylko kobieta, znaleziono ciala 2 mezczyzn, a pozostale 5 osob uznano za zaginione?

Dokładnie, rzeczowy opis znajduje się w jednym z tegorocznych numerów MSiO. Mniej rzetelny w jednym z numerów N Morza

Jest o tym zdarzeniu napisana szanta, niestety nie znam autora ani nazwy utworu. Jakby ktos wiedzial prosze o podanie.

dashiki pisze:Jest o tym zdarzeniu napisana szanta, niestety nie znam autora ani nazwy utworu. Jakby ktos wiedzial prosze o podanie.

zaloze sie, ze jest ona w tonie: "krysztalowi i profesjonalni jesli chodzi o praktyke morska zeglarze - biedni, rozjezdzani przez paskudne statki, na ktorych mostkach nawigatorzy spia"...

Nie do konca. Akurat tam istota zla sa stalowe, zle tankowce i to one zostaly spersofinikowane. To utwor liryczny utrzymany w tonie zalu, a nie zarzutow.

Małe uzupełnienie - Ocean Caroline, to mały, stary chłodniowiec poziomego ładowania (ro-ro) a nie kontenerowiec.