Strona 1 z 1

Pułap - takie dziwne pytanko

: 2004-08-10, 13:45
autor: Grzechu
Jaki pułap osiągają pociski wystrzelone z dużej armaty na duży dystans, na przykład z 406 mm na 25 km?

CELOWO piszę bardzo ogólnie - chodzi o przybliżoną wartość (rząd wielkości).
Nie potrafię tego w żaden sposób policzyć... :oops: (zawsze byłem bardziej humanistą...)

czy chodzi o baterię Schleswig-Holstein ?

: 2004-08-10, 18:48
autor: Radosław K.
Czyżby chodziło o baterię Schleswig-Holstein z półwyspu Helskiego , bo jedynie tam zainstalowano w pobliżu, w czasie wojny takie działo .
Według opowieści zapalonego przewodnika pana xx z Helu podobno swoim zasięgiem miało strzelać aż do Tczewa (?) . Proszę znawców o komentarz.

Re: Pułap - takie dziwne pytanko

: 2004-08-10, 20:09
autor: Gość
Grzechu pisze:Jaki pułap osiągają pociski wystrzelone z dużej armaty na duży dystans, na przykład z 406 mm na 25 km?
Dla prózni to się łatwo liczy
y=tg(a) * x - (g x^2)/2Vo^2 * cos^2(a)
a - kąt rzutu, Vo - predkosc poczatkowa, g - przysp.ziemskie (9,8 m/s^2)

Np. dla niemieckiej armaty morskiej 380 mm donosnosc 25 km osiągalo sie dla kąta rzutu 16,8 st. Vo = 820 m/s, co daje wierzchołkową ok. 2,6 km. W rzeczywistosci ze względu na opór powietrza tory pocisków są bardziej strome wiec wierzcholkowa toru powinna byc wyższa. Niestety z uwagi na wredną naturę oporu powietrza tu juz jest kupa liczenia co moze kiedys zrobię jak mnie najdzie. W kazdym razie bedzie to kilka km - czy taka dokładnosc jest dostateczna?
(troszkę tu oszukałem, biorąc kąt rzutu z tablic, powinienem policzyc dla rzutu ukośnego w próżni, byłby mniejszy a wierzchołkowa jeszcze nieco niższa ale mi sie nie chcialo :) a roznica nie jest duża)

Re: czy chodzi o baterię Schleswig-Holstein ?

: 2004-08-11, 10:36
autor: Grzechu
Radosław K. pisze:Czyżby chodziło o baterię Schleswig-Holstein z półwyspu Helskiego , bo jedynie tam zainstalowano w pobliżu, w czasie wojny takie działo.
Nie, nie chodzi mi o żaden konkretny przypadek. Tak mi się to nasunęło przy okazji lektury postów o kątach upadku pocisków i przebijalności pancerzy burtowych i pokładowych...
Gość pisze:Dla prózni to się łatwo liczy
Bardzo łatwo! Pod warunkiem, że zna się odpowiednie wzory :-D
Przy okazji: co to jest 'x'? Masa? Odległość? Sorry, że idę na łatwiznę - pewnie mi to wyjdzie przy bliższej analizie wzoru w domu, ale to dopiero po południu.
Przybliżenie rzędu 2-5 km jest zupełnie wystarczające! Wielkie dzięki!

Re: czy chodzi o baterię Schleswig-Holstein ?

: 2004-08-11, 11:13
autor: karolk
Radosław K. pisze:Czyżby chodziło o baterię Schleswig-Holstein z półwyspu Helskiego , bo jedynie tam zainstalowano w pobliżu, w czasie wojny takie działo .
Według opowieści zapalonego przewodnika pana xx z Helu podobno swoim zasięgiem miało strzelać aż do Tczewa (?) . Proszę znawców o komentarz.
generalnie biorąc z Helu do Tczewa w linii prostej jest mniej jak 20 Mm, więc większość cieżkich dział spokojnie z Helu do Tczewa doniesie

Re: czy chodzi o baterię Schleswig-Holstein ?

: 2004-08-11, 11:44
autor: Gość
Grzechu pisze: Przy okazji: co to jest 'x'? Masa? Odległość? Sorry, że idę na łatwiznę - pewnie mi to wyjdzie przy bliższej analizie wzoru w domu, ale to dopiero po południu.
Przybliżenie rzędu 2-5 km jest zupełnie wystarczające! Wielkie dzięki!
x to donośnosc a y wierzcholkowa toru. W prózni masa pocisku bylaby bez znaczenia.
Jesli chodzi ci o kąty upadku to tu http://www.warships1.com/index_weapons.htm są dane różnych morskich dział i dla niektórych są podane te kąty wszystkie

: 2004-08-11, 12:56
autor: Grzechu
W prózni masa pocisku bylaby bez znaczenia.
No tak! Przecież to oczywiste... Tak to jest, gdy robi się trzy rzeczy na raz, a w międzyczasie czyta Forum.
Dzięki raz jeszcze!

: 2004-08-15, 01:05
autor: Diabeł
Stanowiska baterii nadbrzeżnej" Schleswig-Holstein" na Helu były przystosowane do zamontowania dział kalibru 406 mm z fabryki Kruppa o zasięgu do 43100 m. Czy były zamontowane? To jest niewiadoma. Niektórzy mieszkańcy twierdzą że były nawet jakieś próby ogniowe. Do połowy 1940 r. dwa stanowiska ukonczono a trzecie rozpoczęto, jednak sytuacja na froncie spowodowała iż uznano że tego typu działa są zbędne na Helu. W 1941 helskie armaty przewieziono do Francji i rozmieszczono w Sangatte koło Blanc Nez, jako baterię "Lindemann". Na Helu pozostały do dnia dzisiejszego (parę dni temu wróciłem więc jestem pewien :-D ) stanowiska ogniowe, wieża obserwacyjna i trochę infrastruktury. Obecnie mocno rozkradane przez zbieraczy złomu. Identyczne działa stoją koło Harstad (na płn-zach od Narviku) jako bateria "Trondenes". Jedno z nich udostępniono do zwiedzania.

: 2004-08-18, 10:16
autor: muzzy
tez mam pytanko techniczne ale nie o pulap chodzi a mianowicie o dane techniczne pocisku 40mm do boforsa jakie byly jego wymiary itp??

Re: czy chodzi o baterię Schleswig-Holstein ?

: 2004-08-18, 15:39
autor: SmokEustachy
karolk pisze:
Radosław K. pisze:Czyżby chodziło o baterię Schleswig-Holstein z półwyspu Helskiego , bo jedynie tam zainstalowano w pobliżu, w czasie wojny takie działo .
Według opowieści zapalonego przewodnika pana xx z Helu podobno swoim zasięgiem miało strzelać aż do Tczewa (?) . Proszę znawców o komentarz.
generalnie biorąc z Helu do Tczewa w linii prostej jest mniej jak 20 Mm, więc większość cieżkich dział spokojnie z Helu do Tczewa doniesie
Biedaku....

: 2004-08-18, 20:23
autor: Andrzej J.
Co Wy z tym Tczewem? Niedługo się pewnie dowiemy, że Niemcy specjalnie liczyli na to, iż po wygranej wojnie bedą mogli Karola tam zabić :-)
Popularny HE tracer miał wg Naval Weapons of WW2 Campbella 17,75 cala = 451 mm. Może ktos wrzuci rys. ze s.70 (prawy/górny) lub zobacz na www.warships1.com
Andrzej J.

: 2004-08-19, 08:43
autor: MiKo

: 2004-08-19, 10:25
autor: fdt
Z Helu do Tczewa mniej niż 20 Mm ?? W linii prostej to gdzieś tak 55-60 km... Jakieś ruskie mile?

: 2004-08-19, 17:58
autor: Gość
Andrzej J. pisze:Popularny HE tracer miał wg Naval Weapons of WW2 Campbella 17,75 cala = 451 mm.
Tyle zapewne miał cały nabój a nie pocisk o który było pytanie.
Pocisków do Boforsa było stado. Cała ta amunicja nazywa sie 40x311R. Niemal kazdy kraj robił wlasne, lekko sie różniące od innych chociaz zwykle zamiennosc byla zachowana. Pociski ważyły mniej wiecej od 0,91 do 0,96 kg i mialy prędkosc pocz. w okolicach 820-870 m/s.
Moge podac dokladniejsze dane dla pocisku powojennego (Bofors AB 40 mm HE-T), odłamkowo-burzącego ze smugaczem. Długość 184 mm, masa 930 g, mat. wyb. Hexotonal 92 g (mieszanina 40% heksogenu, 42% TNT, 15% aluminium i 3% flegmatyzatora). Długosc całego naboju 447 mm, masa 2,1 kg. Dł. łuski 310,8 mm, średnica max. 62 mm, masa 760 g, masa ład.prochowego 320 g.
Prędkość pocz. pocisku 860 m/s, czas palenia smugacza 5 s.

: 2004-08-19, 18:02
autor: Speedy
To był mój post - znowu sie nie zalogowalem sorry. Dodam jeszcze ze pociski z II wojny są nieco cieższe, często pada masa 955 g. Zapewne zawieraly nieco mniej m.wyb. i zapewne prostszego - TNT czy tetryl.