Forum Okrętów Wojennych

Boże przeczytałem to i ręce mi opadły .
Jest już dużo gorzej niz w 1939 roku .

To bliżej do roku 1920

Trochę chyba przesadzają...?

Ale może i dobrze że się mówi, trzeba jakoś rząd i opinię publiczną przekonać do wysupłania złociszy na modernizację MW

jareksk pisze:To bliżej do roku 1920

W 1920 Polska wygrala wojne, w 1939 przegrala.

pothkan pisze:Trochę chyba przesadzają...?

Ale może i dobrze że się mówi, trzeba jakoś rząd i opinię publiczną przekonać do wysupłania złociszy na modernizację MW :wink:

Zapewne jest tak jak mówisz. Tzn trochę przesadzają, a pieniądze trzeba wyciągnąć. I trzeba przekonać społeczeństwo do sfinansowania Programu Narodowego (podobnego jak ten na zakup Jastrzębi), bo inaczej, w oparciu tylko o budżet MW niedługo pozostaną nam trzy okręty, w ogóle.

Poza tym wychodzi, że te 3 sprawne pozostają po odliczeniu jednostek oddelegowanych do służby w zespole NATO?

Pomijając już, że chodzi o okręty bojowe, których i tak mamy zdaje się dziesięć (trałowców nie liczę).

PS. To, że jest gorzej niż w 1939 to nie od dziś wiadomo. Ale i zagrożenie dużo mniejsze (w sumie na dzisiaj zerowe).

Z tym ,że zagrorzenie jest zerowe to bym sie nie zgodził ,zagrozenie moze sie pojawic w ciagu 24 h nawet roku i dłuzej , ale najważniejsze jest to w tym ,że w tym czasie nie zdażymy zbudowac okretów .
Dla przypomnienia niemcy potrzebowały zaledwie 5 lat po dojściu Hitlera do władzy aby stac sie potęgą mysle ,że dziś mogło by być podobnie gdyby nagle rozpadło sie NATO bo sojusze trzeba pamietac to sa na papierze , a każde mondre państwo w pierwszej kolejnosci dba o własny tyłek .Polska do tych madrych państw moim zdaniem sie nie zalicza ,bo można to zauwazyc po czynach .

Ciekawe jak były liczone te trzy okręty.najprawdopodobniej chodzi o trzy jednostki typu Grom,idąc tym tokiem rozumowania nie jest żle,bo rok temu nie było ani jednego ? Czyli wzrost o 300 procent ?

Grunt to nowe żaglówki oraz inne tam... , nie rozumiem ,jeżeli nie mam na chleb ,to nie kupuje dzieciom lodów. Ale przecież to z funduszu socjalnego czyli się należy.Zastanawiające ,że lotnictwo wywalczyło sobie efy,wojska lądowe też nie mają co narzekać,tylko ci marynarze jacyś tacy?

ps
zaraz pewno mi się oberwie od fachowców...

Na pytanie na Onecie:
-Czy Polska jest przygotowana do wojny,45 % odpowiedzi brzmi :Nie jesteśmy bezbronni !!!



http://wiadomosci.onet.pl/1796554,11,item.html

dessire_62 pisze:Ciekawe jak były liczone te trzy okręty.najprawdopodobniej chodzi o trzy jednostki typu Grom,idąc tym tokiem rozumowania nie jest żle,bo rok temu nie było ani jednego ? Czyli wzrost o 300 procent ?

Grunt to nowe żaglówki oraz inne tam... , nie rozumiem ,jeżeli nie mam na chleb ,to nie kupuje dzieciom lodów. Ale przecież to z funduszu socjalnego czyli się należy.Zastanawiające ,że lotnictwo wywalczyło sobie efy,wojska lądowe też nie mają co narzekać,tylko ci marynarze jacyś tacy?

ps
zaraz pewno mi się oberwie od fachowców...

Czemu ja zaczne

Wojska rakietowe mamy darowane patrioty albo nie
Wojska pancerne tych leopardów to mamy ile
Wojska powietrzne to f 16 sztuk 4
Artyleria krab mial byc

Troche nam jeszcze pozostało po rosjanach Lanie to chyba to co mamy najlepsze

pozdrawiam

A co do marynarki to może kiedyś zbudujemy torpede ja przynajmniej zaczą bym od tego a nie od adaptowania niemieckiej technologi

hmm domek, mógłbyś bardziej precyzyjnie ?
bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem
Co masz na myśli pisząc o tych torpedach, bo chyba nie dosłownie ??

Leopardów jest 128 (o ile pamiętam)
F-16 z tego co kojarzę aktualnie 41 (docelowo 48 jak wszystkim wiadomo)
Kraby - w końcu coś się ruszyło
co to są te Lanie ??

ale przede wszystkim o co Ci chodziło z tymi torpedami, tylko bez przenośni poetyckich , precyzyjnie proszę

pothkan pisze: PS. To, że jest gorzej niż w 1939 to nie od dziś wiadomo. Ale i zagrożenie dużo mniejsze (w sumie na dzisiaj zerowe).

Problem w tym, że zagrożenia pojawiają się szybciej, niż trwa budowanie MW (czy jakiegokolwiek innego rodzaju sił zbrojnych). Dlatego tak nie lubię jak się mówi że to czy tamto z dziedziny uzbrojenia jest nam niepotrzebne, bo nie ma zagrożeń. A jak się zagrożenie pojawi, to się obudzimy z ręką w nocniku, jak to już zresztą nieraz bywało.

Żle się dzieje nie tylko w marynarce również lotnictwo ma problemy najnowsze nasze nabytki F 16 miały już 1700 awari a koszty wydane na części zamienne wyniosły 123 mln $ to chyba tyle albo coś około tyle ile kosztuje korweta Visby .

Zapomniałem tu jest ten artykół http://www.tvn24.pl/12690,1558963,0,1,1 ... omosc.html

Seth pisze:hmm domek, mógłbyś bardziej precyzyjnie ?
bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem
Co masz na myśli pisząc o tych torpedach, bo chyba nie dosłownie ??

Leopardów jest 128 (o ile pamiętam)
F-16 z tego co kojarzę aktualnie 41 (docelowo 48 jak wszystkim wiadomo)
Kraby - w końcu coś się ruszyło
co to są te Lanie ??

ale przede wszystkim o co Ci chodziło z tymi torpedami, tylko bez przenośni poetyckich , precyzyjnie proszę

torpeda to torpeda najpierw torpeda a potem nosiciel taki jak koben w koncu zaczynamy od zera na pocztek przewodowa a potam samo naprowadzanie

jak sie nie produkuje to sie niema nikt nie sprzeda potrzebnych ci ilosci

nawet na szkolenie

pozdrawiam

Moim zdaniem informator tego pisma miał na myśli trzy okręty biorące systematyczny udział w misjach NATO, czyli jeden OHP, jeden niszczyciel min i jeden OP, co daje nam okrągła liczbę trzy. Nie wydaje się to nawet pozbawione logiki, bo możliwości budżetowe powodują, ze faktycznie po wysłaniu tych trzech jednostek, zasadniczo reszta powinna być na konserwacji, już nawet nie rezerwie. Można tu się pokusić o listę okrętów "zdolnych" do osiągnięcia gotowości bojowej w razie potrzeby:
1. ORP Orzeł,
2. 2 x OHP,
3. 5 x MOR,
4. 3 x niszczyciel min (nomen omen są trzy!),
5. 4 x Kobben,
6. korweta,
7. 3 x desantowe,
8. okręty logistyczne i ratownicze oraz specjalistyczne (ok. 20 jednostek?),
9. statki powietrzne,
10. spora grupka trałowców.
Ani trzy, ani dziewięć, po prostu mała flota.