POLSKA vs ZSRR
POLSKA vs ZSRR
Po całej serii konsultacji proponuję zorganizować sympozjum pt: Polska vs. ZSRR 1918-1947.
Na sympozjum tym można omówić najnowszy stan badań w sprawie Orła, i innych okrętów polskich, oraz rozwiać pewne mity i opinie dalekie od prawdy jakie panują o flocie ZSRR.
Termin to koniec listopada początek grudnia. Miejsce tradycyjnie Gdynia i gościnne sale na Błyskawicy lub w klubie oficerskim Riwiera. Możliwe także inne lokalizacje.
Proszę Panów o uwagi, spostrzeżenia i tematy do ewentualnych wystąpień.
Na sympozjum tym można omówić najnowszy stan badań w sprawie Orła, i innych okrętów polskich, oraz rozwiać pewne mity i opinie dalekie od prawdy jakie panują o flocie ZSRR.
Termin to koniec listopada początek grudnia. Miejsce tradycyjnie Gdynia i gościnne sale na Błyskawicy lub w klubie oficerskim Riwiera. Możliwe także inne lokalizacje.
Proszę Panów o uwagi, spostrzeżenia i tematy do ewentualnych wystąpień.
Ja w kwestii terminu.
Na pewno nie koniec listopada/początek grudnia.
Dlaczego? Dlatego, że według informacji od pp. Bartelskich 28.11 ma odbyć się sesja w MWP w Warszawie. Pewnie parę osób się wybierze, a dwa 'wybycia' w krótkim czasie niosą ze sobą różnego rodzaju komplikacje.
W moim przypadku na przykład optymalnym terminem byłby styczeń/luty.
Chyba że...
Chyba że obie imprezy połączyć?!
To znaczy w piątek 28.11 udział w sesji, a w sobotę i w niedzielę Sympozjum w Warszawie.
Na pewno nie koniec listopada/początek grudnia.
Dlaczego? Dlatego, że według informacji od pp. Bartelskich 28.11 ma odbyć się sesja w MWP w Warszawie. Pewnie parę osób się wybierze, a dwa 'wybycia' w krótkim czasie niosą ze sobą różnego rodzaju komplikacje.
W moim przypadku na przykład optymalnym terminem byłby styczeń/luty.
Chyba że...
Chyba że obie imprezy połączyć?!
To znaczy w piątek 28.11 udział w sesji, a w sobotę i w niedzielę Sympozjum w Warszawie.
Co ma piernik do wiatraka? Inne tematy są planowane na Warszawę, a inne na Gdynię. Niby dlaczego impreza w stolycy ma ciążyć nad imprezą prowyncji? Grzesiu no powiedz, co widzisz za przeszkody, żeby równolegle kilka sympozjów było? Wybór to dobra rzecz, ... jak demokracja.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Dzisiaj się wreszcie wyspałem - kimałem bez przeszkód aż do 6.20Marek S. pisze:Kibic wrócił na łono rodziny FOW .
Bo przez ostatnie dwa tygodnie pobudka była w okolicach 2.00-3.00
Za to i tak za chwilkę idę spać, bo dzień był wyjątkowo ciężki (jak to pierwszy dzień po urlopie. Przed chwilką dopiero wróciłem...), a i organizm zdążył się przyzwyczaić do spania od 20.00.
W moim przekonaniu obie imprezy doskonale mogłyby się uzupełnić. Tematy są inne, ale zbieżne w wielu wątkach.karol pisze:Co ma piernik do wiatraka? Inne tematy są planowane na Warszawę, a inne na Gdynię. Niby dlaczego impreza w stolycy ma ciążyć nad imprezą prowyncji?
Poza tym
Aby nie były to w całości sztywne nasiadówki, to możnaby także urządzić część plenerową i wybrać się sobotnim przedpołudniem grupowo np. do Modlina (strzelam - osobiście nigdy nie byłem i nie wiem czy zostało tam do dziś coś związanego z PMW) albo na spacer brzegami Wisły (też strzelam - port praski?, tereny byłych stoczni rzecznych?).deglock pisze:(...)Możliwe także inne lokalizacje.(...)
Łatwiej też (przynajmniej mi) zaplanować, zorganizować i zabezpieczyć finansowo jeden wyjazd niż dwa.
Żadnej. Poza tą, że przynajmniej część zainteresowanych oboma spotkaniami nie będzie mogła wygospodarować czasu i środków na dwa wyjazdy w bliskich sobie terminach. Ani tym bardziej się rozdwoić.karol pisze:Grzesiu no powiedz, co widzisz za przeszkody, żeby równolegle kilka sympozjów było?
Zasadniczo masz rację, ale szkoda byłoby dokonując wyboru jednej możliwości coś stracić przez niewybranie drugiej opcji.karol pisze:Wybór to dobra rzecz
Jak w demokracji
panowie tu nie chodzi o demokrację czy konkretną datę. Chodzi o to żeby nasze środowisko raz w roku mogło się spotkać w jednym miejscu.
Osobiscie preferuję Gdynię (Gdańsk) gdyż o sprawach morskich najlepiej rozmawiać nad morzem. Błyskawicy z jej klimatem w warszawie nie doświadczycie, a można zrogarnizować na przykład wyprawę na Hel do pozostałeości Batorego...
Osobiscie preferuję Gdynię (Gdańsk) gdyż o sprawach morskich najlepiej rozmawiać nad morzem. Błyskawicy z jej klimatem w warszawie nie doświadczycie, a można zrogarnizować na przykład wyprawę na Hel do pozostałeości Batorego...