Forum Okrętów Wojennych

ucieka naszej świadomości fakt podniesienia polskiej flagi na pancerniku Gneisenau, pomyślmy, gdyby go odbudować, to czym byłby dla MW RP? Historycznie rzecz biorąc Marek ma rację, był pod polską flagą...

Niestety okazjonalne podniesienie bandery na wraku nie jest tym samym co oficjalne wpisanie okrętu na listę floty i podniesienie na nim bandery w myśl RSO (czy jakoś tak).
W myśl tego GNEISENAU nie był chyba jednostką pływającą (choćby dlatego zresztą że na dnie ) znajdującą się pod banderą marynarki wojennej, wpisana na listę okrętów MWdowodzoną przez oficera MW znajdującego się na etacie (wale z ułomnej pamięci - a bardziej trawestuję, więc mogę się mocno mylić )

Pozdrawiam Andrzej K.

no aktualne warunki polityczne temu zapobiegły, ale równie dobrze mogły być inne i mogliśmy być murem ochronnym zachodniej ekhem cywilizacji Andrzeju, wytarczyło tylko nie zdradzić Polaków...

Święta prawda ale czy nie miało być o GNEISENAU pod polską banderą

Pozdrawiam Andrzej K.

Jak byśmy mieli być przedmurzem i opoką, to by nie trzeba było odbudowywać GNEISENAUA, bo od razu dostalibyśmy P. EUGENA albo coś w tym rodzaju.

A nie raczej jakieś sześć starych hitlerowskich "udanych" torpedowców Typów 35 czy 37 (cóż historia kołem się toczy)

Pozdrawiam Andrzej K.

Albo to co było w stoczni w Elblągu

Mitoko pisze:Albo to co było w stoczni w Elblągu

Były jeszcze do wzięcia 39-tki ostatnich wypusków, ale poszły do Sojuza i Francji... Trochę trałowców też by się zresztą znalazło.

W kwestii stczni w Elblągu to sojusznicy zrobili tu 17 mgnień wiosny i jak przyszło lato to już tylko trochę Seehundów moglibyśmy sobie poskładać... Troche mało jak na "przedmurze"...

Zgodnie z trdycją aliantów , jak to napisał Andrzej K.

Aleśmy trałowiec dostali! Później sie go przerobiło na statek wycieczkowy "Panna Wodna" i sobie pływał z Gdańska na Hel. Sam płynąłęm. Czyli coś tam z tych reparacji wojennych nam skapło.

he he Panna Wodna, ech te nazwy

Andrzej Kliszewski pisze:Święta prawda ale czy nie miało być o GNEISENAU pod polską banderą

Pozdrawiam Andrzej K.

Coz bylaby to za duma. Co prawda nie zbudowany przez polskich stoczniowcow, ale ziscilby sie chociaz jeden z planow przedwojennej Polski. Choc ..."na chwile" . Ktos z forumowiczow (Marek?) wspomnial kiedys, ze jego silownia zaopatrywala w prad do lat 70-tych Czestochowe. Co sie z nia pozniej stalo?. Zlomowano?. Zostaly jakies resztki?.

Według tego co było na filmie to byłby to okręt międzynarodowy bo obok polskiej była radziecka flaga. Było to coś w rodzaju Gdyńskiego raistagu.

Signum Temporis

Pozdrawiam Andrzej K.

Polskie Ratownictwo Okrętowe ma do dziś dzwon z Gneisenau’a jak i z Gustloff’a, tylko po podziale na MSPiR oraz PRO, nie wiem gdzie są, na Miodowej w Orłowie(zdaje się jest tam ten z Gustloffa) czy na Hryniewickiego w Gdyni. Pewnie dla Niemców to nie lada "suwenir".

Swoją drogą w odróżnieniu od Czechów przegapiliśmy okazję by polską banderę na SPRAWNYM pancerniku podnieść o ćwierć wieku wcześniej

Pozdrawiam Andrzej K.