Ponawiam pytanie: gdzie zapisano, że takie zasady panują na FOW?
Ja nigdzie regulaminu nie zauważyłem. A skoro takowego nie ma, to jestem zmuszony postępować zgodnie z własnym wyczuciem. Arbitralnie, jeśli wolisz takie określenie.
Poroszę mnie tu nagonek na moderatorów nie robić. Bo sam będę musiał te stajnie sprzątać.
To mi się podoba:
"Moderatorzy na FOW są tylko po to, aby spełniać prośby użytkowników."
To też mi sie podoba:
"Ja nigdzie regulaminu nie zauważyłem. A skoro takowego nie ma, to jestem zmuszony postępować zgodnie z własnym wyczuciem"
Jak się co komu nie podoba, a mu sie nudzi i nie ma co robić, to zamiast dłubać w nosie może złożyć wniosek formalny z pieczątką i podpisy zacząć zebrać.
MiKo pisze:Jak się co komu nie podoba, a mu sie nudzi i nie ma co robić, to zamiast dłubać w nosie może złożyć wniosek formalny z pieczątką i podpisy zacząć zebrać.
Podanie, życiorys, trzy zdjęcia i znaczek skarbowy
pothkan pisze:Ja nigdzie regulaminu nie zauważyłem. A skoro takowego nie ma, to jestem zmuszony postępować zgodnie z własnym wyczuciem. Arbitralnie, jeśli wolisz takie określenie.
Arbitralnie - tak.
Ale bacz, żeby Twoje "wyczucie" było nieco bardziej fair.
Bo lekceważenie kilku próśb o zmianę prowokacyjnego tematu jest mało eleganckie.
Tak samo jak zamykanie wątku w pięć minut po tym, jak pojawiła się tam agresywna wypowiedź kolegi z DWS.
MiKo pisze:To mi się podoba:
"Moderatorzy na FOW są tylko po to, aby spełniać prośby użytkowników."
SmokEustachy pisze:A ja protestuję przeciw ostatniemu zamykaniu tematów w Psycholach.
Temat został zamknięty przez Zelinta,Daniela- Martole i mnie na priva w bardzo miły i kulturalny sposób.Naprawdę. Pełne porozumienie i zaproszenie do dalszego udzielania się na DWS.
Pozdrowienia dla Rafała i Daniela. Oni mają klasę.
Dessire, ale tu nie DWS Ja zapraszam do udzielania się na FOW i coby nie było, moderatorem nie jestem i nigdy nie byłem tutaj... ale pełne porozumienie tutaj też może funkcjonować.
nicpon pisze:
to stara tradycja...
kiedys nam tak zamykano tematy na innym forum i... tak powstalo FOW
Na zielonym zamykali? Nie pamiętam, ale dyskusje były "nieco" bardziej gorące
Pamiętam tą analizę bitwy na drodze duńskiej którą zrobiliście z Trampkiem (MIA), szkoda że się nie zachowała...
nie
nie chodzi o "zielone"
"zielone" bylo ok
mozna powiedziec, ze bylo takim preludium, prologiem do FOW
z "zielonego" odeszlismy z powodow czysto technicznych (ciagle pady serwera)
a dyskusje z Trampkiem pamietam, jak najbardziej pamietam!
to byly piekne czasy
przez miesiac siedzialem z linijka, cyrklem i kalkulatorem nad mapa rozrysowujac rozne scenariusze tej bitwy
ech, nie wiem co sie stalo z Trampkiem
zniknal jakos nagle...
A ja wiem! Trampek natrafił w ciemnym zaułku na Devastationa- pamiętacie te groźby Deva, że Trampek skończy w rowie melioracyjnym zawinięty w dywan? I słowo stało się ciałem- zniknął nagle.
Nicponiu, masz na myśli zamykanie tematów na Tamtym forum, co już go nie ma, a rozbitkowie zeń schronili się na FOW?
na Twój-net (tak się chyba nazywało tamto 'zielone' forum?) pady były na tyle skuteczne, że cała baza z dyskusjami poszła się kochać A szkoda bo było tam wiele ciekawych dyskusji.
Shinano - a jak myślisz Zresztą wtedy nicpoń i Shinano jeszcze nie nazywali się nicpoń i Shinano
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
crolick pisze:na Twój-net (tak się chyba nazywało tamto 'zielone' forum?) pady były na tyle skuteczne, że cała baza z dyskusjami poszła się kochać A szkoda bo było tam wiele ciekawych dyskusji.
Shinano - a jak myślisz Zresztą wtedy nicpoń i Shinano jeszcze nie nazywali się nicpoń i Shinano
Ja zmieniłem tożsamość w obawie zemsty Kontrwywiadu Marynarki Wojennej. A Nicpoń to nicpoń