Nasze fantazje okrętowe

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: SmokEustachy »

Ale ja nie chcę ich reanimować. Ja chcę robić je takie od razu. Gdyż Anglicy nie posiadali jakoś armat uniwersalnych 120mm i mieli problemy z artylerią przeciwlotniczą. Jakież to uzbrojenie oplot miał Garland? Śmieszne.
4 takie niszczyciele pod Kuantanem i Anglicy przeżywają.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

SmokEustachy pisze: 2022-01-10, 20:27 ...4 takie niszczyciele pod Kuantanem i Anglicy przeżywają.
Pod Kuantanem, to musiałoby być co najmniej 6 takich niszczycieli, jak Lance lub Błyskotka po przebudowie.
Garland był po prostu za mały, żeby jakoś poważnie wzmocnić mu opelotkę. Chyba, że stawiamy pom-pomy zamiast 120-tki na rufowej pokładówce.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: SmokEustachy »

On ma mieć 6 dział 102mm i 2x40mm. Albo nawet 4. 1x2 i 2x1
Adam
Posty: 1737
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Adam »

W czasach II WŚ do obrony zespołów floty to raczej dedykowane były nowsze i większe niszczyciele. W takim celu sensowniej było na 102 wymienić artylerię na Triblach, J, K, N czy M, czy montować je na nowych niszczycielach od O w górę (które były wielkości N, ale z jakiegoś powodu dostały tylko po 4 działa, raczej mało przeciwlotnicze). Dlaczego tego nie zrobiono?
Poza tym, czy były 102 na nowoczesnych stanowiskach jednodziałowych, przystosowane do ognia plot i zdalnego kierowania ogniem? Te pojedyncze montowane np. na Piorunie, Orkanie itd to stare działa na podstawach plot, ale ręcznie naprowadzane na cel, raczej mało przydatne do stawiania ognia zaporowego, a tym samym skutecznej obrony plot. Może to co montowano na części niszczycieli O i na serii P (102 na pojedynczych zestawach, niewątpliwie podpięte pod system kierowania ogniem) spełniało te wymagania, ale od kiedy te działa były dostępne? No i wtedy już szła produkcja w/w, więc tracił sens przebudowy starszych.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: SmokEustachy »

Jakie pojedyncze? To są porządne podwójne stanowiska. Np seria niszczycieli I od razu by mogła wejść w tej konfiguracji do budowy.
Ostatnie grupa małych niszczycieli serii I.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: SmokEustachy »

A ciężki krążownik przeciwlotniczy? New Orleans z działami 127mm?
Napoleon
Posty: 3981
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Napoleon »

A ciężki krążownik przeciwlotniczy? New Orleans z działami 127mm?
To już nie byłby ciężki. Bo jako "ciężki" to musi mieć armaty kalibru ponad 155 mm.
Wichita był "ciężki" bo miał armaty 203 mm, ale mające taki sam kadłub okręty typu Brooklyn z armatami 152 mm były już "lekkie". Japońskie krążowniki typu Mogami po wybudowaniu zostały uzbrojone w armaty 155 mm i były "lekkie", ale zostały potem przezbrojone w armaty 203 mm i stały się "ciężkie", choć przecież kadłuby zostały dokładnie takie same.
Przeciwlotniczy krążownik "ciężki" musiałby więc mieć armaty plot kalibru 203 mm lub coś poniżej, ale ponad 155 mm.
Nie wiem czy dałoby się coś takiego sensownego zrobić...
cieciwa
Posty: 106
Rejestracja: 2004-09-21, 13:03

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: cieciwa »

A co sądzicie o przezbrojeniu krążowników klasy "Dido" ?
Zamiast 10x133mm zainstalować 10x102mm - ewentualnie 12x102mm?
Awatar użytkownika
esem
Posty: 342
Rejestracja: 2007-05-19, 19:10
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: esem »

cieciwa pisze: 2022-02-02, 19:01 A co sądzicie o przezbrojeniu krążowników klasy "Dido" ?
Zamiast 10x133mm zainstalować 10x102mm - ewentualnie 12x102mm?
Przecież były z działami 114mm. Zdecydowanie nowsze od 102mm.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Peperon »

cieciwa pisze: 2022-02-02, 19:01 A co sądzicie o przezbrojeniu krążowników klasy "Dido" ?
Zamiast 10x133mm zainstalować 10x102mm - ewentualnie 12x102mm?
Prawdę mówiąc, to interesowałaby mnie wersja Dido z armatami 114 mm w wieżach BD.
Tak z 6 wież w płaszczyźnie symetrii po trzy na dziobie i rufie.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
cieciwa
Posty: 106
Rejestracja: 2004-09-21, 13:03

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: cieciwa »

O 114mm nie pomyślałem, pamiętałem że były problemy ze 133mm, to chciałem zamienić na 102mm ale 114mm będą chyba lepsze, zwłaszcza że są one (114mm) w pełni automatyczne - jak mi się wydaje.
No i 12x114mm + 'drobiazgi' 40mm i 20mm dało by niezłą siłę ognia plot.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Maciej3 »

W czasie wojny to tym 114 do automatyczności wiele brakowało.
A dwa Didosy otrzymały takie działa w ilości 8 szt (4 stanowiska) z dość banalnego powodu.
Tuż przed wojną klepnięto przebudowę dwóch krążowników typu D na przeciwlotnicze. Miały otrzymać właśnie te działa.
Jak wojna wybuchła, to modernizację anulowano, ale działa były na tyle zaawansowane, że postanowiono kontynuować produkcję. Z produkcją 133 były problemy, więc klepnięto przebudowę dwóch Didosów na nowe działa a w ich miejsce zamówiono dwa dodatkowe krążowniki. Była szansa, że dzięki opóźnieniu będą na czas działą dla nich
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
serek
Posty: 153
Rejestracja: 2005-03-02, 16:00
Lokalizacja: olsztyn

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: serek »

A moze takie rozwiazanie jest słuszne
Załączniki
1147.png
1147.png (437.83 KiB) Przejrzano 2187 razy
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Wojciech Łabuć »

Od 16:29 odpowiedź dlaczego nie:

serek
Posty: 153
Rejestracja: 2005-03-02, 16:00
Lokalizacja: olsztyn

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: serek »

Tylko w wieży sa 4 działa 406 mm :lol: :lol: tak w opisie było

Dodano po 2 minutach 14 sekundach:
no 5 dzial
a na filmiku ino 2 x chyba 380 i 2x 203 albo 150- juz nie pamietam jak to bylo
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: Nasze fantazje okrętowe

Post autor: Wojciech Łabuć »

Jeśli mniejszy kaliber nie sprawdził się to jak takie ustawienie wpłynęłoby na działa większego kalibru, gdzie negatywny wpływ byłby jeszcze większy? To byłoby mniej skuteczne niż 2-3 lufy w normalnej wieży. Nadmierna komplikacja, straszliwa dezorganizacja pracy obsług, koszt, masa dające w efekcie coś gorszego niż normalna wieża.
ODPOWIEDZ