Strona 1 z 1

Zabójstwo polskiego kapitana

: 2009-03-28, 21:09
autor: jefe de la maquina
Kilka dni temu otrzymałem smutną wiadomość o śmierci mojego serdecznego kolegi w Antwerpi, który był kapitanem statku.
Niedawno znajomy mi podesłał link o zabójstwie polskiego kapitana w Antwerpii: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... itana.html

Czy ktoś ma więcej informacji na ten temat ?
Jefe

Re: Zabójstwo polskiego kapitana

: 2009-03-29, 08:42
autor: Marek T
Znalazłem w Dzienniku Bałtyckim - http://www.polskatimes.pl/dziennikbalty ... ,id,t.html.

Podaję cytat, bo nie wiem jak długo ten tekst będzie dostępny:
Dziennik Bałtycki pisze:Zagadkowa śmierć kapitana z Gdyni - Dorota Abramowicz
2009-03-27 22:26:55, aktualizacja: 2009-03-27 22:26:55

Pochodzący z Gdyni 52-letni kapitan został prawdopodobnie brutalnie zamordowany na pokładzie kontenerowca "Sophia", zacumowanego w porcie w Antwerpii.
Do tragedii doszło w niedzielę, 15 marca, ale dopiero w piątedo Polski dotarły informacje na ten temat. Nowy kontenerowiec, należący do niemieckiego armatora Draxl Schiffahrts GmbH, ponad miesiąc stoi w porcie, czekając na ładunek. W kręgu podejrzanych znalazła się dwunastoosobowa załoga statku, składająca się z Litwinów i Filipińczyków. Już na początku śledztwa belgijska policja ustaliła, że nikt obcy nie mógł wejść na pokład pilnowanego przez całą dobę kontenerowca. Znaleziono też nóż, który mógł być narzędziem zbrodni.
Sprawa jest bardzo bulwersująca. Prowadzący na miejscu dziennikarskie śledztwo reporter "Het Laaste Neuw", Patrick Lefelon, powiedział nam, że mimo zbadania śladów na miejscu znalezienia ciała, pobrania odcisków palców i próbek DNA, a także badań na wariografie nie udało się wskazać winnego.
- Policja ostatecznie stwierdziła, że nikt z załogi nie jest z morderstwem związany - twierdzi belgijski dziennikarz. - W związku z tym zadecydowano wczoraj o odesłaniu marynarzy do domów.
Próbowaliśmy zweryfikować tę informację w Wydziale Konsularnym Ambasady RP w Brukseli.
- Oficjalnie nic na ten temat nie wiemy - usłyszeliśmy po zatelefonowaniu do działu opieki konsularnej i spraw morskich ambasady. - Nie zwróciła się do nas ani policja belgijska, ani rodzina kapitana.
Nieoficjalnie doszły do nas wieści, że mogło dojść do krwotoku wewnętrznego. Ciało kapitana zostało już wysłane do Polski.
Informacja o śmierci polskiego kapitana w Antwerpii zbiegła się z doniesieniami o porwaniu chemikaliowca "Bow Asir" z pięcioma Polakami na pokładzie.
Opanowany przez somalijskich piratów statek zmierza na północ. Od dwóch dni nie udało się nawiązać kontaktu z 27-osobową załogą, a porywacze nie przedstawili armatorowi swoich żądań.
Więcej o śmierci kapitana i porwanych marynarzach w sobotnim, papierowym wydaniu "Polski Dziennika Bałtyckiego"

: 2009-03-29, 15:59
autor: jefe de la maquina
kpt. ż.w. Tadeusz Oliwa, absolwent WSM, Gdynia, Wydział Nawigacji; marynarz zamiłowania; kpt jachtowy; mąż; ojciec; kumpel extraordinaire.- zmarł tragicznie na służbie.

Pogrzeb kpt. Tadeusza Oliwy odbędzie się w najbliższy wtorek w Gdyni.
Jefe