Okręty lotnicze Japonii wyd. II
: 2010-06-18, 16:45
Grzegorz Barciszewski, Okręty lotnicze Japonii - ukazało się wydanie II, poprawione i uzupełnione, 300 stron, cena (na okładce) 56,90 PLN.
Oryginalne ujęcie tematu (okręty aż do współczesności), gęste upakowanie danymi i materiałem ilustracyjnym, twarda oprawa i dobry papier, na którym fajnie wychodzą fotografie (wprawdzie same z siebie nie w każdym wypadku najlepszej jakości) - to dla mnie plusy książki.
Mimo poprawek i uzupełnień (nie wiem czego dotyczących - nie znam wydania I) dużo jest jednak błędów w części poświęconej działaniom bojowym. Możemy przeczytać m.in. o 7 (!) amerykańskich pancernikach zatopionych ponoć w efekcie nalotu na Pearl Harbor, albo o lotniskowcach Kaga i Soryu zatopionych pod Midway samoistnie w efekcie uszkodzeń po zbombardowaniu (a nie dobitych japońskimi torpedami jak Akagi i Hiryu). Autor powtarza też popularne mity, jakoby japońscy sztabowcy przypuszczali, iż bombowce Doolittle'a startowały na Japonię z Midway, czy że operacja AL była dywersją mająca odwrócić uwagę US Navy od operacji MI.
Szkoda, że skądinąd ciekawa i użyteczna (w każdym razie jak dla mnie) książka zawiera tego rodzaju brednie.
Oryginalne ujęcie tematu (okręty aż do współczesności), gęste upakowanie danymi i materiałem ilustracyjnym, twarda oprawa i dobry papier, na którym fajnie wychodzą fotografie (wprawdzie same z siebie nie w każdym wypadku najlepszej jakości) - to dla mnie plusy książki.
Mimo poprawek i uzupełnień (nie wiem czego dotyczących - nie znam wydania I) dużo jest jednak błędów w części poświęconej działaniom bojowym. Możemy przeczytać m.in. o 7 (!) amerykańskich pancernikach zatopionych ponoć w efekcie nalotu na Pearl Harbor, albo o lotniskowcach Kaga i Soryu zatopionych pod Midway samoistnie w efekcie uszkodzeń po zbombardowaniu (a nie dobitych japońskimi torpedami jak Akagi i Hiryu). Autor powtarza też popularne mity, jakoby japońscy sztabowcy przypuszczali, iż bombowce Doolittle'a startowały na Japonię z Midway, czy że operacja AL była dywersją mająca odwrócić uwagę US Navy od operacji MI.
Szkoda, że skądinąd ciekawa i użyteczna (w każdym razie jak dla mnie) książka zawiera tego rodzaju brednie.