Strona 1 z 1

Okręty lotnicze Japonii wyd. II

: 2010-06-18, 16:45
autor: Halsey
Grzegorz Barciszewski, Okręty lotnicze Japonii - ukazało się wydanie II, poprawione i uzupełnione, 300 stron, cena (na okładce) 56,90 PLN.
Oryginalne ujęcie tematu (okręty aż do współczesności), gęste upakowanie danymi i materiałem ilustracyjnym, twarda oprawa i dobry papier, na którym fajnie wychodzą fotografie (wprawdzie same z siebie nie w każdym wypadku najlepszej jakości) - to dla mnie plusy książki.
Mimo poprawek i uzupełnień (nie wiem czego dotyczących - nie znam wydania I) dużo jest jednak błędów w części poświęconej działaniom bojowym. Możemy przeczytać m.in. o 7 (!) amerykańskich pancernikach zatopionych ponoć w efekcie nalotu na Pearl Harbor, albo o lotniskowcach Kaga i Soryu zatopionych pod Midway samoistnie w efekcie uszkodzeń po zbombardowaniu (a nie dobitych japońskimi torpedami jak Akagi i Hiryu). Autor powtarza też popularne mity, jakoby japońscy sztabowcy przypuszczali, iż bombowce Doolittle'a startowały na Japonię z Midway, czy że operacja AL była dywersją mająca odwrócić uwagę US Navy od operacji MI.
Szkoda, że skądinąd ciekawa i użyteczna (w każdym razie jak dla mnie) książka zawiera tego rodzaju brednie.

: 2010-06-18, 22:26
autor: Seba
A plany, czy te które są zamieszczone w tej książce będą przydatne dla modelarzy?

: 2010-06-19, 15:29
autor: MiKo
A takie kwiatki zostały poprawione?

Obrazek

: 2010-06-19, 15:34
autor: Halsey
Witaj.

Nie jestem modelarzem, więc może odpowiem mało ściśle na twoje pytanie.
Ale wydaje mi się, że zamieszczone w ksiązce plany (o ile można je tak nazwać) specjalnie przydatne modelarzom nie będą. Może jako uzupełnienie, ale raczej nie jako podstawa do budowy modelu. Z rysunków większość to rzuty z boku i z góry (od dziobu czy rufy nie ma). Jest trochę przekrojów i rysunków projektowych. Nie wiem jaka jest przydatność fotografii dla modelarza - materiał zdjęciowy jest całkiem bogaty. Ale wiele z tych ujęć znam z innnych publikacji, np. monografii niektórych lotniskowców. Wzorów malowania również w tej książce nie znajduję.
Nie, moim zdaniem to jednak publikacja dla innego targetu niż modelarz.

Pozdrawiam.

: 2010-06-19, 15:41
autor: Halsey
MiKo pisze:A takie kwiatki zostały poprawione?
Stan aktualny jak na skanie górnym. Czyżby autor aż tak wyobracał biednego Soryu? :o
I więcej było takich kwiatków w I wydaniu?
Pozdrawiam.

: 2010-06-20, 00:07
autor: Marmik
Mamy tak jakby kontynuację wątku o rysunkach (Grom w MSiO).

Zaczynam być lekko przestraszony, bo różnice są coraz większe. Tu w zasadzie już nie chodzi o detale (nawet dość znaczne), tu są dwa rózne okręty!