Wojan o Falklandy/Malwiny

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Wojan o Falklandy/Malwiny

Post autor: poszukiwacz »

Proponuje podyskutowac o tym konflikcie i udziale w niej flot obu stron.
Czy krążownik "Genarał Belgrano" stanowił wtedy jakiekolwiek, no powiedzmy inaczej realne zagrożenie dla floty brytyjskiej? W końcu był to okręt z czasów II wojny. Czemu jego eskorta zupełnie sie nie sprawdziła? W końcu "Conqueror"(mam nadzieje że nazwy nie przekręcilem?) śledził swoją ofiare dość długo przed atakiem. Zastanawiajacy jest też brak sukcesów odniesionych przez argentyński okrety podwodne, a przeciwnie starty jakie ponisły (jeden zaskoczony na powierzchni przez śmigłowce marnie skończył). A przecież byly to okrety konstrukcji niemieckiej, nacjii znanej i chwalonej za poziom techniczny swych Ubotów. No i pytanie o tak duże starty jakie poniosły okręty brytyjskie atakowane przez nie najnowsze przecież samoloty. Przecież stosunkowo nie wiele z nich miało Exocetty, większość tylko bomby.
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Proponuję troche poczytać.
Tu znajdziesz trochę wskazówek co do lektury...

http://fow.idysk.com/viewtopic.php?t=604
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: poszukiwacz »

Dziekuje za propozycje lektury, choć liczylem raczej na jakos dyskusje i na poznanie zdania odwiedzajacych to forum o problemach związanych z tamtym konfliktem. Myslałem (naiwnie?) że forum słuzy wymianie poglądów (oraz wiedzy oczywiście)
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Hehheeh, do tego służy
Przecież stosunkowo nie wiele z nich miało Exocetty, większość tylko bomby
Okręty były zatopione Exocetami, chyba żaden nawet nie był pod nalotem bombowym
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1624
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

Eeee... Emden, mylisz się!
Właśnie że większość brytyjskich jednostek zatonęła wskutek bombardowania (COVENTRY, ARDENT, ANTELOPE), a nie w wyniku użycia rakiet (tylko SHEFFIELD).

Co do zatopienia GENERAL BELGRANO, to osobiście uważam, że nie ma większego znaczenia, czy mógł zrobić 'krzywdę' brytyjczykom czy nie. Trwała wojna, wystawił się na strzał, więc bez większych sentymentów został puszczony na dno. Ot i wszystko... Dodatkowo na plus podziałało to, że ten fakt wystraszył resztę argentyńskiej floty.

O działalności argentyńskich o.p. był spory artykuł w OW, ale niezbyt dokładnie go pamiętam, więc nie podejmuję się oceniać. Tyle tylko, że nie były to jednostki aż tak nowoczesne...
Republika marzeń...
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Panowie, na wielu forach obowiązuje zasada:

Obrazek

Sugeruję rozpocząć DYSKUSJĘ od lektury, albowiem na wszystkie zadane pytania rzetelne odpowiedzi, wytłumaczenia i opisy dawno funkcjonują i nie są przedmiotem większych kontrowersji.... ergo słaby to materiał (ogólnie postawione pytania) do dyskusji.

Ponadto jeżeli odesłanie do konkretnej lektury ktoś uważa za obraźliwe to chyba nie ma pojęcia o zasadach działania forów tematycznych... Mamy tu przepisywać powszechnie dostępne książki?

1. GB był zagrożeniem w przypadku gdyby zbliżył się do San Carlos.
2. Argentyńczycy nie potrafili obsługiwać torped.
3. Angole mieli kłopoty z OPL (mix starych i nowych systemów rakietowych), taktyka argentyńczyków (naloty znad lądu - skyhawk alley). I tak Angole mieli szczęście, że argentyńskie bomby w dużej części nie wybuchały.
Note: If the frequent unexploded bombs (1-13) had detonated on striking some of the ships listed below, the Royal Navy's additional losses quite possibly might have put the eventual success of the British Task Force in doubt.

Saturday 1st May

HMS Alacrity - slightly damaged by bomb near misses

HMS Arrow - slightly damaged by cannon fire

HMS Glamorgan - slightly damaged by bomb near misses, all off Stanley by Daggers of FAA Grupo 6.

Tuesday 4th May

HMS SHEFFIELD - mortally damaged south east of Falklands by Exocet missile fired by Super Etendard of CANA 2 Esc. Burns out and sinks in tow on Monday 10th May.

Wednesday 12th May

HMS Glasgow - moderately damaged off Stanley by unexploded bomb (1) dropped by A-4B Skyhawks of FAA Grupo 5. Bomb passes through hull but damage takes some days to repair and she shortly returns to UK.

Friday 21st May

HMS Antrim - seriously damaged in Falkland Sound outside San Carlos Water by unexploded bomb (2) dropped by Daggers of FAA Grupo 6. UXB removed but damage takes some days to repair.

HMS Broadsword - slightly damaged outside San Carlos Water by cannon fire from Daggers of Grupo 6.

HMS Argonaut - slightly damaged outside San Carlos Water by rockets and cannon fire from Aermacchi MB.339A of CANA 1 Esc, and then seriously damaged by two unexploded bombs (3/4) dropped by A-4B Skyhawks of FAA Grupo 5. Removing the UXB's and carrying out repairs takes a number of days and although declared operational, she soon sails for the UK.

HMS Brilliant - slightly damaged outside San Carlos Water by cannon fire from Daggers of Grupo 6. (Different attack from "Broadsword")

HMS ARDENT - badly damaged in Grantham Sound by bombs - hits, UXB's (5+) and near misses - dropped by Daggers of Grupo 6, then mortally damaged by bombs from A-4Q Skyhawks of CANA 3 Esc off North West Island. Sinks the following evening.

Sunday 23rd May

HMS ANTELOPE - damaged in San Carlos Water by two unexploded bombs (6/7) dropped by A-4B Skyhawks of Grupo 5. One of the bombs explodes that evening while being defused and she catches fire and sinks next day.

Monday 24th May

RFA Sir Galahad - damaged by unexploded bomb (8) and out of action for some days,

RFA Sir Lancelot - damaged by unexploded bomb (9) and not fully operational for almost three weeks,

RFA Sir Bedivere - slightly damaged by glancing bomb, all in San Carlos Water probably by A-4C Skyhawks of FAA Grupo 4.

Tuesday 25th May

HMS Broadsword - damaged north of Pebble Island by bomb from A-4B Skyhawk of Grupo 5 bouncing up through her stern and out again to land in the sea.

HMS COVENTRY - sunk north of Pebble Island in same attack by three bombs.

ATLANTIC CONVEYOR - mortally damaged north east of Falklands by Exocet missile fired by Super Etendard of CANA 2 Esc. Burns out and later sinks in tow.

Tuesday 8th June

HMS Plymouth - damaged in Falkland Sound off San Carlos Water by four unexploded bombs (10-13) from Daggers of FAA Grupo 6.

RFA SIR GALAHAD - mortally damaged off Fitzroy by bombs from A-4B Skyhawks of Grupo 5 and burns out. Later in June towed out to sea and sunk as a war grave.

RFA Sir Tristram - badly damaged off Fitzroy in same attack and abandoned, but later returned to UK and repaired.

LCU F4, HMS Fearless - sunk in Choiseul Sound by bomb from A-4B Skyhawk of Grupo 5.

Saturday 12th June

HMS Glamorgan - damaged off Stanley by land-based Exocet missile.
Awatar użytkownika
jareksk
Posty: 1678
Rejestracja: 2004-01-14, 18:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jareksk »

Znowu nie takie przestarzałe były te OP - argentyńczycy mieli 2 OP typu 209. A co do ich uzycia i wyszkolenia załóg - to osobna kwestia.
Fax et tuba
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

Eeee... Emden, mylisz się!
Właśnie że większość brytyjskich jednostek zatonęła wskutek bombardowania (COVENTRY, ARDENT, ANTELOPE), a nie w wyniku użycia rakiet (tylko SHEFFIELD).
Rzeczywiście, przepraszam. Myślałem że wszystkie zatopiły Exocety...
Polar
Posty: 3
Rejestracja: 2004-12-17, 07:48
Kontakt:

Post autor: Polar »

Co do wyszkolenia argentynskich podwodniaków to należy wspomnieć o tym że najlepsi spedzili czas wojny w RFN. Przechodzili oni szkolenie w związku z zakupem przez Argentyne nowych okrętów podwodnych typu TR 1700 i nie zdecydowano sie ich sciągnąć do kraju przed wybuchem wojny a po wybuchu było to raczej niemożliwe.
karolk

Post autor: karolk »

Royak Navy bezmyslnie wystawiła się na strzał w tamtym rejonie, stąd wielkie straty, z beztroski :wink:
Awatar użytkownika
rak71
Posty: 220
Rejestracja: 2004-01-12, 08:58
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post autor: rak71 »

Argentyńczycy mieli dwa op pamiętające jeszcze II wojnę światową (ex- amerykańskie)i dwa zbudowane w niemczech. Zatopiony został staruszek Santa Fe, natomiast z nowoczesnych tylko jeden San Luis wziął udział w działaniach wojennych, drugi nie był jeszcze do nich gotowy.
ODPOWIEDZ