Forum Okrętów Wojennych

Niszczeje drogi, skomplikowany i perspektywiczny sprzęt a Państwo robi nic... Za to na utrzymywanie "wtórnego recyklingu" pod postacią odmalowanych 138 m stalowych jachtów bez żadnej (poza szkolną) wartości 138 mln dolców się znalazło... Nieprawdopodobnie, zdumiewająco

Jakbym słyszał Maksymiliana Durę w TVN24.

No wiesz, w końcu jestem hobbystą

Dziadek pisze:..Za to na utrzymywanie "wtórnego recyklingu" pod postacią odmalowanych 138 m stalowych jachtów bez żadnej (poza szkolną) wartości 138 mln dolców się znalazło..

Ale jest mały problem, bo kasa która przeznaczona będzie (?)* na remont OHP nie jest kasą z budżetu MON, czy nawet szerzej polskiego budżetu, tylko kasą sojusznika i co normalne On decyduje, Czy, Ile i Na Co zechce nam oddać środków do dyspozycji. A ja miejscu USA też nie przeznaczyłbym środków sojusznikowi do wydania u niego tylko u siebie.

* znak zapytania bo nie mam pewności czy wszystko zostało ostatecznie zaklepane ze strony tak naszej jak i USA chyba nie ma na dzień dzisiejszy jeszcze podpisów, choć mogę się tu mylić..

Ile za tę kasę moglibyśmy otrzymać znacznie bardziej potrzebnych Ospreyów?
Trzy do pięciu takich niszczycieli min pozwoliłoby odstawić do lamusa całość obecnych, archaicznych sił przeciwminowych, zmniejszyć kadry i znacząco unowocześnić te siły.

A czy sojusznik dał taką możliwość? Przypomnę po raz ostatni. Środki udostępniane są na zasadzie: możecie wydać w tym roku budżetowym tyle i tyle na.. i tu następuje lista propozycji i albo nam pasuje albo nie. Nikt na siłę nie zmusza ale do zmian na liście też nie jest chętny. Jak chcieliśmy zamienić na C-130E na C-130J-30 oczywiście w mniejszej liczbie, żeby zmieścić się w proponowanych środkach to zgody strony amerykańskiej nie było..

Leśnik pisze:Ale jest mały problem, bo kasa która przeznaczona będzie (?)* na remont OHP nie jest kasą z budżetu MON, czy nawet szerzej polskiego budżetu, tylko kasą sojusznika

Jeżeli kasa idzie z FMF to nie mam pytań - lepszy rydz niż nic. Sądziłem, że jest z budżetu MON Smutne tylko, że głównym zadaniem bojowym tych okrętów "po modernizacji" będzie utrzymywanie miejsc pracy marynarzy (oczywiście z całym szacunkiem dla ich (marynarzy) umiejętności).

Z budżetu MON miał być opłacony przelot i częściowo/całkowicie pobyt naszych marynarzy w USA. Zresztą Marmik powinien wiedzieć coś konkretnie i chyba może się wypowiedzieć, bo informacje dotyczące źródła finansowania w odróżnieniu od zakresu prac zdaje się nie były klasyfikowane.

Wydaje się, że dyskusja nt modernizacji naszych OHP będzie dłuuuga i pełna ciekawych faktów zatem prośba do moderatora o stworzenie osobnego wątku w temacie

Panowie, ale tak szczerze. Czy "Gawron" będzie kiedyś zbudowany tak do końca i wejdzie do służby.
Gdyby był potrzebny, to już by był ukończony. To za długo trwa.
A wydawanie kasy na te dwa rupiecie mija się z celem, chyba że Ameryka ma nowo wydrukowane dolce na ten cel, no to niech remontuje.

RyszardL pisze:Gdyby był potrzebny, to już by był ukończony.

To jest logiczne rozumowanie. I takowe występuje wszędzie tylko nie w polsce.
Bo jak mówił marszałek - umiłowanym stanem Polaków jest niezdecydowanie...

http://mw.mil.pl/index.php?akcja=news&f ... 374&limes=

Obie fregaty jednocześnie na ćwiczeniach w morzu. Jak to jest z tą kanibalizacją?

W ub. roku "reaktywowano' Kościuszkę i teraz mamy już dwa OHPy

BTW, nawet w Teleexpressie była krótka zajawka o ćwiczeniu, co się chyba nieczęsto zdarza. Zwłaszcza, że to ćwiczenie flotylli.

Fotki fajne , może by MON rozpoczął ich sprzedaż w kraju mogłoby to być znaczącym elementem budżetu MW.

AIS bardzo ładnie pokazuje nasze dwa OHPy. Zrzut z ekranu, sprzed paru minut.
Pułaski jako port docelowy ma wpisane Świnoujście - ciekawe czy wejdzie naprawdę, czy też dawno nikt nie aktualizował wpisów w okrętowym AISie.