Michał Lipka - doktorant z UG

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: pothkan »

Na głupotę nie ma paragrafu. I dobrze, bo 3/4 społeczeństwa by musiało siedzieć.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: szafran »

pothkan pisze:Na głupotę nie ma paragrafu. I dobrze, bo 3/4 społeczeństwa by musiało siedzieć.
Optymista.

Najgorzej, że taka postawa "doktoranta" nie jest odosobniona. Tacy "autorzy" powoli zaczynają być normą.

Co do głupoty to jesteśmy światowym potentatem...
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: szafran »

Ha! Przebiegły doktorant wiedząc, że się z niego nabijają zmienił epokę... :boje:

http://historia.trojmiasto.pl/Slonce-za ... 46906.html
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: pothkan »

Poziom nadal przeciętny... chociaż znam książki wydawane współcześnie (w tej tematyce), gdzie są jeszcze większe głupoty :wink:
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: Marmik »

Wydaje mi się, że gdyby te teksty napisał jakiś zwykły dziennikarz to wszyscy machnęliby ręką, bo naprawdę większe głupoty ludzie wypisują. Zważywszy, że to portal informacyjny to poziom jest taki... portalowy (czasem Wikipedia przy tym to dużo wyższa półka).
Problem pojawia się w dopiero w momencie gdy autor, albo redakcja uwypuklają, że chodzi o człowieka z aspiracjami i realnymi działaniami w kierunku zdobycia stopnia naukowego (przy czym nie zaznaczono nawet z jakiej dziedziny i dyscypliny).
Pogłębił to fakt, że autor dość swobodnie rozumie prawo autorskie, a interpretacja znaczenia znaku © czasem nastręcza pewne trudności. W połączeniu z błędami w tekstach wszystko to prowadzi do tego, że autor (świadomie czy nie) zapracował sobie niepochlebną opinię i niestety będzie się ona za nim ciągnęła. Niełatwo zyskać przychylność środowiska shiploverów, a już takimi artykułami to jest to po prostu niemożliwe.
Jestem pewien, że gdyby artykuł podpisany był jako "Michał Lipka..." dajmy na to "... redaktor" to popsioczonoby na babole, a potem ustawiono autora w jednym rzędzie z innymi średnio lub niezbyt rzetelnymi redaktorami. Z uwagi na to o czym wspomniałem powyżej tak się nie stało.

Pamiętajcie jednak, że te artykuliki nie wyrządzają wielkiej krzywdy informacyjnej przeciętnym odbiorcom. Myślę jednak, że wyrządzają pewną (choć nieprzesadną) krzywdę uczelni, której nazwa pojawia się po każdym tekście.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: pothkan »

Marmik pisze:Problem pojawia się w dopiero w momencie gdy autor, albo redakcja uwypuklają, że chodzi o człowieka z aspiracjami i realnymi działaniami w kierunku zdobycia stopnia naukowego (przy czym nie zaznaczono nawet z jakiej dziedziny i dyscypliny).
Mnie rażą w tym wypadku dwie sprawy: po pierwsze, zbitka "doktorant" i "badacz historii", która sugeruje że to doktorant-historyk, prowadzący badania naukowe w danej dziedzinie. Gdy np. podpisał się jako doktorant nauk społecznych, interesujący się dziejami MW, nie byłoby to tak rażące. Niewielka, ale jednak nieważka różnica. Po drugie, brak bibliografii, choćby w postaci skróconego "further reading".

Podsumowując - im wyżej ktoś głowę nosi, tym łatwiej w nią trafić.
Adam
Posty: 1745
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: Adam »

Ja w ogóle nie rozumiem jak pisząc o tym co mnie interesuje hobbistycznie, można podpisywać się tytułem/statusem z całkiem innej dziedziny?
To tak jakby powiedzmy profesor medycyny, był hobbistycznie "shiploverem" i swoje teksty np. w MSiO podpisywał "prof. dr hab. Anatol Iksiński".
Pan jest doktorantem i chwała mu za to, ale nie w dziedzinie w której pisze!
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: Marmik »

pothkan pisze:Po drugie, brak bibliografii, choćby w postaci skróconego "further reading".
Co do primo to zgadzam się całkowicie, ale co do secundo to już całkowicie nie. Pothkanie, bądźmy realistami i nie oczekujmy od zwykłego, ogólnego portalu internetowego jakiejkolwiek bibliografii, skoro w pismach specjalistycznych nie zawsze się ona pojawia. To absolutnie (pisze to z całą stanowczością) nie ten poziom.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: pothkan »

Marmik pisze:Co do primo to zgadzam się całkowicie, ale co do secundo to już całkowicie nie. Pothkanie, bądźmy realistami i nie oczekujmy od zwykłego, ogólnego portalu internetowego jakiejkolwiek bibliografii, skoro w pismach specjalistycznych nie zawsze się ona pojawia. To absolutnie (pisze to z całą stanowczością) nie ten poziom.
Pisma mogą się tłumaczyć brakiem miejsca (przy czym tylko jedno wciąż unika podawania bibliografii - MSiO; w OW i kagerowskich Okrętach jest). Portal - nie.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: pothkan »

Adam pisze:To tak jakby powiedzmy profesor medycyny, był hobbistycznie "shiploverem" i swoje teksty np. w MSiO podpisywał "prof. dr hab. Anatol Iksiński".
Zresztą wśród autorów znanych z łamów m.in. MSiO są ludzie legitymujący się wysokimi stopniami naukowymi (jeden zajmuje się fizyką, drugi mechaniką - chyba, bo przyznam że trochę się gubię w tych gałęziach nauki), i bynajmniej nie podpierają się tymi tytułami. Inna sprawa, że akurat twórczość tych panów to pozytywny przykład na to, że historyk-amator (tzn. osoba nie posiadająca formalnego wykształcenia w tej dziedzinie) może dorównać, a nawet przegonić zawodowców :wink:

Ale w sumie - gdyby się nawet podpisali, nic by to (mi) nie przeszkadzało, szczególnie jeżeli dany tekst byłby bez zarzutu. Powtarzam, mnie w podpisie Lipki razi nie samo "doktorant", tylko zbitka z "badaniem dziejów MW", która - chyba dość jednoznacznie - sugeruje, że jest on zawodowym historykiem. Przy czym nie dam głowy, że nie jest - mógł przecież skończyć studia I lub II stopnia na tym kierunku (jeżeli tak, to tym bardziej jego twórczość zasługiwałaby na krytykę).

Cały problem tkwi w semantyce.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: Marmik »

pothkan pisze:Pisma mogą się tłumaczyć brakiem miejsca (przy czym tylko jedno wciąż unika podawania bibliografii - MSiO; w OW i kagerowskich Okrętach jest). Portal - nie.
Bądźmy poważni. Porównywanie specjalistycznego periodyka z ogólnym portalem informacyjnym to chyba zbyt zabawne. Podawanie bibliografii na portalach (w ogóle) jest megarzadkością, bo takie działania są po prostu niepotrzebne. Podobnie jak wykazy bibliografii np. w Dzienniku Bałtyckim. Doprawdy, brak miejsca nie ma tu żadnego znaczenia.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: szafran »

Problem tkwi w hodowaniu takich lipek na uniwerkach. I potem taki gotowy produkt trafia na studia doktoranckie pisząc głupoty na poziomie gimnazjalisty. Na miejscu promotora spaliłbym się ze wstydu. Ale zapewne promotor jest zbyt zajęty kursowaniem między kilkoma etatami.
deglock
Posty: 569
Rejestracja: 2004-01-14, 14:47

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: deglock »

W ostatnim Przeglądzie historyczno-wojskowym napisaliśmy z pothkanem recenzję książki M Franza o okrętach lotniczych I wojny światowej. Książki złej lub nawet gorszej a pomimo to jeszcze nagrodzonej. Wy tu słusznie zwracacie uwagę na popisy jakiegoś doktoranta i do tego jeszcze z socjologii. Tymczasem od książek pana Franza włos się na głowie jeży. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że MF jest profesorem na AMW i UAM w Poznaniu. Jego książka dostała dobrą recenzję od dwóch innych profesorów którzy patrząc na ich dorobek nie mieli pojęcia o tym co recenzowali, a w końcu książka dostała jeszcze jakąś nagrodę…. To jest dopiero tragedia. Przy tym pisarskie wygłupy pana Lipki to mały miki. Co gorsza gdzieś wyczytałem, że MF pisze koleją książkę tym razem o operacjach desantowych w II wojnie światowej. Normalnie strach się bać.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: szafran »

deglock pisze:W ostatnim Przeglądzie historyczno-wojskowym napisaliśmy z pothkanem recenzję książki M Franza o okrętach lotniczych I wojny światowej. Książki złej lub nawet gorszej a pomimo to jeszcze nagrodzonej. Wy tu słusznie zwracacie uwagę na popisy jakiegoś doktoranta i do tego jeszcze z socjologii. Tymczasem od książek pana Franza włos się na głowie jeży. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że MF jest profesorem na AMW i UAM w Poznaniu. Jego książka dostała dobrą recenzję od dwóch innych profesorów którzy patrząc na ich dorobek nie mieli pojęcia o tym co recenzowali, a w końcu książka dostała jeszcze jakąś nagrodę…. To jest dopiero tragedia. Przy tym pisarskie wygłupy pana Lipki to mały miki. Co gorsza gdzieś wyczytałem, że MF pisze koleją książkę tym razem o operacjach desantowych w II wojnie światowej. Normalnie strach się bać.

Bez urazy, ale zapewne zdajecie sobie sprawę gdzie waszą recenzję ma ów profesor??? Sam przypadkowo znalazłem przykład strasznej lipy jednego profesora. W jednym z artykułów bardzo luźno potraktował prawa autorskie. W sumie trudno się dziwić takiemu lipce, że tworzy takie gnioty jak przykład (czasami) idzie z góry. Czy ten proces jest nieodwracalny czy należy przyzwyczaić się do tego, że 90% publikacji będzie gniotami???

PS doktorant znowu atakuje. Tym razem o polskich okrętach rakietowych

http://historia.trojmiasto.pl/Okrety-ra ... 47085.html
deglock
Posty: 569
Rejestracja: 2004-01-14, 14:47

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: deglock »

Tak, zdajemy sobie sprawę, że ma w d…. (dużym poważaniu). Ale widzicie, teoria Kopernika o wypieraniu pieniądza lepszego gorszym potwierdza się w całej rozciągłości.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Michał Lipka - doktorant z UG

Post autor: pothkan »

deglock pisze:Tak, zdajemy sobie sprawę, że ma w d…. (dużym poważaniu).
W tej kwestii, jak i w wielu innych, stosuję się do podstawowej filozofii życiowej - robić swoje. Wisły kijem sam przecież nie zawrócę.
ODPOWIEDZ