ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Temat dotyczy próby/możliwości przedarcia się "Wichra" do Anglii. Co z tym wspólnego mają działania "spieszonej" załogi okrętu i złamana jedna szczęka?
- SmokEustachy
- Posty: 4479
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Do Anglii - zerowe. Do Szwecji - jakieś były.
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Gdyby niektórzy z dyskutantów kierowali Polską albo jej siłami zbrojnymi przed 1939, to:
- kampania wrześniowa skończyłaby się bez strat,
albo:
- wygralibyśmy tę wojnę,
a może:
- nie doszłoby do wojny światowej, bo alianci nie mieliby powodu do wejścia do wojny,
a już napewno:
- "Wicher", "Gryf" i może jeszcze "Bałtyk" spokojniutko doszłyby okolo 17 września do Szwecji.
A żaden nie dostałby żadnego kopa....
- kampania wrześniowa skończyłaby się bez strat,
albo:
- wygralibyśmy tę wojnę,
a może:
- nie doszłoby do wojny światowej, bo alianci nie mieliby powodu do wejścia do wojny,
a już napewno:
- "Wicher", "Gryf" i może jeszcze "Bałtyk" spokojniutko doszłyby okolo 17 września do Szwecji.
A żaden nie dostałby żadnego kopa....
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Colonel - jest się z czego cieszy - duch w Narodzie nie ginie
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
- Lord Instruktor
- Posty: 11
- Rejestracja: 2008-09-23, 08:58
- Lokalizacja: Myczkowce-Syosset
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Witam Szanownych Dyskutantów.
W biografii Hirschfelda czytałem, że Niemcy nakryli Orła w Cieśninach Duńskich płynącego po szwedzkich wodach terytorialnych. Jakby tak Wicher spróbował ? Czy może raczej aresztowaliby go ?
W biografii Hirschfelda czytałem, że Niemcy nakryli Orła w Cieśninach Duńskich płynącego po szwedzkich wodach terytorialnych. Jakby tak Wicher spróbował ? Czy może raczej aresztowaliby go ?
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
W jakim sensie nakryli? A co do Wichra to co miał próbować? Płynąć wodami szwedzkimi? Najpierw trzeba by do nich doplynąć, a gdyby nawet to co dalej? Ech poczytaj trochę wątek od początku :]
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Może opracowywana w onym czasie na Politechnice Warszawskiej morska farba maskująca mogłaby pomóc? W końcu gdyby Niemcy nie byli go w stanie dostrzec to i szansa skokowo rośnie...
A przedarcie się Wichra do GB skróciłoby wojnę co najmniej o 2 dni...
Pozdrawiam
A przedarcie się Wichra do GB skróciłoby wojnę co najmniej o 2 dni...
Pozdrawiam
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Hitler by sie wsciekl i Rosjanie wkroczyli by 14 wmarek8 pisze:Może opracowywana w onym czasie na Politechnice Warszawskiej morska farba maskująca mogłaby pomóc? W końcu gdyby Niemcy nie byli go w stanie dostrzec to i szansa skokowo rośnie...
A przedarcie się Wichra do GB skróciłoby wojnę co najmniej o 2 dni...
Pozdrawiam
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Może by tak ten wątek do psycholi?
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
W sensie, że zlokalizowali Orła na wodach terytorialnych i dlatego nic nie mogli zrobić. Przynajmniej on tak napisał. Przeczytałem wątek od początku i nie rozumiem ironii. Skoro los Wichra został przypieczętowany już przed wojną jednym stwierdzeniem - "Okręty tu powinny walczyć, a nie odjeżdżać do Anglii. Gdzie angielskich befsztyków im się zachciało" ( lub coś bardzo zbliżonego) to wydaje mi się, że ja jako amator mogę poddać jakąś myśl do rozważenia, bez obawy, że narażę się na niepotrzebny cynizm. Skoro była jakakolwiek szansa przedarcia się na wody terytorialne Szwecji - czy nie lepiej było okręt n.p. internować zamiast skazać go na zagładę w porcie ?cochise pisze:W jakim sensie nakryli? A co do Wichra to co miał próbować? Płynąć wodami szwedzkimi? Najpierw trzeba by do nich doplynąć, a gdyby nawet to co dalej? Ech poczytaj trochę wątek od początku :]
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
A skąd u Ciebie wiedza, że była szansa na przedarcie się na wody terytorialne Szwecji?
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Tak na marginesie tematu. W Biuletynie Historycznym nr 25/2010 (jestem w trakcie lektury) znajduje się interesujący artykuł Jerzego Łubkowskiego na temat działań Wichra i Burzy w 1939 roku. Już widzę że dobór źródeł sprawia że opis różni się miejscami od relacji kmdra Kowalskiego. To oczywiście nie umniejsza wartości, niestety dosyć skromnego objętościowo, artykułu tylko rzuca nieco inne światło szczególnie na wydarzenia z 1-3.09.
PS ten numer 25/2010 to zdaje się najnowszy wypust Biuletynu.
PS ten numer 25/2010 to zdaje się najnowszy wypust Biuletynu.
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Ale udać się na internowanie to można kiedy widać przegraną. Wicher zatonął już 3 września, wtedy kiedy Francja i Anglia przystępowały do wojny i można było spodziewać się wszystkiego. Internowanie 1 lub 2 września to byłaby tchórzowska ucieczka!Grom pisze:Skoro była jakakolwiek szansa przedarcia się na wody terytorialne Szwecji - czy nie lepiej było okręt n.p. internować zamiast skazać go na zagładę w porcie ?
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
1.Utratę Wichra i to w ciągu kilkunastu-kilkudziesięciu godzin od rozpoczęcia działań wojennych zakładano jeszcze przed wybuchem wojny
2.Ewentualna ewakuacja okrętu do Szwecji a tym bardziej do WB byłaby najprawdopodobniej niemożliwa wobec panowania Niemiec i Związku Radzieckiego na Bałtyku(to nic że do 17 września było jeszcze troche czasu-chodzi o współpracę polityczno-wywiadowczą)
3.Gdyby jednak próba przedarcia się do Szwecji została podjęta to uwieńczenie jej sukcesem byłoby znacznie większym ciosem w morale WP niż zniszczenie okrętu w walce.
4. Szkody polityczne takiego kroku tj. ucieczki sprawnego okrętu do kraju neutralnego w roku 1939-trudne do oszacowania ale na pewno olbrzymie.
Adam ma racje że przed trzecim września nikt w Polsce nie wiedział jeszcze jak potoczą się losy wojny. Znacznie więcej wiedziano we Francji i WB ale nam nie powiedziano.
2.Ewentualna ewakuacja okrętu do Szwecji a tym bardziej do WB byłaby najprawdopodobniej niemożliwa wobec panowania Niemiec i Związku Radzieckiego na Bałtyku(to nic że do 17 września było jeszcze troche czasu-chodzi o współpracę polityczno-wywiadowczą)
3.Gdyby jednak próba przedarcia się do Szwecji została podjęta to uwieńczenie jej sukcesem byłoby znacznie większym ciosem w morale WP niż zniszczenie okrętu w walce.
4. Szkody polityczne takiego kroku tj. ucieczki sprawnego okrętu do kraju neutralnego w roku 1939-trudne do oszacowania ale na pewno olbrzymie.
Adam ma racje że przed trzecim września nikt w Polsce nie wiedział jeszcze jak potoczą się losy wojny. Znacznie więcej wiedziano we Francji i WB ale nam nie powiedziano.
Re: ORP Wicher Hel - Anglia 1939
Od zlokalizowania do nakrycia i zrobienia czegokolwiek z tym faktem droga dosyć daleka, a czasami i pod górkę. Nie wiem kompletnie co autor miał namyśli uzywając takowego określenia śmiem jednak podejrzewać, że to pobożne życzenia autora, bo Niemcy gdyby mieli taką możliwość raczej spróbowali choć zatopić orła. Jeśli za cynizm uważasz próbę zmuszenia do wyciągniecia własnych wniosków na podstawie tego co juz tu napisano to sory...Grom pisze:W sensie, że zlokalizowali Orła na wodach terytorialnych i dlatego nic nie mogli zrobić. Przynajmniej on tak napisał. Przeczytałem wątek od początku i nie rozumiem ironii. Skoro los Wichra został przypieczętowany już przed wojną jednym stwierdzeniem - "Okręty tu powinny walczyć, a nie odjeżdżać do Anglii. Gdzie angielskich befsztyków im się zachciało" ( lub coś bardzo zbliżonego) to wydaje mi się, że ja jako amator mogę poddać jakąś myśl do rozważenia, bez obawy, że narażę się na niepotrzebny cynizm. Skoro była jakakolwiek szansa przedarcia się na wody terytorialne Szwecji - czy nie lepiej było okręt n.p. internować zamiast skazać go na zagładę w porcie ?cochise pisze:W jakim sensie nakryli? A co do Wichra to co miał próbować? Płynąć wodami szwedzkimi? Najpierw trzeba by do nich doplynąć, a gdyby nawet to co dalej? Ech poczytaj trochę wątek od początku :]
Powtarzając, 3 niszczyciele odpłyneły w okerślonym celu, a jeden pozostał na wybrzezu równiez z określonego powodu. Nie na zasadzie "no bo tak". Racz zauwazyć te cele. W kwestii dopłynięcia do Szwecji i internowania, czym zajmował się Wicher w pierwszych dniach wrzesnia? Jak już koledzy wspomnieli jak odebrane zostałoby internowanie i ucieczka Wichra przed 3 września? A po tym czasie co miało uciekać? Ale załóżmy, że dowództwo to sztab "inteligentnych inaczej był" i zostawili Wichra bo o nim zapomnieli i ten wieje przed 3 września. Czy idąc nawet na pełnej predkości ma szansę dotrzec na wody szwedzkie nocą? Jakie były warunki pogodowe w nocy z 2 na 3? Czym Niemcy dozorowali poskie wybrzerze tej nocy?
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante