Model YAMATO w skali 1 : 350 firmy TAMIYA

czyli malarstwo, literatura, muzyka, szanty i... dowcip morski

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Model YAMATO w skali 1 : 350 firmy TAMIYA

Post autor: Maciej3 »

Peperon pisze:Co prawda daleko mi do np. Macieja :lol:.
Dzięki. Czuję się doceniony :lol:
Ale dla odmiany ja się zatrzymałem na poziomie paru papierówek z "Małego Modelarza", ze sztandarowym Vanguardem na czele.
Rysiu był w budowie dłużej niż historyczny Jean Bart, ale nie doczekał. Niestety zaatakowały go jakieś szkodniki dość silnymi ładunkami wybuchowymi jeszcze przed jego zakończeniem i ....
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Model YAMATO w skali 1 : 350 firmy TAMIYA

Post autor: Peperon »

Ale ja nie pisałem o modelach :lol:

Poza tym nie przejmuj się. Mam "na stoczni" Revellowskiego Warspita już od 15-stu lat :D I ciągle mam nadzieję na wodowanie.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
ZzB
Posty: 110
Rejestracja: 2004-02-13, 08:21
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Re: Model YAMATO w skali 1 : 350 firmy TAMIYA

Post autor: ZzB »

Peperon pisze:Można wywalić ponad 2000 zł i zrobić sobie kadłub samodzielnie. Pytanie w tym momencie brzmi: "Tylko po co ?"
Dokładnie z tego powodu od jakiegoś czasu nie kupuje modeli w pudełkach tylko buduję od podstaw.
Trwa to owszem trochę dłużej ale tylko trochę, bo kupny model I TAK zwykle trzeba poprawić.

Pozdrowionka
ZzB
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Model YAMATO w skali 1 : 350 firmy TAMIYA

Post autor: Peperon »

ZzB pisze:
Peperon pisze:Można wywalić ponad 2000 zł i zrobić sobie kadłub samodzielnie. Pytanie w tym momencie brzmi: "Tylko po co ?"
Dokładnie z tego powodu od jakiegoś czasu nie kupuje modeli w pudełkach tylko buduję od podstaw.
Trwa to owszem trochę dłużej ale tylko trochę, bo kupny model I TAK zwykle trzeba poprawić. ZzB
No wiesz... Masz rację, ale samodzielnie nie zbudujesz fajnego okrętu w czasie dwóch, trzech dni, bo tyle czasu zajmowało mi postawienie modeli serii Water Lines różnych firm w skali 1:700, ale bez malowania. :lol: Zrobienie Prince of Wales w kamuflażu z sierpnia 1941 r. zajęło mi już 3 tygodnie 8). Ale warto było poświęcić ten czas. Model PoW w pełnym malowaniu uświadomił mi idiotyzm szybkościowego budowania modeli, gdzie malowane były tylko kominy (górna część na czarno) i reflektory (z reguły szkła na biało lub srebrno). Ale to jest koszt nauki. Dzięki temu poznałem kształty nadbudówek wielu ciekawych okrętów - od niszczycieli po pancerniki. Co najciekawsze, to wiele z nich zostało w ten sposób "odartych" z pewnych legend.
To samo zresztą się stało z niektórymi typami okrętów, w czasie tworzenia zestawień tabelarycznych. Ale to już inna historia... :clever:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Model YAMATO w skali 1 : 350 firmy TAMIYA

Post autor: Peperon »

A teraz kolej na obiecane skany z instrukcji montażu.
Na dzień dobry wieże z armatami 155 ...
skanowanie0001.jpg
skanowanie0001.jpg (410.56 KiB) Przejrzano 12676 razy
... i 127 mm...
skanowanie0002.jpg
skanowanie0002.jpg (192.61 KiB) Przejrzano 12676 razy
oraz wieżyczka z działkami 25 mm.
skanowanie0003.jpg
skanowanie0003.jpg (376.7 KiB) Przejrzano 12676 razy
A teraz Januszowe zastrzeżenia do sterów...
d-01 ruder surface.jpg
d-01 ruder surface.jpg (156.66 KiB) Przejrzano 12676 razy
... i dławic wałów oraz wsporników.
d-02 shaft outlet.jpg
d-02 shaft outlet.jpg (219.3 KiB) Przejrzano 12676 razy
No i sądzę, że na dobitkę to wystarczy. :-(
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Hermel
Posty: 2
Rejestracja: 2014-04-04, 08:48

Re: Model YAMATO w skali 1 : 350 firmy TAMIYA

Post autor: Hermel »

Witam.
Jestem nowy na forum. Okrętami interesuję się właściwie od połowy lat 80 tych, modelami zająłem się mniej więcej w tym samym czasie. Własciwie wszystko zaczeło się od statków pasażerskich. Yamato był pierwszym pancernikiem , którym się głębiej zainteresowałem. To co piszecie o najnowszym modelu mnie rozczarowało trochę i zniechęca do wydania na ten model tej kwoty pieniędzy na ten model, a miałem na niego ochotę z powodu wreszcie odwzorowanego poszycia i wogóle zapowiadanego dużego skoku w odwzorowaniu detali i tak chyba przereklamowanej z powodu wielkiej ilości dodatków na rynku.Natomiast znalazłem jakiś czas temu zdjęcie potwierdzające wersję pana Skulskiego na temat rufy okrętu. Posiadała raczej spłaszczenie, a nie przejśie walcem w przeciwległą burtę.
Załączniki
Yamato446.jpg
Yamato446.jpg (14.87 KiB) Przejrzano 12449 razy
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Model YAMATO w skali 1 : 350 firmy TAMIYA

Post autor: Peperon »

I taki był cel tego wątku.
Domyślnie zrobiłem go jako ostrzeżenie.
Kupując ten model, wywaliłbyś kasę w błoto.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
bsnt3k
Posty: 1
Rejestracja: 2022-01-19, 15:15

Re: Model YAMATO w skali 1 : 350 firmy TAMIYA

Post autor: bsnt3k »

odświeżę temat bo zanoszę się z kupnem tego modelu. nawiązując do zgłaszanych nieprawidłowości to nie macie wrażenia że tamiya zrobiła po prostu kopię modelu w skali 1/10 ktory znajduje się w muzeum Yamato w Kure?
Obrazek

i drugie pytanie czy ma ktoś doświadczenie z zestawami fototraw'ionymi do tego konkretnego modelu? czy wnoszą jakieś poprawki?
ODPOWIEDZ