Strona 1 z 2

Uboat Line SA

: 2012-05-20, 10:02
autor: Marek T
http://www.uboat.pl/

Czy nazwa tej spółki to świadoma prowokacja, czy skutek ignorancji?

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-20, 11:01
autor: miczman
Może warto zapytać, choć takie firmy raczej rzadko odpowiadają na pytania. W każdym razie nazwa z gatunku tych kiepskich.

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-20, 11:09
autor: szafran
Panowie niestety u nas panuje dość swobodne podejście do historii czego widać efekt w postaci owej firmy. Podam inny przykład. W Sopocie w jednej cukierni można zakupić trzy kanapki nazwane Bohaterów, Monte i Cassino. Rozumiem, że nikt (poza moją spaczoną osobą) nie widzi nic w złego w takim nazwaniu kanapki. No chyba, że ktoś wymyśli kanapkę smoleńską albo drink o nazwie Tu-154.

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-20, 11:18
autor: miczman
Mocne. Próbowałeś kogoś tym zainteresować?

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-20, 11:29
autor: szafran
Kogo to zainteresuje? Jakiś historyk zrobi aferę o nazwę kanapek, która znieważa żołnierzy walczących i poległych w tej bitwie. Albo, że w kioskach można kupić papierosy Che Guevara. Albo, że kiedyś było piwo Hubal.

Na marginesie ostatnio była rocznica zdobycia MC a w mediach żadnej wzmianki. Widocznie nie walczyli tak mężnie jak AK...

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-20, 11:53
autor: miczman
W sumie racja, lepiej ponarzekać w necie i nic nie robić :P . Aczkolwiek postaram się tej sprawy tak nie zostawić. Jest to nieco niesmaczne.

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-20, 17:22
autor: szafran
A cóż zwykły bloger może zrobić? Może jedynie narzekać na bierność gdańskiego IPN (wszakże trzeba historią Żydów się zajmować i w gry z dziećmi grać), stowarzyszeń, towarzystw i dziennikarzy.

Sprawa tej spółki też bardzo bulwersująca ale nic poza oburzeniem kilku osób nie da się z tym zrobić. Ot kolejny przykład niskiej szkodliwości społecznej.

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-21, 21:29
autor: Waldek K
Okazało się, że mają też oddział w moim mieście...
Zastanawiam się, czy to jest polska firma, czy tylko oddział zagranicznej. Na pierwszym miejscu jest wymieniona firma w Niemczech (pod inną nazwą), na drugim
ENGLAND

Port of Ramsgate
Uboat Line L.T.D.
phone/mobile +44 7783553510 , phone +44 1843 84 92 73
fax: +48(0) 58 7128300
e-mail: les@uboat.pl
Potem dopiero w Polsce. Myślę, że jak firmę założył jakiś dwudziesto, trzydziestoparolatek, który nie interesuje się historią (edukacja!), to nazwa Uboat mówi mu tyle, co mnie marka ubrań, kosmetyków, albo zegarków... :?

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-22, 16:38
autor: Peperon
Waldek K pisze:Potem dopiero w Polsce. Myślę, że jak firmę założył jakiś dwudziesto, trzydziestoparolatek, który nie interesuje się historią (edukacja!), to nazwa Uboat mówi mu tyle, co mnie marka ubrań, kosmetyków, albo zegarków... :?
A może się też okazać, że założyciel firmy cynicznie wybrał jej nazwę, licząc na zamieszanie z nią związane.
Przecież taki szum, to darmowa reklama.

Jeśli o mnie chodzi, to stawiałbym na cynizm zamiast tępoty.

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-22, 17:49
autor: miczman
Tak czy siak gość osiągnął cel-firma wyróżnia się na tle innych.

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-23, 09:30
autor: de Villars
a ja myślę że robicie burzę w szkalance wody. jakoś mnie ta nazwa nie szokuje.

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-23, 15:01
autor: Marek T
Mnie też w sumie nie szokuje ani nie wywołuje oburzenia.
Zastanawiam się tylko, czy właściciele firmy mają świadomość skojarzeń.

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-23, 17:27
autor: Peperon
Obawiam się, że tak. Natomiast nazwa pisana po angielsku to po prostu "zmyłka".

Re: Uboat Line SA

: 2012-05-24, 12:49
autor: polsteam
miczman pisze:Tak czy siak gość osiągnął cel-firma wyróżnia się na tle innych.
uważam, że firma wyróżnia się (tzn. osiągnęła "efekt medialny") nachalnym, upierdliwym PR'em, a nie przez nazwę...

zupełnie nieprofesjonalne "media" (traktujące swoją obecność na rynku WYŁĄCZNIE komercyjnie, bez żadnych ambicji co do rzetelności w przekazywaniu informacji, świadomego wyboru i selekcji podrzucanych PR-owskich gotowców) publikują WSZYSTKIE gotowce z tej firmy, a jest ich sporo... bo np. jej szefowie znajdują pretekst do "dania głosu" (skomentowania np. jakiegoś zjawiska rynkowego*) we WSZYSTKIM, nawet jeśli to nie ma bezpośredniego związu z obszarem jej własnej działalności...

no więc te nieprofesjonalne media "łykają" WSZYSTKO "jak leci" z gotowców U-boat Line (zapewne mając nadzieję, że dzięki temu dostaną płatną reklamę).... a jest tych gotowców tak dużo, że część z nich przedostaje się (bezkrytycznie publikowana) także do mediów większych i CIUT bardziej profesjonalnych...

poza tym firma stała się ZNANA dziennikarzom ekonomicznym w Polsce przez sam fakt wejścia na giełdę (chyba nie na ten rynek podstawowy WGPW, tylko na tzw. równoległy), a firm takich (mających cokolwiek wspólnego z transportem morskim obecnych na giełdzie) jest bardzo mało...

U-boat to (wbrew sugestii - "Line" w nazwie) oczywiście nie żaden przewoźnik morski, tylko broker - pośrednik bukujący miejsce na promach oraz chyba także spedytor (w tym - morski)...

jednym słowem nazwa głupia i raczej myląca (jeśli podchodzimy do nazw firm dosłownie i tradycyjnie)...
być może celowa prowokacja właśnie umotywowana komercyjnie, pro-reklamowo...
czy bulwersująca ?... nie to, zeby mnie specjalnie bulwersowała, ale jest po prostu śmieszna (przez swoją nieadekwatność, nietrafność, nawet nie bardzo mi chodzi o konotacje niemiecko-wojennomorskie) i jako taka nie wystawia najlepszego świadectwa inteligencji albo wiedzy pomysłodawcy...

a firma jest (nie sprawdzałem tak "do końca") chyba czeska albo z czeskim kapitałem, ale mocno ekspandująca na rynek polski (co widać po jej wejściu na polską giełdę i nie tylko)...
- co by wiele tłumaczyło z nieudaczności nazwy ;-)


_________
* nie zawsze mądrze, sensownie, etc, ale co to szkodzi publikującemu automatycznie i bezkrytycznie gotowce PR-owskie...

Re: Uboat Line SA

: 2012-06-14, 13:20
autor: polsteam
bulwersowaliście się U-Boat Line SA... ;-)

a co powiecie na to ?... - http://www.ubootservice.pl

( + super angielszczyzna )

Re: Uboat Line SA

: 2012-06-14, 16:34
autor: miczman
Padłem. Ze śmiechu rzecz jasna.