Forum Okrętów Wojennych

Okręty budowane dla PMW w latach 30-tych - OORP Grom, Błyskawica i Gryf, a nawet i "ptaszki" - miały charakterystyczny, półokrągły kształt pomostu. Ale już planowane kontynuacje "Gromów", budowane w kraju, miały mieć inny, kanciasty pomost. Czy jakieś źródło podaje przyczynę, albo choć mówi o rozczarowaniu dotychczasowym rozwiązaniem?

Trochę pospekuluje - może chodziło o możliwości krajowego przemysłu, któremu było "łatwiej" dostarczyć akurat takie?
Pozdrawiam

Ramond pisze:Ale już planowane kontynuacje "Gromów", budowane w kraju, miały mieć inny, kanciasty pomost. Czy jakieś źródło podaje przyczynę, albo choć mówi o rozczarowaniu dotychczasowym rozwiązaniem?

Marek Twardowski, Niszczyciele typu Grom cz.1, EOW 24, str. 64:

W Instytucie Badań Lotniczych przeprowadzono badania nad opływem powietrza wokół pomostu dowodzenia. Okazało się, że przy szybkości 40 w. opór powietrza pochłaniał 27% mocy. (...)
Ostateczny projekt nowych niszczycieli różnił się od pierwowzoru. Aleksander Potyrała wspominał, że nowe okręty miały posiadać częściowo zmodyfikowane nadbudówki i pomost dla lepszej obrony przeciwlotniczej i dla poprawienia opływu powietrza.

Osobiście stawiałbym na uproszczenie technologii. Łatwiej zrobić sekcję płaską, aniżeli giętą po łuku.
M.in. z tego powodu Anglicy na okrętach modernizowanych w latach 30tych preferowali kanciaste nadbudówki.

Opór łączny okrętu na te 27%. Nie drażnijcie oczu wpisem, że kształt nadbudówki pochłaniał tyle koniecznej nadwyżki mocy, aby okręt osiągał 40 węzłów. Nadbudówka dziobowa do tego w niszczycielach konstrukcji brytyjskiej była zbyt wysoka moim zdaniem i to powodowało dodatkowy spręż u jej podstawy, czego profil pomostu nie zmieni, bo potężne przyssanie wytwarza spore różnice ciśnienia, a te jak działają, to akurat pasjonaci morza wiedzą. Optymalne nadbudówki dziobowe, to zdaje się mieli jedynie Włosi i jedna seria francuska, ta z podwójną wieża na dziobie.

A 7 działo, stateczność i zasięg zostawili?

A nie sądzicie Panowie, że kanciaste pomosty oferowały więcej przestrzeni ?

Też sądzę, że takie ukształtowanie nadbudówki (kabiny nawigacyjnej i GSD )w formie kanciastej dawało więcej miejsca i wydaje się bardziej ergonomiczne. Chyba ni do końca chodziło więc, o względy technologiczne przy wyoblaniu blach, bo pozostawiono przedni oraz rufowy spardek bez zmian , właśnie z tymi charakterystycznymi zaokrągleniami.

Dziękuję bardzo za wszystkie informacje.

Marek Twardowski, Niszczyciele typu Grom cz.1, EOW 24, str. 64:

Dziwne, zapomniałem, że tam była podana przyczyna.

Nadbudówka dziobowa do tego w niszczycielach konstrukcji brytyjskiej była zbyt wysoka moim zdaniem i to powodowało dodatkowy spręż u jej podstawy, czego profil pomostu nie zmieni,

A nowe niszczyciele miały mieć jeszcze podwyższoną nadbudówkę

No i koszty wykonania!