No dobra.
W pażdzierniku 1606 19 okretów szwedzkich wpłynęło na wody zatoki i próbowało wysadzic desant. 12 naszych okrętów wspartych ogniem ladowym z Helu udaremniło tę próbę. Tyle wiem...
Jeżeli ktoś zna straty, lub dokładny przebieg walik proszę kontynuować
Rumia i Hel to Kaszuby
W Bibliotece PAN czy tez w CMM (oba Gdansk) sa
- Svenska Flotens Historia
- Anderson Historia Wojen Morskich na Baltyku (po angielsku)
To byla raczej bitwa morsko-ladowa. Weyher ustawil polskie okrety pod oslona artylerii ladowej i przy jej pomocy odparl szwedzki zagon. Z tego co pamietam to polskie okrety nie podniosly nawet kotwiv, aczkolwiek moge sie mylic.
Co do tego tematu to polecam książkę "Dzieje Helu" - stare wydanie z 1960 ten okres historyczny jest konkretnie opisany. Faktem jest że armaty lądowe odegrały w odparciu desantu znaczną rolę.
Hmm Ja wychaczyłem jeden egzemplarz w BULe (Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego). W miejskiej w Łodzi też jest. Radzę szukać w dużych bibliotekach - na pewno się znajdzie. Książka bardzo ciekawa i dosyc konkretnie opisuje np port wojenny tamtych epok
Więc generalnie było tak. W 1606 r. Szwedzi dwukrotnie wdzierali się na wody Zatoki Gdańskiej. W sierpniu 1606 na ich spotkanie wyszła eskadra polska pod d-ctwem Jana Weychera. Zaszkoczeni Szwedzi zrezygnowali z desantu na Helu i zawrócili do swych baz. W pażdzierniku ponowili próbę. Na spotkanie znów wyszła eskadra Weychera złożona z 12 okrętów. D-ca szwedzki Jakub Gotberg dysponował 19-stoma jednostkami. Mając przewagę zaatakował okręty polskie artylerią okrętową. Te przyjęły walkę, a ponadto wsparte zostały artylerią lądową z Helu.