Jak to sie wszystko zaczelo ?

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: Peperon »

Jogi młodzieńcze, a gdzie miejsce na Pertka i Flisowskiego ?
Że o Perepeczce nie wspomnę. :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: de Villars »

W sumie też muszę się do tej czołówki Morza przyznać, jako jednego z moich najstarszych wspomnień "marynistycznych" :)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: Maciej3 »

Najstarsze wspomnienie marynistyczne, to było kilka bum w jakimś filmie.
Pamiętałem okrzyk radości marynarzy "A jednak coś mu zrobiliśmy, zwalnia" a chwile potem wielkie bum na okręcie na którym się cieszyli.
Miałem wtedy coś koło 6 lat i oglądałem potajemnie coś w telewizji.
Po iluś latach później rozpoznałem tą scenę ( nieco inną niż w pamięci, ale na pewno chodziło o ten film ), w filmie "Bitwa o ujście rzeki" czy jakoś tak, w każdym razie tłumaczenie do bani. O tej walce z Graffem Spee.
Ale wtedy to jeszcze się nie zaczęło, ot taki epizod co w pamięci został.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: Peperon »

Maciej3 pisze:...w filmie "Bitwa o ujście rzeki" czy jakoś tak, w każdym razie tłumaczenie do bani...
Mam płytę z tym kiepskim tłumaczeniem w stylu "statek bojowy", zamiast pancernik (battleship) :lol:
Mam również kasetę VHS z filmem "Bitwa u ujścia Rio de La Plata". Nagrałem na TVP Kraków kilka lat temu. Pewnie na innych stacjach regionalnych też go puszczali. Tłumaczenie o niebo lepsze. Jak znajdziesz, to polecam.
Na zakończenie muszę przyznać, że wrażenie robił ten facet, który ładował w gong na samym początku oraz lista z podziękowaniami. Później natomiast królował USS Salem, jako Graf Spee.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: jogi balboa »

Mogliby się filmowcy pokusić o jakąś nową wersję „polowania na Bismarcka” albo „Rio de La Plata” z nowymi wypasionymi efektami specjalnymi. „Polowanie na Czerwony Październik” się sprzedało to dlaczego nie to?
Jedyną obawę mam tylko o to żeby się za to nie brali amerykanie :kreci:
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: Peperon »

jogi balboa pisze:...Jedyną obawę mam tylko o to żeby się za to nie brali amerykanie :kreci:
Osobiście Twoje obawy nie są mi obce. Zwłaszcza jeśli byłoby to robione w stylu "Pearl Harbor" :lol:
Ale nowa wersja "Polowania...", czemu nie. Scena bitwy na Drodze Duńskiej jest niezła. :D
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: Maciej3 »

nowa wersja "Sink the Bismarck" byłaby świetna. Swoją drogą nie widziałem tak zgodnego historycznie filmu fabularnego. Pewnie że coś tam podbarwili, ale i tak w porównaniu z innymi, to niemal dokument.
Ale z obawami się zgadzam.
Ja bym dał tak:
efekty specjalne - Amerykanie. W końcu znają się na tym
sprawdzanie zgodności modeli jednostek - Japończycy. Tak przynajmniej odnoszę wrażenie, że mają hopla na tym punkcie.
A scenariusz bym dał tak jak w "Tora Tora Tora". Część dotyczącą Niemców niech napiszą Niemcy, a część dotyczącą Brytyjczyków Brytyjczycy. Byłoby spojrzenie z dwóch stron na ten sam problem. Moim zdaniem w "Tora tora tora" wyszło to super. Jak na ówczesne realia oczywiście. A i właśnie w tym starociu o ataku na perl widać podejście do zgodności historycznej modeli okrętów po dwóch stronach Pacyfiku. Dlatego modele dałbym Japończykom.
Ale po wcześniejszym podaniu im planów stoczniowych i innych takich, żeby przypadkiem Żorż nie wyglądał jak Fuso :-D
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
cochise
Posty: 959
Rejestracja: 2005-11-03, 22:07
Lokalizacja: daleko stąd nie widać

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: cochise »

I byle by nie wpletli tam nieszczęśliwej miłości między Hansem a Johnem...
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: marek8 »

A ja pamietam takie zdarzenie - wycieczka do muzeum w Gdyni w bodaj 2 klasie podstawówki i modele dużych statków przetwórni rybackich. MOże to zabawne ale jakoś tak odało się tam dojechać, ze nie zauważyłem Błyskawicy :) No ale te rybackie statki jak pamiętam zostawiły jakiś tak ogromny niedosyt, ze jeszcze tego samego dnia po powrocie zacząłem eksplorację zazwyczaj zamkniętej ojcowej biblioteki szukając czegoś o czymś co pływa. No i po wspinaczce malucha grożacej wcale nie takim banalnym upadkiem znalazłem gdzieś wysoko jedną jedyną książkę - Bitwy Morskie Kosiarza - i potem w każdy weekend gnałem do domu jak na skrzydłach aby oglądac te zdjęcia :) Widząc tę moją pasję ojciec kupił mi raz ŻP, gdzie na ostatniej stronie był rysunek ORP Jaskółka M. Soroki - który - dla mnie jest do dziś symbolem arcypięknego okręciku. A potem to już Morze itd...Akurat wypadł taki ciekawy rocznik, ze każdy numer czytałem od deski do deski - niewiele zresztą rozumiejąc :) Ale niestety Morze w zakresie tematyki wojenno morskiej miało bardzo rózne okresy super numerów i takich mocno takich sobie :) Ale przez pare lat się zbierało :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: pothkan »

marek8 pisze:A ja pamietam takie zdarzenie - wycieczka do muzeum w Gdyni w bodaj 2 klasie podstawówki i modele dużych statków przetwórni rybackich.
A nie było to czasem CMM w Gdańsku? Wówczas nieobecność Błyskawicy byłaby zrozumiała...
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: Peperon »

Maciej3 pisze:...żeby przypadkiem Żorż nie wyglądał jak Fuso :-D
A wiesz, że to niegłupi pomysł ?
No wyobraź sobie obudowany maszt powyżej dalocelowników Żorża :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Colonel
Posty: 511
Rejestracja: 2010-03-31, 08:29
Kontakt:

Re: Jak to sie wszystko zaczelo ?

Post autor: Colonel »

Mieszkałem w Gdyni. Rodzina była na różne sposoby powiązana z "gospodarką morska" i, szczególnie, z żeglarstwem. Od dzieciństwa czytałem, czytałem, czytałem. To co pamietam, jeszcze z podstawówki, to "MIniatury Morskie" czytane w czytelni biblioteki na Skwerze Kosciuszki, miesięcznik "Morze" i ówczesny biuletyn żeglarski "Zagle". A do tego Pertek.
ODPOWIEDZ