Forum Okrętów Wojennych

MacGreg pisze: ↑ Tak masz rację. Pokręciło mi się trochę. Przepraszam
Na przyszlość muszę jeszcze bardziej uważac

Nie przejmuj się aż tak bardzo. Brak reakcji świadczy o tym, że wśród ludzi zanika znajomość "mądrości narodów"

Jeżeli poprzedni odcinek Morskich Opowieści był o bitwie pod Coronelem
to oczywistą kontynuacją są Falklandy!
Miłego oglądania!

Zabawa w Chowanego - SMS Dresden
Miłego oglądania

NordVPN wymiata.
Chętnych do oglądania.

Łoj Grzesiu... Nieładnie, nieładnie...
Nowy filmik jest, a Kolegów nie poinformowałeś albo nie pochwaliłeś się Kolegom z FOW, co na jedno wychodzi.
Nieładnie, nieładnie...

Mea Culpa
Brak mi słów aby wytłumaczyc moje nieodpowiedzialne zachowanie.
Na swoją obronę mogę jedynie nadmienić że byłem zdrózgotany krytykom mojego ostaniego odćnka

Skrucha została przyjęta. I żeby mi to było ostatni raz, do następnego razu.
Rozumiem Twoje zdruzgotanie, bo Kalingradu nigdy nie było, ponieważ był Kaliningrad

Możesz nie wiedzieć (hen tam w dalekim świecie), ale jakiś czas temu rada do spraw nazw geograficznych za granicą (czy jakaś inaczej się nazywająca, ale zajmująca się tymi sprawami) zarekomendowała powrót do historycznej nazwy Królewiec przy określaniu Kaliningradu. Co ciekawe, za naszym krajem podążyli Bałtowie od Litwy po Estonię...

To jest bardzo ciekawe. Dlaczego jakaś komisja w Polsce zmienia nazwy miast w Rosji.
Zajrzałem nawet do Wikipedii i znalazłem tam próbę wytłumaczena całej sytuacji.
Znalazłem tam takie zdanie -
Po wojnie - "Nazwa Kaliningrad była zalecana przez Komisję Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami RP. Część Polaków preferowała jednak tradycyjną nazwę, jako że Królewiec jest częścią polskiego dziedzictwa kulturowego – był stolicą Prus Książęcych, będących lennem Polski", co moim zdaniem nie trzyma się kupy, bowiem miasto jako stolica Prus Książęcych nadal nazywalo się Königsberg.
Co ciekawe przez tyle lat nazwa Kaliningrad nikomu nie przeszkadzała (niech Rosjanie nazywają swoje miasta jak chcą), to teraz po wybuchu wojny na Ukrainie w ramach akcji "odrusyfikowania" wszystkiego, stało się nieodzowne przemianowanie nazwy tego miasta. Podejrzewam że to samo stało się w Polsce z "Ruskimi Pierogami". I komu to przeszkadzało????

MacGreg pisze: ↑ ...Podejrzewam że to samo stało się w Polsce z "Ruskimi Pierogami"...

Bez przesady, pierogi to pierogi. Ja na razie nie widziałem, żeby były pod jakąś pozmienianą nazwą.
W zeszłym roku na stołówce zakładowej (jakoś na początku marca) był w menu zestaw złożony z barszczu ukraińskiego i ruskich pierogów.
Ponieważ nie było nic, co by mi smakowało, to go wziąłem żartując przy okazji, że chcę zestaw wojenny. Zdziwiona bufetowa zapytała, jaki zestaw ? No to jej powiedziałem, że barszcz ukraiński i ruskie pirogi. kolejka za mną buchnęła śmiechem, a jeden z kolegów podsumował, że muszę uważać, żeby mnie po tym zestawie nie ze...ło, bo jak wojna to na wszystkich frontach.
Nie będę ukrywał, że po jego docinku kolejka cieszyła się jeszcze bardziej. Kucharka zresztą też...

Nastepny odcinek "Morskich Opowieści"
Tym razem z odrobiną magii.

HMS Nord VPN

Fajny odcinek Grzesiu. Taki w sam raz na Heloween. Jest w nim i wiedźma i czary i ofiara - krwawa ofiara U-boota.
No i ten seans spirytusowy W sam raz na długi jesienny wieczór, ale dlaczego w poniedziałek ?
Gratulacje.

Rzadko poruszany temat w Morskich Opowieściach.
Kamyczek do ogródka PMW.

Czytałem jego wspomnienia a teraz chętnie o nim posłucham.

Oglądnąłem i posłuchałem. Jak zwykle podobało mi się.
Chociaż finał gorzki był...