jogi balboa pisze:
Rozmiar nie ma aż takiego znaczenia. Większe ma to że cały system uzbrojenia, łączność i takie tam wymagają nadawania na prawo i lewo, a nadajnik i „niewidzialność” to trochę sprzeczne pojęcia w epoce wojny elektronicznej.
Stealth, jak wspomniane wcześniej to nie jest "nie widzialność". Co z tego ze wiesz że ktoś nadaje jak nie wiesz kto i skąd. Na tym okręcie na pewno tak uczyniono, zapewne też położono spory nacisk na pasywne środki wykrycia. Na polu walki wygrywa ten kto wykrywa pierwszy. Zumwalt będzie miał spore szanse że to uczyni pierwszy.
jogi balboa pisze:A jednej? Zresztą Zumwalt wygląda na taki super LCS
Co dwie to nie jedna. Współczesne armaty potrafią wystrzelić salwę pocisków z taką trajektorią że pociski upadną w jednym momencie. Zapewne te 2 pukawki posiadają zdolność umieszczenia salwy krążownika typu Fuji z DWS przy dużo lepszej celności od niego. Największy efekt ostrzału przynosi pierwsze sekundy, potem wszyscy pouciekają do schronów lub pozamykają włazy
.[/quote]
jogi balboa pisze:Amerykanie mają różnego rodzaju okręty desantowe na których można by to posadowić. Po co budować specjalny?
Nie rozumiem, to Zumwalt powstał dla dział, czy działa dla niego? Jeśli zajdzie potrzeba armata może trafić na pokład desantowca. Jestem przekonany że powstaną wersje niszczyciela bez uzbrojenia artyleryjskiego.
jogi balboa pisze:Olaboga… a wiesz ile takich 155-tek montowano niegdyś na trzytysięczniku
Jak sie ma tylko te 155 to można ich nawtykać. Spójrz na historie HMS Tiger. Zaprojektowany pod 12 dział a ukończony z 4 i wcale nie stracił na sile ognia. Widocznie działo działu nie równe.
jogi balboa pisze:70 lat temu się montowało i nikt nie robił paniki że „upośledzony jest”
.
Tylko jak zaczęli projektować OP zdolne do pływania, a nie zanurzania pod wodą, to pukawki szybko zniknęły.
jogi balboa pisze:A te pukawki nie mają służyć „pojedynkom” tylko zdaje się wsparciu na lądzie, uzupełnienie luki po Iofkach i ciężkich krążownikach
Raczej to uświadomienie sobie że nie można strzelać do ciężarówek lub szałasów piratów somalijskich tomahawk-ami.
jogi balboa pisze: Zumwalt podobno też musi brać wodę żeby sobie stabilność poprawić przed strzelaniem, więc nie wiem jak to jest z tym upośledzeniem
To tylko pokazuje że nie są to jakieś pieszczoszki, co to na byle barkę można zamontować.