Forum Okrętów Wojennych

Od jakiegoś czasu nurtuje mnie zarówno wygląd jak i nazewnictwo Ślizgowców i Gliserów.
Dotyczy to Flotylli Pińskiej oraz DWL . Dotychczas spotkałem się z dwoma ślizgowcami , jeden ma tylko fotki ( ja znalazłem 2 szt ) i drugi tylko rysunki MB-3 ( podobno istniał naprawdę w prototypie ) .
Obie jednostki mają śmigła a nie śruby .
Dla kontrastu tę samą nazwę mają jednostko F.P. nazywane zamiennie da jednostek posiadających śruby.
Z dość kontrowersyjną prędkością ok 40 km/h . Nie wiem czy jednostka z przyczepnym silnikiem i śrubą ma taką możliwość ??!! ąż takiej prędkości .
Pytanie jest zasadnicze :
Co to jest ślizgowiec ?
co To jest gliser ?
jak wyglądał jeden i drugi ?

Tak wygląda ten pierwszy ślizgowiec . To jedno z 2 znanych mi zdjęć . Kiedyś rozmawiałem z Panem Choroszym ( ten od modeli żywicznych ) I podzielił się ze mną taką informacją iż ten ślizgowiec zbudowany był na bazie pływaka jakiegoś wodnosamolotu ( jakiego ? )

Spotkałem się jeszcze z takimi fotkami , ale to już zupełnie nie wiem o co chodzi

Na ODKRYWCY znalazłem taką wypowiedź Leszka S.

W Polsce było kilka konstrukcji ślizgowców wodnych (ten na zdjęciu to jeden z kilku kupionych poza granicami Polski w 1925 roku ).
Pierwszy był zbudowany w fabryce „Samolot” przez inż. Michała Bohatyrewa w latach 1923/24 w układzie katamarana nazwany M.B.3 ( MB3 ). Ze szkicu wynika, że miał kadłub wyglądający jak łodzi latającej (według opisu całośc wykonana z drewna i pokryta sklejką z wyjątkiem wsporników silnika steru poziomego ) oparty na parze pływaków z silnikiem na piramidce nad kadłubem i śmigłem pchającym. Zakładanej prędkości 50 km/h nie osiągnął z powodu wysłużonego silnika. Następnie zaprojektował cztery typy ślizgowców z czego zbudowano jeden nazwany „Delfin” w kształcie łodzi jednokadłubowej napędzanej wysłużonym silnikiem gwiazdowym „Anzani” o mocy nominalnej 40 KM ze śmigłem pchjącym usytuowanym z tyłu. Użyte zbyt duże i źle dobrane śmigło powodowało, że silnik osiągał tylko 800 obrotów na minutę ( zamiast 1300 obr./min. ) i moc tylko 28 KM. Budowę rozpoczęto w drugiej połowie Lipca 1926 r., a zakończono 15.08.1926 r. Próby wykazały, że miał dobre kształty hydrodynamiczne, w ogólnym czasie 27 godzin przebył 1000 km ( wynika z tego, że średnia prędkość to ok.37 km/h – osiągnięta szybkość nie została podana ). Zabierając 12 osób, choć zaprojektowany dla pięciu osób zmniejszał prędkość do 25 km/h.
Inż. Czesław Zbierański także prowadził prace nad ślizgowcami z napędem lotniczym, lecz brak informacji o tych pracach.
Antoni Kocjan z Sekcji Lotniczej Studentów Politechniki Warszawskiej skonstruował też ślizgowiec, który został zbudowany w początkach 1928 r. Próby na Wiśle pokazały, że spełnił pokładane nadzieje – zabierając 4 osoby pływał z prędkością 70 km/h ( napędzany umieszczonym z tyłu kadłuba łodziowego silnikiem gwiazdowym „Anzani” o mocy 40/45 KM i śmigłem ciągnącym ).
W 1928 roku inż. Jerzy Dąbrowski skonstruował ślizgowiec zbudowany w PZL. Posiadał zamkniętą kabinę dla 10 osób (max.12 osób) z napędem śmigłem i silnikiem rzędowym, chłodzonym wodą BMW o mocy 180 KM. Prędkość maksymalna 60 km/h. Po próbach na Wiśle przekazany do Spały do użytku prezydenta.
W Morskim Dywizjonie Lotniczym w 1931 roku zbudowano w czasie zajęć szkolnych przy pomocy kierownika warsztatów MDL kapitana inż. E.Podolskiego, porucznika pilota Kolodziejka i podporucznika Benetkiewicza ślizgowiec zaprojektowany przez porucznika pilota E.Sidorowicza. Konstrukcja katamarana z dwóch kadłubów C.A.M.S. 30/E. Kadłuby ze statecznikami i sterami połączone częścią płata na którym ustawiono silnik o mocy 180 KM z pchającym śmigłem. Stateczniki pionowe połączone poziomym statecznikiem o profilu lotniczym. W lewym kadłubie było miejsce dla 2 osób, a w prawym dla jednej osoby oraz był zbiornik paliwa. Osiągał szybkość ponad 100 km/h i miał doskonałe właściwości.
Brak skanera uniemożliwia dodanie schematu MB3, fotografii „Delfina” i ślizgowców Sekcji Lotniczej Studentów Politechniki Warszawskiej i PZL.
Pozdrowienia LeszekS

Ten MB3 wygląda jakby ktoś wziął wyrzucony kadłub Albatrosa BII i na jego bazie zbudował glisera

Bo ja wiem , zrobiłem jego kilka modeli i nie odniosłem takiego wrażenia , ale kto wie. Najbardziej mnie zaskakuje , że on naprawdę pływał a nie spotkałem się z żadnym jego zdjęciem Tak naprawdę nie jest zupełnie znany, że nie wspomnę o tym , że nawet nie mam pojęcia czy gdzieś służył . W Pińsku ? w DWL ?
Oczywiście szachownice to tylko moja interpretacja.

Przednia kabina na rysunkach jest raczej jednoosobowa

Ja korzystałem troszkę z innych panów . Autor planu napisał , że opierał się na rozmowach z konstruktorem . Nie mam pod ręką ale postaram ci je podesłać .

Tak to wyglądało wg Pana Zdzisława Gryglickiego i on jest właścicielem tego rysunku , dla tego daję tylko fragment. jak chcesz więcej to napisz mi maila to ci poślę.
Nawiasem mówiąc pisze on tam , że plany robił na podstawie szkiców konstruktora ( a nie rozmów jak podałem wcześniej ) oraz zdjęć z 1924 r. Więc jakieś zdjęcia gdzieś są. Najprawdopodobniej w jego prywatnej kolekcji . Nam pozostaje liczyć, że kiedyś wypłyną .

Jest taki ślizgowiec Pana inż. Gasenki "Puce de Mer" z 1928 r. Też ciekawa konstrukcja.

Takie ciekawe rysunki/

W sumie to potwornie dziwi mnie taki totalny brak informacji na ten temat.
Sadząc po tej ulotce reklamowej PZL było bardzo dużo różnorodnych ślizgowców i to produkowanych seryjnie.
Może też ktoś się wypowie na ten temat i może ma inne materiały.

Ja na razie widzę go tak

Ok. Kolejne fotki choć to taka troszkę sztuka dla sztuki bo nikt nic nie ma do powiedzenia

Zabójcze milczenie w temacie. Czyżby aż tak niszowy temat
Pina czy nie Pina ? Na zdjęciu, attaché wojskowy Francji w Polsce - generał Charles d'Arbonneau.

PS. ma ktoś pomysł gdzie jest przód ???

No i 63 oglądniecia i żadnej reakcji
Nikt nie ma nawet pomysłu co tej jednostki.
Producenta ?
Układu, czy to płaskodenny ślizgacz, czy trimaran, czy jednostka seryjna?
Miejsca zrobienia zdjęcia ?
Baaa nawet kierunku gdzie jest dziób a gdzie rufa ???
Nic. żadnego komentarza, opinii, pomysłu . Tak jakby zdjęcie było od lat znane i tysiące razy komentowane na forum