Forum Okrętów Wojennych

Tak sobie układałem książki na półce i - nomen omen - przy "Burzy nad Pacyfikiem" olśniło mnie.
Jutro wypada 73 rocznica japońskiego uderzenia na Pearl Harbor i akurat jest niedziela.
Muszę przyznać, że jak na nie okrągłą rocznicę, to miły zbieg okoliczności.

Tylko uważaj, by Ci się "Pearl" nie przyśniło w nocy, bo na bank zlecisz z łóżka .

tom pisze:Tylko uważaj, by Ci się "Pearl" nie przyśniło w nocy, bo na bank zlecisz z łóżka .

No nie przesadzaj. Za chwilę zasugerujesz, że we śnie będę np. na West Virginii i się zamoczę.

Oj, tam. Jak się człowiek zamoczy, to się wysuszy i po problemie.
Najgorzej, jakbyś we śnie był na "Arizonie".
A sny czasami są rezultatem przeżyć dziennych, jak twierdzą niektórzy.
Kiedy jeszcze byłem w wieku, o którym się mówi, że całe życie przed nim, to czytałem książeczkę o bitwie pod Skagerrakiem. No i tam jest taki opis, że w gnieździe obserwacyjnym na maszcie "Invicible" siedzieli marynarze.
Kiedy Niemcy trafili go i wylatywał w powietrze, to ci marynarze zeszli do wody, kiedy się maszt przewracał.
Ten opis był tak sugestywny, że w nocy mi się to przyśniło. Widzę, że lecę z tym masztem do wody i... spadłem z łóżka.
Także wystrzegaj się "Arizony", bo wydarzenia na niej też miały gwałtowny przebieg.

Mało zbadanym epizodem tej bitwy jest los USS Pennsylvania. Ciekawe co ten BB zafasował w tym doku, że trzy miesiące go reperowano?

Oj Rysiu. Jak będę śnił o Pearl, to wszystko zobaczę z pokładu samolotu Fuchidy. Pewnie piękny widok będzie.

karol pisze:Mało zbadanym epizodem tej bitwy jest los USS Pennsylvania. Ciekawe co ten BB zafasował w tym doku, że trzy miesiące go reperowano?

Na Penny oprócz zafasunku dużo szkód pewnie narobił pożar niszczycieli przed jej dziobem i szybkie zalanie doku. Była na to nieprzygotowana, to i remont musiał trochę trwać.