Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Już sobota. Kotlet odpakowany?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Peperon »

Jakiś czas temu szła dyskusja o "Maximum Battleship". Nie pamiętam, w kóym wątku, ale myślę, że tutejszy jest w sam raz na prezentację znalezisk w sieci.
Oczywiście przy pomocy Pinteresta, który podsyła mi różne strony. Co prawda nie wszystkie mi pasują, ale można znaleźć coś ciekawego - przeważnie...
Miłego oglądania ;)
180312_Tillman_02.jpg
180312_Tillman_02.jpg (55.62 KiB) Przejrzano 3094 razy
180312_Tillman_01.jpg
180312_Tillman_01.jpg (59.79 KiB) Przejrzano 3094 razy
180312_Tillman_03.jpg
180312_Tillman_03.jpg (179.42 KiB) Przejrzano 3094 razy
180312_Tillman_04.png
180312_Tillman_04.png (380.86 KiB) Przejrzano 3094 razy
180312_Tillman_05.png
180312_Tillman_05.png (195.47 KiB) Przejrzano 3094 razy
180312_Tillman_06.jpg
180312_Tillman_06.jpg (28.09 KiB) Przejrzano 3094 razy
180312_Tillman_07.jpg
180312_Tillman_07.jpg (63.42 KiB) Przejrzano 3094 razy
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

jakoś dziwnie znajomo wygląda.
ktoś, coś?
Załączniki
aa.jpg
aa.jpg (396.88 KiB) Przejrzano 2579 razy
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 219
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: SiSi »

Lion najlepszy pancernik w historia pod ktorego polozono stepke?

Schemat odpornosci Liona powyzej przeklada sie na KGV?
...
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

no, nie
Jak wiadomo KGV najlepszym pancernikiem świata był - bo tak.
A na szczyt można wejść, ale potem każdy krok dalej prowadzi w dół* :-D

podpowiedź 2.0
Okladka_przod_Tom_10.jpg
Okladka_przod_Tom_10.jpg (252.44 KiB) Przejrzano 2520 razy


*Stanisław Lem, opowiadanie Altruizyna ze zbioru "Cyberiada"
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Peperon »

Też mi wielkie HALO. Jakasik SoDa i tyle.
Już pierwsza fota dawała mocne wskazówki, bo żaden inny pancernik nie brał na pokład tyle wody co une.
Jak dla mnie nie ma się co podniecać fotką. :lol:
Powiedz lepiej, kiedy można będzie poczytać kolejny tom.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Jest w drukarni.
Drukarz obiecuje, że przed świętami skończy.
Ile przed świętami ( i którymi ;) ) to nie wiem.
Tym razem cieńszy - raptem 270 stron. Miałem większe plany, ale cierpliwości mi zabrakło. Jakoś zawsze pisanie o "przyjaciołach zza zachodniej granicy" nastawia mnie negatywnie do świata, a tu wchodzą jakieś kakofoniczne konstrukcje jak "super kanclerz" czy jakoś tak.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Peperon »

Dobrze, że go nie zbudowali, bo po jego wodowaniu zalałoby Żuławy.
A z drugiej strony to ciekawe, czy byłby odporny na Tallboye :diabel:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Speedy
Posty: 552
Rejestracja: 2004-07-23, 15:24
Lokalizacja: Wawa

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Speedy »

Peperon pisze: A z drugiej strony to ciekawe, czy byłby odporny na Tallboye :diabel:
Z pewnym wahaniem powiedziałbym, że nie.
Tallboy żaden nie był jakimś strasznym penetratorem, współczynnik wypełnienia miał rzędu 40%, co nie świadczy o jakichś mega-grubych ściankach skorupy - liczba typowa raczej dla bomb burzących. Natomiast jednak ścianka w części czołowej była dosyć gruba, zapalnik denny no i zdolność przebijania przeszkód powiedzmy, że jakaś była. Z łatwością jestem w stanie wyobrazić sobie płytę pancerną, co zatrzymałaby Tallboya M (tego 5,4 t). Przypuszczam, że 30 cm dałoby radę, może i porządne 20 nie byłoby bez szans - jakaś twarda stal i Tallboy ten brytyjski z utwardzoną wkrętką w dzióbku, może by się rozkwasił o to - tylko co z tego? Na powierzchni tej płyty - czyli można domniemywać, że na pokładzie pancernym - nastąpiłby wybuch 2,5 t bardzo silnego m.w. (odpowiednik ze 3,5-4 t TNT). Bardzo trudno mi sobie wyobrazić, żeby wybuch o tej sile, wewnątrz konstrukcji okrętu nie wywołał bardzo rozległych, zapewne krytycznych zniszczeń. A tę 30 cm płytę taki wybuch przerąbałby bezboleśnie (znacznie grubszą pewnie też).
Pozdro
Speedy
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Jakby co, to w kolejce jeszcze był Grand Slam.
A co do odporności na Tallboye, to Niemcom wyszedł taki potworek jak H-44. Trońkę sporawy. Brytole też coś kombinowali z 12 calami stali na pokładzie, ale to trochę mało praktyczne jest. Już prościej postrącać nosiciele grand slamów czy innych wysokich chłopaków.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Speedy
Posty: 552
Rejestracja: 2004-07-23, 15:24
Lokalizacja: Wawa

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Speedy »

Maciej3 pisze: Jakby co, to w kolejce jeszcze był Grand Slam.
Czyli Tallboy L. Ale w kolejce to i inne rzeczy już czekały. Gdzieś w 1945-46 był już Amazon - zrobiony przez Amerykanów 10-tonowy pepanc na bazie Grand Slama właśnie, z bardziej grubościenną głowicą bojową o mniejszej nieco średnicy. W tych testach z 1946 w Farge nie wypadł co prawda jakoś wybitnie jak pamiętam, ale też i cel był inny, wielometrowe stropy żelbetowe; a z płytą stalową jak piszesz 12" czy podobną pewnie lepiej by mu poszło. I gdzieś w tych okolicach był gotowy 11-tonowy Samson (25.000 lb) - też ogromny pepanc, tym razem już po ichniemu zrobiony, z dłuższą głowicą, a krótszym ogonkiem (Amerykanom wyszło, że tak można, nie bardzo to na tallboyową balistykę szkodzi). I jeszcze bardziej już tallboyowaty Cloudmaker - 20-tonowa bomba burząca (43.600 lb), taki właśnie większy Grand Slam z tym amerykańskim krótszym ogonkiem, co prawda test w 1948 dopiero, ale zdaje mi się, że już wcześniej była gotowa. Ten by pewnie mniej przebijał niż owe Amazony i Samsony, ale wybuch 7,8-t ładunku mógłby jednak posprzątać.
Pozdro
Speedy
Awatar użytkownika
Iron Duke
Posty: 250
Rejestracja: 2005-06-14, 13:51
Lokalizacja: PNT,WielkaPolska

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Iron Duke »

No dobra Macieju....to tak konkretnie na kiedy i ile baniek szykować?
8)
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

Nie wiem kiedy, to zależy od drukarni. Twierdzą że w tygodniu przed świętami powinno być.
Co do ceny, prawdopodobnie 170+ koszt przesyłki, czyli w sumie pewnie koło 200, żeby się łatwo liczyło, ale jeszcze nie mam pewności. Może uda się coś obniżyć, bo tym razem sporo cieńszy tom. Cierpliwości mi zabrakło.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: wpk »

Mogłeś dodać jakiś wypełniacz.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: Maciej3 »

dodanie ~60 stron, a może i więcej, było banalnie proste. Wystarczyło skopiować opisy dział, które występowały w poprzednim tomie, a w które były uzbrajane też okręty opisywane w 10. Ale darowałem sobie. Po co to?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...

Post autor: wpk »

Dla sławy. :)
ODPOWIEDZ