Forum Okrętów Wojennych

Maciej rulez!

karol pisze: ↑2021-04-07, 23:10 Czyli pocisku w maszynowni nie było, skoro mogli usuwać uszkodzenia w krótkim czasie.

A kto twierdzi, że usunęli?
Okręty wojenne budowane są z dużym stopniem "redundancy". Po prostu zaizolowali uszkodzony rejon i ustawili linię wykorzystując obejścia.

Kiedyś wrzuciłem tu porównanie Bismarcka i Richelieu, wykonane przez niemców w 1940 i bodaj 1941 roku. Stoi tam mniej więcej że francuski pancernik był mniej "redundancy" niż niemieckie pancerniki, co było jedną z przyczyn mniejszej masy i powierzchni zajmowanej przez napęd i różnego rodzaju wyposażenie.
Taka ciekawostka

Wszystkich, którzy cieszyli się, że wreszcie skończyłem z tym badziewiem, muszę zmartwić. Właśnie poszło do drukarni. Nie wiem jeszcze do końca ile będzie kosztować, bo z powodu tej wspaniałej dla rozwoju gospodarki inflacji, drukarnia nie potrafi mi teraz określić ceny wydruku. Nie mają papieru a ceny w hurtowni szaleją. Mam nadzieję, że uda mi się podwyższyć o powiedzmy 20 zł, względem poprzedniego ( mimo zastosowania nieco cieńszego papieru ), ale to się dopiero okaże.
Kiedy będzie nie wiem. Najpierw drukarze muszą zdobyć papier, a to teraz nie taka prosta sprawa. Jak nadnaczelnik chciał powrotu komuny to częściowo już się udało i pewne niedobory są nieuniknione.

Musisz skrzętnie zbierać "Trybunę Ludu" vel "Gazetę Polską" i tonami oddawać na makulaturę.

PS Zapisz mnie do komitetu kolejkowego.

Na papierze gazetowym dałoby radę od ręki. Nawet wyszłaby troche taniej, ale jakoś nie mam ochoty. Sam nie wiem czemu.
Jakiś pomysł?

Byle nie na toaletowym.

Można się już zapisywać na zakup?;-)

wpk pisze: ↑2022-05-06, 20:33 Byle nie na toaletowym.

A to czemu? Od razu praktyczne zastosowanie dla 173 kartek

niby zapisywać się można, ale nie ma potrzeby. Starych adresów wysyłki i tak nie pamiętam, więc będę zbierał nowe jak odbiorę książki z drukarni. I będę znał jej cenę....

A nie może być tym razem bezcenna?
Tzn. za darmo?

Niestety. Chociaż koszty wydruku muszą mi się zwrócić. Wiadomo, że się pisze dla idei, bo stawka godzinowa z tego to jest pewnie z 50 groszy a po uwzględnieniu kosztów różnych książek i zużytego prądu na pracę komputera to pewnie i tak się dopłaca, ale do druku dopłacał nie bede. nie stać mnie

A, w takim razie ogłoś zrzutkę na Facebooku w celu umożliwienia darmowego rozprowadzania książki.

Nie no błagam.
Kto chce płaci i otrzymuje. Kto nie chce nie płaci. To chyba logiczniejsze?
Za jakiś czas jak zawsze na allegro pojawia się używki za psie pieniądze
Choć w tym ... Kraju nic mnie nie zdziwi. Także pewnie zrzutka byłaby logiczniejsza naszym ... Wspaniałym imperium lechickim

No sam bym się zrzucił, byle za darmo dostać!

To zrzuć że 3 stówy to ci darmo pośle
Może być na moje konto. A co.

Wreszcie rozsądna propozycja.