AdrianM pisze: ↑
Tzn., że można, czy nie można? Im się opłaca transportować wodami śródlądowymi, a u nas ma to być bez sensu?
MOżna.
Najwidoczniej Niemcom się opłaca. Podobnie jak Szwajcarom, Holendrom i Belgom. Czasami naprawdę się zastawiam jak to robią.
Polska. Znów odpowiem pytaniem na pytanie, ale czy jest zapotrzebowanie na przewóz surowców, kontererów i gabarytów z wybrzeża na Śląsk drogą śródlądową? Tak w nawiązaniu do Odry i Kanału G.
Infranstruktura istnieje i teoretycznie można zacząć od jutra. Dlaczego więc klienci nie walą drzwiami o oknami aby z tej opcji skorzystać?
Będę z Tobą szczery, i napisze, że są (raczej były) zapytania o możliwość przewozu różnych gabarytów ze Szczecina do Gliwic drogą wodną, jednak z różnych względów poszło to inna drogą. Klient decyduje.
Klienci nie kierują się logiką, a ekonomią. Zwłaszcza w tym biznesie. Co z tego, że wydasz mnóstwo pieniędzy publicznych na super połaczenie jeśli nikt z tego nie będzie korzystał, ponieważ na kołach będzie taniej i szybciej? Koleje też nie śpią.
Osobiście chciałbym reaktywacji szlaku Szczecin - Gliwice i szerszego wykorzystania, powiedzmy na poziomie złotych czasów PRL. Jeśli jednak taka inwestycja nie przewiduje zwrotu w jakimś tam przewidyuwalnym okresie czasu, to jest to wyrzucenie kasy w wode.
Można próbować ladacznicę z logiki robić, ale fakty są takie, że ciągle wychodzi taniej niż kolej, czy transport kołowy.
Jest taniej - od pewnego momentu. Takie rzeczy sie sprawdza, a czasami liczy praktycznie od zera co kontrakt.
Ja nie mam najmniejszych wątpliwości i lokalny biznes te możliwości zagospodaruje.
Też nie mam żadnych wątpliwości co do tego.
No przecież po co innego by portowi w Elblągu potrzebne jest to pogłębienie tych ostatnich 900m toru wodnego skoro mogą już tam pływać jednostki o zanurzeniu 2.5m?
Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby.
...