Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Moderator: nicpon
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
W regulaminie zawsze coś jest na ten temat. Ale powiedz mi, jak z tego tytułu moderatorzy mają usunąć użytkownika w sytuacji, gdy jeden z moderatorów w dyskusji zachowuje się podobnie? Nie z takim natężeniem, ale jednak. I co gorsza zdaje się nie rozumieć problemu gdy mu się nań zwraca uwagę! Wkraczamy na śliski grunt.
Mógłbym Ci zresztą powiedzieć o moich doświadczeniach w tym zakresie z innych forów. Np z historycy.org, gdzie zostałem usunięty z powodu niedostosowania się do nałożonej na mnie cenzury politycznej (o czym poinformowano mnie jasno i wyraźnie, nawet bez żadnych aluzji). Po prostu paru osobom nie podobały się moje poglądy i dostałem "zakaz" odzywania się w tematach politycznych (co by pod tym nie rozumieć). A ponieważ trudno się do takich szykan dostosować, usunięto mnie. Zgodnie z regulaminem (aczkolwiek traktując go bardzo wybiórczo).
To wszystko łatwo wygląda w teorii, ale gdy przechodzi się do szczegółów rzecz zaczyna się komplikować. Są oczywiście przypadki proste, ale są i takie, które tylko wydają się być proste, prowadząc jednak do komplikacji. Ale, w sumie po co to piszę, nie ja tu jestem moderatorem.
Mógłbym Ci zresztą powiedzieć o moich doświadczeniach w tym zakresie z innych forów. Np z historycy.org, gdzie zostałem usunięty z powodu niedostosowania się do nałożonej na mnie cenzury politycznej (o czym poinformowano mnie jasno i wyraźnie, nawet bez żadnych aluzji). Po prostu paru osobom nie podobały się moje poglądy i dostałem "zakaz" odzywania się w tematach politycznych (co by pod tym nie rozumieć). A ponieważ trudno się do takich szykan dostosować, usunięto mnie. Zgodnie z regulaminem (aczkolwiek traktując go bardzo wybiórczo).
To wszystko łatwo wygląda w teorii, ale gdy przechodzi się do szczegółów rzecz zaczyna się komplikować. Są oczywiście przypadki proste, ale są i takie, które tylko wydają się być proste, prowadząc jednak do komplikacji. Ale, w sumie po co to piszę, nie ja tu jestem moderatorem.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Wracając do tematu to mam pytanie.
Jak myślicie, czy brzegi kanału zarosną trzciną, czy nie?
Jak myślicie, czy brzegi kanału zarosną trzciną, czy nie?
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Myślę, że zarosną brakiem zainteresowania...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Pożyjemy, zobaczymy, martwi nadmierna drożność rosyjskiego wejścia na Zalew Wiślany, warto by coś z tym zrobić.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Nie za bardzo się znam, ale są betonowe - czyż nie? Więc zarosnąć trzciną może być trudno, chyba, że kanał się zamuli. Dobrze piszę?Jak myślicie, czy brzegi kanału zarosną trzciną, czy nie?
Raczej - kiedy się zamuli? A jak się już zamuli, to kiedy zarośnie?
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Betonowe brzegi? No tak...
To pewnie i powędkować z brzegu nie będzie wolno...
To pewnie i powędkować z brzegu nie będzie wolno...
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
A ja chciałbym zobaczyć stada krów majestatycznie rzujących trawę tuż przy przepływającym statku...
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
-Jak nie Wy, to kto?
-
- Posty: 1178
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Jak się płynie przez Kanał Kiloński to krowy są tam naturalnym krajobrazem.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Widziałem coś takiego gdy pływałem Paraną do Rosario.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Nie możesz sobie darować, prawda? Nawet jak już tysiące razy było wałkowane, że w tym dziale jestem najzwyklejszym użytkownikiem. Taki był warunek mojego wejścia w ten świat.Napoleon pisze: ↑2022-11-18, 16:55W regulaminie zawsze coś jest na ten temat. Ale powiedz mi, jak z tego tytułu moderatorzy mają usunąć użytkownika w sytuacji, gdy jeden z moderatorów w dyskusji zachowuje się podobnie? Nie z takim natężeniem, ale jednak. I co gorsza zdaje się nie rozumieć problemu gdy mu się nań zwraca uwagę!
Już był spokój, ale... no cóż, ciągnie wilka do lasu. Żadna nowość. Twoja nerwica natręctw jest chyba nieuleczalna.
Zawsze się możesz zgłosić. Tyle, że ciężko być moderatorem w Psycholach, gdy wielokrotnie zostało się przyłapanym na kłamstwach właśnie w tym dziale. Co gorsza, zdajesz się nie rozumieć problemu, gdy zostajesz na tym przyłapany.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
Noblesse oblige.Nie możesz sobie darować, prawda? Nawet jak już tysiące razy było wałkowane, że w tym dziale jestem najzwyklejszym użytkownikiem.
Cały czas sobie darowuję i zwady nie szukam, do tego by mieć ostatnie słowo - nie dążę. Natomiast zwracam uwagę na istotny problem. I chciałbym też na to zwrócić twoją uwagę, bo próbowałem ci to wyjaśnić już wcześniej. Ty zaś wciąż zdajesz się nie rozumieć problemu. Teoretycznie, hejterów, chamów itp. należałoby usuwać z forum - jak to zauważono (nie ja ten wątek rozpocząłem) w tym akurat temacie. Więc zadam pytanie: jak jeden hejter ma usunąć innego? I nie jest tu istotne czy ten hejter jest akurat w temacie który moderuje tym hejterem czy nie. Hejtuje, zachowuje się nieetycznie, więc jak, sam się tak zachowując, ma usuwać innych, którzy zachowują się podobnie? Wcale nie lepiej. A zważ, że takie zachowanie budzi oburzenie forumowiczów. Jak sądzisz, twoje budziło czy nie?
Marmik, nie będę tematu ciągnął. Zrozumiesz problem lub nie - twoja sprawa. Ale mam tu rację. Ktoś, kto jest moderatorem nie powinien się zachowywać tak jak Ty - ani w dziale gdzie tym moderatorem jest ani w innym. Bo to go dyskwalifikuje. To tak jakbyś powiedział, że policjant może kraść, byle nie w godzinach pracy i nie w swoim rewirze.
Zastanów się nad tym. Ja temat zostawiam.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
To Twoje nieszukanie zwady ostatnio objawia się w nowym zwyczaju pisania o mnie w postach do innych. O nie, bez cienia wątpliwości szukasz zwady. Czy świadomie, czy przez deficyty to nie wiem, ale szukasz.
Świetne jest to przypinanie łątek. Uuuu, "hejter", to już zaczyna przypominać prawo Godwina. Hejter ten, hejter tamten... a tak ciężko Ci cośtam zobaczyć w swoim oku. Jesteś beznadziejnym przypadkiem.Napoleon pisze: ↑2022-11-21, 10:32Natomiast zwracam uwagę na istotny problem. I chciałbym też na to zwrócić twoją uwagę, bo próbowałem ci to wyjaśnić już wcześniej. Ty zaś wciąż zdajesz się nie rozumieć problemu. Teoretycznie, hejterów, chamów itp. należałoby usuwać z forum - jak to zauważono (nie ja ten wątek rozpocząłem) w tym akurat temacie.
Zacznijmy od sztuczki erystycznej czyli tego, co uwielbiasz usilnie usiłując podpierać się autorytetem innych użytkowników forum.Napoleon pisze: ↑2022-11-21, 10:32Więc zadam pytanie: jak jeden hejter ma usunąć innego? I nie jest tu istotne czy ten hejter jest akurat w temacie który moderuje tym hejterem czy nie. Hejtuje, zachowuje się nieetycznie, więc jak, sam się tak zachowując, ma usuwać innych, którzy zachowują się podobnie? Wcale nie lepiej. A zważ, że takie zachowanie budzi oburzenie forumowiczów. Jak sądzisz, twoje budziło czy nie?
Jest taka belgijska bajka "Smerfy". Wśród całej społeczności jest jeden bardzo charakterystyczny smerf. Nazywa się Ważniak. Jest przemądrzały, apodyktyczny i stara się narzucić innym swoje zdanie, ale zawsze podpiera się autorytetem Papy Smerfa. Ma też hobby w postaci pisania opowieści, których głównym tematem są mądrości autora.
Użytkownicy forum nie potrzebują adwokata w Twojej osobie. Każdy może napisać do admiratora forum (dla przypomnienia - MiKo). Każdy może zgłosić post do moderacji (co ciekawe, wiele osób z tego korzysta, choć nie przypominam sobie byś choć raz był to Ty).
Co do usuwania użytkowników to na przestrzeni 1,5 dekady zdarzyło się to chyba raz, a może dwa razy i o ile dobrze pamiętam to ocierało się już o groźby karalne.
Zawsze można zmienić styl moderacji forum. Raz tak już było i można to powtórzyć... ale nie dlatego, że Ty masz akurat takie tam swoje widzimisię. Jesteś tu jednym z wielu użytkowników i nie jesteś adwokatem innych.
Będziesz. To tylko kwestia czasu. To jedno z kolejnych powtarzanych przez Ciebie stwierdzeń bardzo mocno mijających się z prawdą.
No wiesz, teoretycznie kłamstwa dyskwalifikują człowieka. To tak jakby ktoś twierdził, że można kłamać w jednym środowisku, a w innym uchodzić za prawdomównego.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
To już zaczyna być chorobliwe u Ciebie.To Twoje nieszukanie zwady ostatnio objawia się w nowym zwyczaju pisania o mnie w postach do innych.
Nie wymieniłem twego nicku. Nie ja wywołałem temat. Przedstawiłem tylko swa opinię, że problem wyrzucenia z forum kogoś, kto zachowuje się niestosownie jest bardziej złożony niż mogłoby się to wydawać. Bo tak jest. Zadaj sobie lepiej pytanie, czym twoje zachowanie różni się od zachowania Adriana M., co do którego pojawiły się propozycje by go zbanować - ? A jak sobie na to pytanie odpowiesz (a najwidoczniej zdajesz sobie sprawę z tego, że różni się niewiele), to wyciągnij wnioski.
Resztę twojej wypowiedzi pominę milczeniem. Ty też, Marmik, tracisz okazję by milczeć. Po prostu wyciągnij wnioski.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
A jak myślicie?
Czym raczej może zarosnąć?
Trzciną pospolitą (Phragmites australis), czy raczej pałką wodną (Typha L.)?
Jak powszechnie wiadomo obie te rośliny należą do rzędu "wiechlinowce".
Czym raczej może zarosnąć?
Trzciną pospolitą (Phragmites australis), czy raczej pałką wodną (Typha L.)?
Jak powszechnie wiadomo obie te rośliny należą do rzędu "wiechlinowce".
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Waldemar Łysiak
Kanał przez Mierzeję Wiślaną.
A to nie zależy od przypadku - co sie pierwsze zasieje?
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
-Jak nie Wy, to kto?