propaganda 1939
: 2017-09-18, 11:07
kto zlecał i zatwierdzał pisanie tych artykułów ?


A co to za gazeta?dakoblue pisze:kto zlecał i zatwierdzał pisanie tych artykułów ?
http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Roc ... 51-166.pdfCzym tłumaczyć taką postawę prasy wrześniowej? Naciskiem czynników oficjalnych, zarządzeniami cenzury, czy też brakiem własnej sieci korespondentów i niemożliwością dotarcia do źródeł w czasie wojny? Niewątpliwie czynniki te odegrały pewną rolę. Ale takie postawienie sprawy byłoby — jak się wydaje — uproszczeniem zagadnienia...
I wreszcie postawy prasy wrześniowej nie można traktować w oderwaniu, gdyż stanowiła ona jedynie cząstkę problemu znacznie szerszego i bardziej istotnego, a mianowicie problemu obrony bez względu na własne możliwości i realny układ sił. Walka do ostatka, w imię honoru i w nadziei na odsiecz sojuszników, byłaby jednak nie do pomyślenia bez prasy i radia, które sens tej walki uzasadniały na przekór faktom. I tu, wydaje się, tkwi główna przyczyna omawianego zjawiska.
No bez jaj. Od 1943 obowiazywala zasada bezwarunkowej kapitulacji. Nikt tez nie traktowal powaznie negocjacji z przedstawicielami III Rzeszy w krajach neutralnych inaczej niz zwodzenie i gra na czas w celu wstrzymania mordowania w obozach koncentracyjnych. Nie bylo jakiejkolwiek mozliwosci rozpoczecia wspolnej operacji zachodnio alianckiej wspolnie z Niemcami przeciwko Rosjanom. Nawet realistyczna ocena komunizm Churchilla czy Pattona nie powodowalaby chceci narodow zachodnich do walki z Rosjanami u boku Nazistow, ktorzy przed chwila gazowali miliony. Podobnie zreszta to wygladalo po stronie Rosyjskiej.marek8 pisze:Z łaski swojej proszę porównać ile lat Niemcy tę wojnę przegrywali nim ją przegrali... Do tego ich kalkulacja na maksymalne przedłużenie oporu w nadziei na jakichś zwrot wcale nie była tak pozbawiona podstaw jak to się u nas uważa...