Strona 1 z 1

Być może pancerniki Iowa wrócą do służby

: 2017-11-07, 21:45
autor: Edward Teach
http://www.defence24.pl/692631,pancerni ... -do-sluzby

Mam pomysł na modernizację pancernika. Zlikwidować działa i wieże 406 mm. W to miejsce zamontować pionowe wyrzutnie tomahawków i elektryczne działa 155 mm. Będzie to trochę brzydko wyglądało ale nie o urodę tu chodzi. :-D

Re: Być może pancerniki Iowa wrócą do służby

: 2017-11-08, 19:17
autor: cochise
Edward Teach pisze:.... Zlikwidować działa i wierze 406 mm. ... :-D
Nie wieże? Chcesz zlikwidować 406?? :roll:

Re: Być może pancerniki Iowa wrócą do służby

: 2017-11-08, 19:52
autor: Edward Teach
Tak wieże :D. Działa 406 mają mały zasięg i celność. W ich miejsce można zamontować całą baterię pionowych wyrzutni tomahawków. :-D

Re: Być może pancerniki Iowa wrócą do służby

: 2017-11-08, 22:22
autor: de Villars
Tylko po co do tego cały skomplikowany, kosztowny w eksploatacji pancernik, który nie jest zresztą na chodzie i trzeba by go reaktywować? napchać wyrzutni tomahawków to można w byle jaką balię, byle była odpowiednio duża.

Re: Być może pancerniki Iowa wrócą do służby

: 2017-11-08, 22:51
autor: marek8
Prawdopodobnie ktoś przetłumaczył z naszej prasy fachowej owo sławne zdanie o tym jak to Iowy wywoływały strach i przerażenie w całej flocie Gorszakowa ;) - pewnie na taki "argument" nie było siły i muszą wrócić :lol: :lol: :lol:
Ale to się w sumie dobrze składa bo - jak zawsze wzorując się na naszym zawsze zwycięskim sojuszniku może i my powinniśmy pomyśleć nad reaktywacją Błyskawicy? :P
Ale tak na serio to jak oni obejdą największy chyba problem tego typu okrętów czyli wydatki osobowe irracjonalnie wielkich załóg? Może także naszym wzorem wezmą ich na śmieciówki?

Re: Być może pancerniki Iowa wrócą do służby

: 2017-11-09, 11:29
autor: de Villars
W komentarzach do tamtego artykułu i takie pomysły padały ;) A na serio - pancernik w służbie fajnie by wyglądał, ale relacja koszt-efekt raczej była by mizerna by miało to szansę na realizację (a na pewno dało by się osiągnąć lepszą budując jednostkę od podstaw - jeśli już chodzi o nosiciela Tomahawków). W zasadzie, to te Tomahawki można by pakować w jakikolwiek kadłub - stary czy nowy, wojenny czy cywilny, w sumie obojętne - wszak chodzi o jednostkę która ma razić cele z odległości setek albo i tysięcy km, a nie realnie uczestniczyć w walce.