Strona 1 z 1
Hotop , Elblag
: 2004-11-29, 18:46
autor: AvM
Mam tylko i to w 1872r.
produkcja maszyn:
1 - 8O KM
1 - 12 KM
5 - 10 KM
1 - 8 KM
1-5 KM
Czy bylo cos innego ??
: 2004-11-29, 18:59
autor: AvM
mam w notatkach
Hotop nie Hotopp
http://www.aefl.de/ordld/Komnick/Neu280 ... nick_1.htm
Dann ergriff Franz Komnick die Gelegenheit, als die "Hotopsche Maschinenfabrik" in Elbing 1898 zum Verkauf stand, diese zu erwerben. Hotop beschäftigte bei der Übernahme durch Komnick 40 Mitarbeiter.
: 2004-11-29, 19:45
autor: fdt
AvM pisze:mam w notatkach
Hotop nie Hotopp
http://www.aefl.de/ordld/Komnick/Neu280 ... nick_1.htm
Dann ergriff Franz Komnick die Gelegenheit, als die "Hotopsche Maschinenfabrik" in Elbing 1898 zum Verkauf stand, diese zu erwerben. Hotop beschäftigte bei der Übernahme durch Komnick 40 Mitarbeiter.
Firma Hotopa była fabryką maszyn (przede wszystkim rolniczych) o tym, żeby budował statki nie słyszałem, jakies wyposażenie i owszem, ale nie statki.
: 2004-11-29, 19:49
autor: AvM
Por. Historia Elblaga.
: 2004-11-29, 19:52
autor: fdt
Firma Hotopa mieściła się w Tretinkenhoff tzn ok. kilometra od rzeki... faceci z Łasztowni mogli brać od niego sprzęt... wszystko.
[edit]
^
|........... pomyłka. W Tretinkenhoff mieścił się HV.
: 2004-11-29, 20:25
autor: AvM
Masz troche racji. Ale licza sie tylko fakty.

Nie znalazlam aby Hotop budowal maszyny okretowe.
Przejdziemy kiedys do Mitzlaffa to podyskutujemy.
AvM
: 2004-11-29, 21:17
autor: fdt
Firma Hotopa powstała w 1859 roku. Zajmowała się budową: młockarnie, sieczkarnie, wialnie, sprzęt dla gorzelni, tartaków i młynów. Anis słowa nigdzie o statkach. Szczytem zatrudnienia był rok 1873 rok gdzie pracowało tam 165 robotników... trochę mało jak na pełnokrwistą stocznię, na zupełnie bladą też...

.
: 2004-11-30, 06:55
autor: Andrzej J.
fdt pisze:Firma Hotopa mieściła się w Tretinkenhoff tzn ok. kilometra od rzeki... faceci z Łasztowni mogli brać od niego sprzęt... wszystko.
[edit]
^
|........... pomyłka. W Tretinkenhoff mieścił się HV.
O ile pamiętam tekst Arka Wełniaka - idzie do druku w MSiO 1/05 o archiwum Schichaua, to w Tretinkenhof mieściła się należaca do Schichaua w XX w. fabryka parowozów, mająca bodaj w okresie międzywojennym dośc dużą samodzielność.
: 2004-11-30, 08:17
autor: fdt
Andrzej J. pisze:fdt pisze:Firma Hotopa mieściła się w Tretinkenhoff tzn ok. kilometra od rzeki... faceci z Łasztowni mogli brać od niego sprzęt... wszystko.
[edit]
^
|........... pomyłka. W Tretinkenhoff mieścił się HV.
O ile pamiętam tekst Arka Wełniaka - idzie do druku w MSiO 1/05 o archiwum Schichaua, to w Tretinkenhof mieściła się należaca do Schichaua w XX w. fabryka parowozów, mająca bodaj w okresie międzywojennym dośc dużą samodzielność.
Tretinkenhoff to była bardzo duża parcela. Do przetargu na zakup stanęło kilku oferentów. HV i Schichau zaproponowali najwyższe ceny. HV chciało tam budować fabrykę wagonów a Schichau fabrykę lokomotyw. Gdy Schichau, który uzyskał przwagę, zdecydował, że tak wielka działka nie jest mu potrzebna (nawet przy uwzględnieniu planów budowy w sąsiedztwie fabryki osiedla dla robotników) a HV nie będzie mu wchodził z konkurencją (wagony HV plus lokomotywy Schichau), obie strony dogadały się co do podziału Tretinnkenhoffu i farbryki Schichaua i HV powstały w sąsiedztwie. Tretinnkenhoff był dobrą lokalizacją bo mieścił się tuż obok dworca kolejowego (pierwszą lokomotywę przeciągnięto zaprzęgiem konnym z fabryki na dworzec). Kiedy w 1884 spłonęła duża część zabudowań stoczniowych Tretinnkenhoff przejął na siebie w trybie awaryjnym sporą część prac związanych z zamówieniem na pierwsze Schichauowskie torpedowce dla Kaiserliche Marine i tylko dlatego udało się dotrzymać terminu.
