Forum Okrętów Wojennych

Jestem właśnie po lekturze artykułu w najnowszym numerze Nowej Technik Wojskowej http://www.magnum-x.pl/sklep/nowa-techn ... ntw-1-2020
http://www.magnum-x.pl/artykul/baltycka-murena

W dużym skrócie. Powoli dobiega kres eksploatacji Orkanów. Rozważane jest rozwiązanie pomostowe w postaci wymiany starych rosyjskich silników na niemieckie i zastąpienie działa 76 mm szwedzkim boforsem 57 mm.. Równocześnie nasi myślą o budowie w kraju nowych kutrów rakietowych czyli program Murena. Pomył na pewno bardzo miły naszym stoczniowcom blamażu po jakim była budowa Gawrona. (abstrahując od tego czyja to była wina).

Problem w tym, że nie bardzo wiadomo czy w ogóle warto inwestować w kutry rakietowe. Mówi się, że na Bałtyku najlepszym okrętem jest samolot, a jakoś nikt nie wpadł na pomysł aby uzbroić nasze F-16 w kierowane pociski przeciw okrętowe.
Do tego wszystkie inne marynarki inwestują w większe i bardziej uniwersalne okręty. Co o tym wszystkim myślicie?

Murena ma same zalety
- doświadczeni marynarze z Orkanów przejdą na nowe okręty,
- mor nie będzie musiał się tułać po zespołach NATO więc nie trzeba będzie ubolewać nad długą rozłąką z rodziną na lądzie
- będzie szansa na kolejne pociski przeciwokrętowe, które trzeba będzie gdzieś magazynować. I tutaj kolejne etaty dla MW
- Mureny będą mogły odwiedzać mniejsze porty jak Kołobrzeg, Ustka czy Hel,
- polskie stocznie będą miały zarobek i prestiż na świecie
- będzie szansa na eksport i jeszcze większy zarobek dla stoczni
- Mureny będą stanowiły pomost i rozwiązanie tymczasowe do momentu wejścia do służby większych okrętów

Same zalety i nie ma co tego pomysłu szkalować tylko wesprzeć budowę i cieszyć się, że MW RP idzie własną drogą a nie światowymi trendami

Na modernizację Orkanów są już ponoć środki przewidziane w budżecie MON na ten rok. T. Dmitruk na Twitterze pisał.

Zmodernizowane Orkany to będzie rozwiązanie pomostowe

Zaczynam wątpić, czy oprócz jakichśtam rozwiązań pomostowych cokolwiek w dziedzinie ważniejszych okrętów się uda. Cieszę się z każdego małego kroczku, tylko daleko nam do ważniejszego przełomu w dziedzinie floty.

szafran pisze:Murena ma same zalety
- doświadczeni marynarze z Orkanów przejdą na nowe okręty,
- mor nie będzie musiał się tułać po zespołach NATO więc nie trzeba będzie ubolewać nad długą rozłąką z rodziną na lądzie
- będzie szansa na kolejne pociski przeciwokrętowe, które trzeba będzie gdzieś magazynować. I tutaj kolejne etaty dla MW
- Mureny będą mogły odwiedzać mniejsze porty jak Kołobrzeg, Ustka czy Hel,
- polskie stocznie będą miały zarobek i prestiż na świecie
- będzie szansa na eksport i jeszcze większy zarobek dla stoczni
- Mureny będą stanowiły pomost i rozwiązanie tymczasowe do momentu wejścia do służby większych okrętów

Same zalety i nie ma co tego pomysłu szkalować tylko wesprzeć budowę i cieszyć się, że MW RP idzie własną drogą a nie światowymi trendami

Nie zapominaj, że taka Murena wejdzie nowiutkim przekopem przez Mierzeję Wiślaną na Zalew Wiślany i może tam pokazywać banderę, a korweta się do tego nie nadaje!

Bormac pisze: ...a korweta się do tego nie nadaje!

A kto powiedział, że się nie nadaje? ;
Mierzejomax to 100 m dł. x 20 m szer. x 4m zanurz.
Ślązak obecnie to 95 m x 13,3 m x 3,6 m.
Zatem nada się! I to bez wazeliny!
Kwestia potrzeby medialnej/politycznej!

Jak tylko Ślązak wejdzie na mierzeję to Flota Bałtycka dokona samozatopienia

Murena czy zmodernizowany Orkan to będą doskonałe okręty dla naszych marynarzy. Znowu połowa czasu w remoncie\przy nabrzeżu i śmiganie po Zatoce Gdańskiej. Czego chcieć więcej?

Wydaje mi się, że program Murena powinien być w drugiej kolejności odśnieżania. Najważniejsze obecnie to uzbrojenie naszych F-16 w broń przeciw-okrętową. Wydaliśmy na te samoloty kupę kasy a ich zdolności walki na morzu są niewielkie. Gdyby doszło do desantu to nasi bohaterscy piloci musieliby atakować wrogie okręty bombami. Nie jestem pewien czy bomby sterowane laserem do tego się nadają.
https://tech.wp.pl/12-lat-f-16-w-polski ... 010698881a

Prawdę mówiąc nie słyszałem aby F-16 był zintegrowany z jakimś pociskiem przeciw okrętowym.
https://pl.wikipedia.org/wiki/General_D ... ing_Falcon

Co innego F-18 ten jest uzbrojony w Harpoony.
https://pl.wikipedia.org/wiki/McDonnell ... -18_Hornet

Mam pytanie. Co takiego może mały okręt rakietowy czego nie potrafi samolot?

Samolot z reguły nie potrafi pływać. Co do reezty to.słuszny trop w mojej skromnej opinii rzecz jasna.

Obawiam się, że "jakby przyszło co do czego" (jak mawiali jeszcze moi dziadkowie), to nasze efy, zarówno obecne, jak i przyszłe, będą tak zarobione, że nad morzem będą co najwyżej przelatywać. Żadne więc pociski przeciwokrętowe nie będą im potrzebne. Proszę policzyć: obecnie mamy 48 maszyn, z tego nawet po podniesieniu gotowości bojowej, będzie sprawnych max. 80%, czyli ze 38 szt. Pierwsze uderzenie npla przetrwa może 50%? OK, optymistycznie 60-70% po wcześniejszym rozśrodkowaniu, czyli do pierwszej misji ( a na pewno nie będzie to zwalczanie okrętów) wystartuje jakieś 26 maszyn. Wrócą wszystkie? Nawet jeśli (jakimś cudem tak), to część będzie wymagała napraw. Po kilku misjach nasze efy przestaną istnieć jako licząca się siła. A te kilka misji to będzie przede wszystkim przenoszenie naszych JASSMów, czyli nad lądem.
Oczywiście nie twierdzę, że Murena będzie lepsza, zresztą na ostatnich prezentacjach dot. rozwoju MW, w ogóle go nie było.

Waldek K pisze:Obawiam się, że "jakby przyszło co do czego" (jak mawiali jeszcze moi dziadkowie), to nasze efy, zarówno obecne, jak i przyszłe, będą tak zarobione, że nad morzem będą co najwyżej przelatywać. Żadne więc pociski przeciwokrętowe nie będą im potrzebne. Proszę policzyć: obecnie mamy 48 maszyn, z tego nawet po podniesieniu gotowości bojowej, będzie sprawnych max. 80%, czyli ze 38 szt. Pierwsze uderzenie npla przetrwa może 50%? OK, optymistycznie 60-70% po wcześniejszym rozśrodkowaniu, czyli do pierwszej misji ( a na pewno nie będzie to zwalczanie okrętów) wystartuje jakieś 26 maszyn. Wrócą wszystkie? Nawet jeśli (jakimś cudem tak), to część będzie wymagała napraw. Po kilku misjach nasze efy przestaną istnieć jako licząca się siła. A te kilka misji to będzie przede wszystkim przenoszenie naszych JASSMów, czyli nad lądem.
Oczywiście nie twierdzę, że Murena będzie lepsza, zresztą na ostatnich prezentacjach dot. rozwoju MW, w ogóle go nie było.

O ile wiem najbardziej "miękkim" celem w obecnej sytuacji są piloci F-16. Jest ich niewielu i łatwo ich namierzyć. Jeśli ktoś planowałby owe "pierwsze uderzenie", to zadbałby przede wszystkim o ich co najmniej powiedzmy niedyspozycję. Wystarczy wyprzedzająca akcja wywiadu czy jakichś tam nowych "zielonych ludzików". Bo bez osłony lotniczej nie można myśleć o jakiejkolwiek współczesnej wojnie i całą resztę łatwo przewidzieć. Ale to temat nie na tę dyskusję.

O F-16 chodzą różne dziwne ploteczki. A to dwie maszyny są całkowicie niezdolne do lotów, nieustanne problemy z częściami zamiennymi i to co wszędzie czyli niedobory kadrowe. I nie chodzi tylko o pilotów a o personel naziemny. Co do użycia F-16 w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej to one będą raczej zbyt zajęte żeby atakować okręty wroga. Niemniej F-35 nadchodzi i jakoś nie wierzę, że nie wpłynie to na programy modernizacyjne WP.

F-16 ma jedną wadę. Nie podlega MW i nie da rady podpiąć pod to licznych etatów pań i panów w granatowych mundurach. Co innego przyszła Murena

Tak, chodzi głównie o personel techniczny. Pamiętam jakieś wyliczenia mówiące o potrzebie kilkudziesięciu ludzi na pojedyńczy samolot. Mowa była chyba o 2 tysiącach personelu w sumie. Natomiast pilotów potrzeba dokładnie 72, a po uwzględnieniu plotek 69 . Zakup Masterów i modernizacja Orlików powinna usprawnić system szkoleń i ograniczyć obecne wysokie koszty szkolenia pilotów w USA. Co do szkoleń personelu technicznego nie słyszałem o innym systemie niż wysyłka do Stanów.

Osobiście widzę dwie opcje dla rezygnacji z modernizacji Orkanów (które notabene są tak samo zakwestionowane jak Murena) i jest to albo WSB albo Jelcz. Do wyboru do koloru.

Dajcie spokój z tą Mureną i doprawdy nie ma pewności ile ten pomysł przetrwa.

Ja bym zrobił holowany ponton dla B860 z wyrzutniami pokpr lub kontenerem z Mk. 41

A czy taki ponton będzie miał przypisane "etaty"?