Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze: 2022-01-04, 13:38Na razie to Ty przynudzasz Marmik. A co do zgonów, to wynika to z oficjalnych danych.
Nie, ja tylko zwyczajnie leję z Twoich "tez", które jakoś nie bardzo pokrywają się z faktami, ale biorę poprawkę, że inaczej pojmujesz rzeczywistość. Ot taka matematyka wyższa, gdzie jest wiele wymiarów. Znalazłeś sobie swój i gitara 8) .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: marek8 »

Opracowalibyście jaką nową szczepionkę jeszcze nowszej generacji o nowatorskiej koncepcji opatentowanej przez tego "co należy" zamiast się tak twórczo spierać ?... Przecież każdy może to zrobić - to jedynie kwestia woli na rynkach finansowych oferujących przecież nadmiary kapitału na każdych warunkach byle na cel właściwy ... :diabel:
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Peperon »

Marmik pisze: 2022-01-03, 22:30 Do liczby testów się łatwo dokopiesz ...
Cały problem polega na tym, że takie dane powinny być podawane w raportach rządowych bez konieczności "dokopywania się".
Ale niestety nowe wróciło i wszystko powoli zaczyna być tajemnicą...
Trochę znajomo to zaczyna wyglądać.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4481
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: SmokEustachy »

Marmik pisze: 2022-01-04, 15:34
Napoleon pisze: 2022-01-04, 13:38Na razie to Ty przynudzasz Marmik. A co do zgonów, to wynika to z oficjalnych danych.
Nie, ja tylko zwyczajnie leję z Twoich "tez", które jakoś nie bardzo pokrywają się z faktami, ale biorę poprawkę, że inaczej pojmujesz rzeczywistość. Ot taka matematyka wyższa, gdzie jest wiele wymiarów. Znalazłeś sobie swój i gitara 8) .
Zablokujcie ten wątek. Auć
Napoleon
Posty: 4006
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Napoleon »

Nie, ja tylko zwyczajnie leję z Twoich "tez", które jakoś nie bardzo pokrywają się z faktami...
Zadałem proste pytanie, czy zgadzasz się z tezą, że izolacja i szczepienia (gdy są szczepionki) to najlepszy znany sposób na zarazę. Zgadzasz się? No bo z tego co piszesz wynikałoby, że niekoniecznie - coś źle zrozumiałem? A skoro izolacja i szczepienia nie przynoszą skutków, to... Marmik, już ci kiedyś napisałem co sądzę o twoich wywodach. A lać sobie możesz, tylko spodnie później zmień, bo to niehigienicznie.

Dla mnie sprawa jest prosta jak budowa cepa. Trzeba na tyle na ile się da zachowywać zasady izolacji (i ogólnie ostrożność), trzeba się szczepić nawet jeżeli szczepionki mogą być niedoskonałe i nie do końca znana jest ich skuteczność. I nie ma co smęcić i przynudzać. Tyle w temacie.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: marek8 »

Przepraszam, czy przedmówca tak samo refleksyjnie bierze sobie jakieś tam zapisane na zasadzie - a spróbujmy może zadziała - lekarstwa, których skuteczność nie jest do końca znana i dodatkowo jeszcze nie tylko nie są są doskonałe ale nieco za dużo o nich nie wiemy, z dodatkową atrakcją w postaci dowcipnej klauzuli na ulotce zastrzegającej, że jakby co poszło nie tak to nikt nie ponosi odpowiedzialności za nic? Gratuluje odpowiedzialnej postawy wobec samego siebie i najbliższych ale sugerowałbym nie namawiać na podobną lekkomyślność innych bliźnich, o których stanie zdrowia rzeczony raczej nie ma zielonego pojęcia nawet gdyby i 50 stron na ten temat napisał.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze: 2022-01-04, 22:08Marmik, już ci kiedyś napisałem co sądzę o twoich wywodach.
Kiedyś Ci napisałem, że z osobami przyłapanymi na kłamstwie nie dyskutuję i tę zasadę podtrzymuję.
Jak wiele razy wcześniej, odniosłem się jedynie do napisanej bzdury, bowiem brak odniesienia uprawdopodobniłby "prawdziwość" onej bzdury.
Nie pisz bzdur to będę ignorował Twoje posty i będziesz mógł spokojnie roztaczać aurę eksperta od wszystkiego. Powołujesz się na dane, które przeczą Twojej "tezie", a później jesteś zdziwiony, że kogoś to śmieszy. Czy Ty w ogóle czytałeś te dane? Albo czy cokolwiek z tego rozumiesz?

Jeśli trzeba to zrobię "copy-paste" by przypomnieć napoleonowe metody poprowadzenia "dyskusji" i łatania już nawet nie tyle braków wiedzy co zwykłego lenistwa (wszak można łatwo wygooglać, choć oczywiście ze zrozumieniem).


MiKo, Crolick. Co Wam strzeliło do głowy by w ogóle odblokować Psychole? Przecież było oczywiste, że po zamknięciu wątków politycznych "nie wiem, ale powiem" zaraz coś tu chlapnie i znowu się zacznie.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4481
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: SmokEustachy »

Ja suplikowalem o Gwiezdne Wojny
Napoleon
Posty: 4006
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Napoleon »

Przecież było oczywiste, że po zamknięciu wątków politycznych "nie wiem, ale powiem" zaraz coś tu chlapnie i znowu się zacznie.
Chciałbym Ci tylko zwrócić uwagę Marmik, że "zacząłeś" Ty (także, jeżeli chodzi o złośliwości czy inwektywy). Skoro jednak aż taką awersję czujesz do moich banalnych w sumie pytań, mogę się już w tym temacie nie odzywać.
Chciałbym Ci tylko wyjaśnić, że zgodnie z kartezjuszowską zasadą poznania, problemy należy rozwiązywać od najprostszych kwestii do bardziej skomplikowanych - etapami. Czytając więc posty w tym wątku (nie tylko twoje), pozwoliłem więc sobie zadać banalne pytanie (a w zasadzie dwa) dotyczące sensu izolacji i szczepień w przypadku zarazy. Odpowiedź na nie ustawiłaby w jakiś sposób dyskusję i pozwalała łatwiej przejść do kwestii bardziej szczegółowych. Takie są zasady. Ale skoro nie potrafisz odpowiedzieć na tak banalne pytania (a może jest Ci niewygodnie na nie odpowiedzieć?)... Aby Cię nie denerwować zaś, to już znikam :wink: Miłego kiszenia się we własnym sosie (co jak zauważyłem, sprawia Ci przyjemność).
Piotr S.
Posty: 2309
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Piotr S. »

Napoleon pisze: 2022-01-04, 22:08 Dla mnie sprawa jest prosta jak budowa cepa. Trzeba na tyle na ile się da zachowywać zasady izolacji (i ogólnie ostrożność), trzeba się szczepić nawet jeżeli szczepionki mogą być niedoskonałe i nie do końca znana jest ich skuteczność. I nie ma co smęcić i przynudzać. Tyle w temacie.
Szwecja: Para królewska zakażona koronawirusem. Po trzech dawkach szczepionki https://dorzeczy.pl/swiat/247357/inform ... ewski.html
Prezydent Andrzej Duda jest zakażony koronawirusem - poinformował szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. Głowa państwa choruje na COVID-19 po raz drugi. równiez potrójnie zaszczepiony
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... Id,5751004
Co teraz powiesz a to tylko dwa przypadki a jest tego więcej a jak wyobrażasz sobie szczepienia na omikrona ? podczas gdy już wiadomo ,że aktualne szczepionki nie są skuteczne na omikrona .
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1177
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Niech mu ktoś powie....
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze: 2022-01-05, 10:19Chciałbym Ci tylko zwrócić uwagę Marmik, że "zacząłeś" Ty (także, jeżeli chodzi o złośliwości czy inwektywy).
Nie szanowny Napoleonie. To Ty zacząłeś pisząc kolejną głupotę i zamiast się z niej szybko, po męsku, uczciwe wycofać to zrobiłeś to jak zwykle po angielsku, poszerzając temat (jak wspomniałem, metody masz niezmienne). Pewnie trwałoby to jeszcze kilkanaście postów, ale trzymam Cię za słowo, że nie będziesz się wypowiadał na tematy, których zwyczajnie nie potrafisz zrozumieć :ok: .
Tadeusz Klimczyk pisze: 2022-01-05, 14:11Niech mu ktoś powie....
Czy warto? Nawet kulawe statystki są wystraczająco oczywiste. Niestety, propaganda (100% ochrony przed hospitalizacją i zgonem, potem systematycznie odsetek lekko zmniejszany) zrobiła swoje i nawet niedawno dyskutowałem z osobami, które nie mogły uwierzyć, że od kilku tygodni 1/4 zgonów w następstwie CoViD-19 to zgony w pełni zaszczepionych. Średnia wieku denatów w obu grupach jest podobna (zaszczepieni ~76 lat, niezaszczepieni ~74 lata). Bynajmniej nie chodzi tu jakiś atak na szczepionki tylko o zwykły apel, by zaszczepieni ludzie - zwłaszcza w wieku podeszłym - na siebie uważali, bo pewne, całkiem realne zagrożenie dla nich nadal wstępuje. Nawet po boosterze. Całkiem niedawno ustami prof. Agnieszki Szuster-Ciesielskiej oznajmiono, że skuteczność dwóch dawek szczepionki bardzo szybko spada w funkcji czasu właśnie dla seniorów i po pól roku może sięgnąć zaledwie 30%. Nie wynikałem skąd miała te dane (nie czytałem ich w oryginale), ale wydaje mi się to całkiem wiarygodne.

O omikronie nie bardzo chcę zaczynać, bo to temat rzeka i nadal jest dużo niewidomych, ale współczynnik przeżywalność wydaje się korzystny w porównaniu do innych wariantów. Oczywiście media już 3 grudnia okrzyknęły go śmiercionośnym, zabójczym etc, etc i nakręciły spirale histerii, choć nie wynikało to z żadnych raportów ośrodków naukowych. No ale jak ktoś nie odróżniał dwóch pojęć to czego można było oczekiwać?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: marek8 »

A może mnie ktoś oświecić w jaki mianowicie sposób mierzona i definitywnie ustalana jest skuteczność czepionek w relacji do upływu czasu? To na podstawie krajowych megabaz danych tego typu czy jakoś inaczej się to robi? Za wielu speców od cyrkowego marketingu się włączyło w było nie było poważną sprawę.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4481
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: SmokEustachy »

Ależ Marmiku co Ty opowiadasz?
Obrazek
Piotr S.
Posty: 2309
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Piotr S. »

Marmik pisze: 2022-01-05, 15:12 O omikronie nie bardzo chcę zaczynać, bo to temat rzeka i nadal jest dużo niewidomych, ale współczynnik przeżywalność wydaje się korzystny w porównaniu do innych wariantów. Oczywiście media już 3 grudnia okrzyknęły go śmiercionośnym, zabójczym etc, etc i nakręciły spirale histerii, choć nie wynikało to z żadnych raportów ośrodków naukowych. No ale jak ktoś nie odróżniał dwóch pojęć to czego można było oczekiwać?
Omikron stwarza coraz większe zagrożenie? Niepokojący komunikat WHO
https://zdrowie.radiozet.pl/Choroby/Cho ... unikat-WHO

– Szybkie rozpowszechnianie się Omikronu doprowadzi do dużej liczby hospitalizacji, mimo że obecnie wariant ten wydaje się mniej niebezpieczny niż Delta – ostrzegł we wtorek europejski oddział Światowej Organizacji Zdrowia
– Wiarygodne dowody pokazują, że wariant ten ma przewagę wzrostu nad wariantem Delta i podwojone tempo rozprzestrzeniania się. W wielu krajach obserwuje się szybkie tempo zachorowalności. Ten gwałtowny wzrost jest prawdopodobnie powiązany z kombinacją utraty odporności i nieodłącznym wzrostem zakażalności wariantu Omikron – podkreśla WHO.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Coronavirus disease (COVID-19) outbreak

Post autor: Marmik »

SmokEustachy pisze: 2022-01-05, 15:46Ależ Marmiku co Ty opowiadasz?
No wiesz, Ty cofasz się do prehistorii i wypowiedzi celebryty, który już tyle razy zmieniał zdanie, że wszystkiego można się spodziewać.
Ja cofnąłem się do czasów o jakiś miesiąc późniejszych niż ta wypowiedź.
Piotr S. pisze: 2022-01-05, 17:10
Marmik pisze: 2022-01-05, 15:12 O omikronie nie bardzo chcę zaczynać, bo to temat rzeka i nadal jest dużo niewidomych, ale współczynnik przeżywalność wydaje się korzystny w porównaniu do innych wariantów. Oczywiście media już 3 grudnia okrzyknęły go śmiercionośnym, zabójczym etc, etc i nakręciły spirale histerii, choć nie wynikało to z żadnych raportów ośrodków naukowych. No ale jak ktoś nie odróżniał dwóch pojęć to czego można było oczekiwać?
Omikron stwarza coraz większe zagrożenie? Niepokojący komunikat WHO
https://zdrowie.radiozet.pl/Choroby/Cho ... unikat-WHO

– Szybkie rozpowszechnianie się Omikronu doprowadzi do dużej liczby hospitalizacji, mimo że obecnie wariant ten wydaje się mniej niebezpieczny niż Delta – ostrzegł we wtorek europejski oddział Światowej Organizacji Zdrowia
– Wiarygodne dowody pokazują, że wariant ten ma przewagę wzrostu nad wariantem Delta i podwojone tempo rozprzestrzeniania się. W wielu krajach obserwuje się szybkie tempo zachorowalności. Ten gwałtowny wzrost jest prawdopodobnie powiązany z kombinacją utraty odporności i nieodłącznym wzrostem zakażalności wariantu Omikron – podkreśla WHO.
Wiadomo, histeria musi trwać (niektórzy polubili ten stan i świetnie się w nim odnajdują).

Hmmm.... czy ja przypadkiem nie pisałem o rozróżnianiu dwóch pojęć?
W swoim wpisie odniosłem się to wskaźnika przeżywalności, a nie do zakaźności. Omikron jest wariantem bardziej zakaźnym (wstępne szacunki mówiły, że coś koło 4 razy bardziej niż delta - choć to oczywiście szacunki oparte na obserwacjach, im dłuższych tym dokładniejszych), ale o wyraźnie lepszym wskaźniku przeżywalności wynoszącym według obecnych szacunków dla osób hospitalizowanych 95,5 podczas gdy dla delty było to 78,7. Dla ogółu zakażonych nie ma sensu liczyć, bo liczby zakażonych mogą być mocno niedoszacowane do czego dość istotnie przyczyniły się także przyjęte procedury (o tym zjawisku może później). Aby mówić o zapchaniu szpitali trzeba przede wszystkim ocenić jaki odsetek chorych będzie wymagał hospitalizacji i jak długo ta hospitalizacja będzie trwała. W przypadku omikrona jedno i drugie wydaje się przemawiać na korzyść zapewnienia stabilności systemu opieki zdrowotnej. Możliwe nawet, że znacznie ograniczony zostanie jeden z obecnych powodów występowania dużej ilości ciężkich przebiegów tj. zbyt późna hospitalizacja (to akurat fakt, choć nie ma twardych danych pokazujących jak duże jest to zjawisko).

Żeby cokolwiek oceniać to wypada zacząć od tego, czy rozumie się co się ocenia.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ