Nazwy nowych polskich okrętów

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
esem
Posty: 342
Rejestracja: 2007-05-19, 19:10
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nazwy nowych polskich okrętów

Post autor: esem »

A może by usatatysfakcjować aktualnych polityków: Kaczyński, Błaszak, Maciarewicz i innych "pisorów"? Zapracowali sobie na to.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4453
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nazwy nowych polskich okrętów

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Ze "Smokiem" jest ten maleńki problem, że to ani najstarsza znana i planowana nazwa, ani w ogóle nazwa. Nikt nie wie, jak miał się nazywać okręt budowany w Elblągu, ponieważ żadne dokumenty, które mogłyby o tym świadczyć, nie zachowały się. Na dobrą sprawę nie ma nawet pewności, czy to był galeon, chociaż taka opcja wydaje się najbardziej prawdopodobna. Wiadomo jedynie, że na dziobie miał rzeźbę przedstawiającą smoka. Na tej podstawie późniejsi (dużo) badacze przyjęli dla okrętu umowną nazwę "Smok". W XVI w. niemal nigdy nie zdarzało się, aby jednostka pływająca nosiła taka nazwę, jaką miała figurę dziobową. To była niezwykła rzadkość także w XVII w. Dopiero w zaawansowanym XVIII stuleciu zaczęto te rzeczy łączyć. Pomysł, jakoby okręty od zarania nosiły na dziobie obowiązkowo rzeźbę odpowiadającą nazwie, to romantyczna brednia wymyślona przede wszystkim przez dwudziestowiecznych malarzy. Jeśli jednostka z XVI wieku miała na dziobie smoka, to niemal na sto procent nie nosiła nazwy "Smok". Ale - rzecz jasna - nie jest to żaden argument przeciwko obecnemu użyciu.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Nazwy nowych polskich okrętów

Post autor: marek8 »

Pytanie jednak czy w obecnej erze odbrązawiania różnych rzeczy a i nieco innej niż kiedyś metodyki badawczej nie dokonano w materii tego akurat okrętu jakichś dodatkowych ustaleń? Kilka lat temu natrafiłem gdzieś w sieci (ale, że to nie moje hobby to nie zapisałem chyba tego - w każdym razie musiałbym poszukać) na dosyć szczegółowe opracowanie poruszające wiele wątków z historii tego okrętu, wśród których istotną rolę odgrywało omówienie jak byśmy to dziś ujęli zasad transferu know-how nad Nogat, szczegółów organizacji samej budowy oraz dalszych losów tego okrętu w dobie jego faktycznego porzucenia za Batorego. Opracowanie zdumiewało szczegółowością podawanych informacji sugerującą dosyć kompleksowe wniknięcie m.in w coś co pozwalało na identyfikację co też w zasadzie zostało kupione jako swego rodzaju matryca-wzorzec do budowy większej serii okrętów. Jeżeli takie ustalenia faktycznie zostały dokonane a autora opracowania nie poniosła fantazja to mimo faktycznej porażki byłby to swego rodzaju prekursor licencyjnej budowy okrętów wojennych w kraju i jako taki winien być uhonorowany. Nie pamiętam prawdę mówiąc czy poruszano tam kwestię nazewnictwa ale chyba mowa tam była o jakiejś bardziej pasującej do standardów epoki nazwie. W każdym razie zważywszy, że nazwa ta - jaka by nie była - de facto nigdy publicznie nie zaistniała może właściwe byłoby jednak nawiązanie do legendy co do tej nazwy? Do pomysłu zaś nazw żyjących polityków/wojskowych warto może pamiętać, że takowa "polityka" nie dotyczyła tylko okrętów wojennych ale także pociągów pancernych czy nawet samochodów pancernych i była swoistym elementem wojennej propagandy lansującej nieco na siłę bohaterów wojennych tak u nas ukochanej wyższej rangi :x . To, że akurat we flocie one pozostały aż do II wojny a gdzie indziej nie to także był bardziej efekt mody i indywidualnego poczucia co wypada a co nie, które w naszej rzeczywistości bardzo często ma przewagę nad faktycznymi tradycjami.
Krzysztof Gerlach
Posty: 4453
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nazwy nowych polskich okrętów

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Jedynie dla porządku. Nazwa "Smok" nie wywodzi się z żadnej legendy, jest po prostu domniemana. Podstawowe źródło (w którym nie ma ani słowa o nazwie), nazwane "Rejestrem budowy", odnaleziono w 1907 r. Wydał je i opracował w 1915 r. A. Kleczkowski - to on JAKO PIERWSZY wyraził przypuszczenie co do nazwy okrętu, właśnie na podstawie wiedzy, co miała przedstawiać rzeźba u dziobu jednostki. ŻADEN dokument z czasów budowy lub istnienia okrętu nie wymienia tej nazwy i nawet milion nowych analiz tego samego materiału źródłowego owego faktu nie zmieni. Jeśli odnajdzie się jakiś słowiański okręt z trolem jako figurą dziobową i ja wysunę na tej podstawie przypuszczenie, że mógł nosić nazwę "Jarosław Wielki, Wspaniały i Wszechmocny", to stworzę nową, świecką legendę?
Jak już podkreślałem, w niczym to nie rzutuje na sens czy celowość używania nazwy "Smok" dzisiaj. Tym się nie zajmuję wcale.
Adam
Posty: 1737
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Nazwy nowych polskich okrętów

Post autor: Adam »

To to jak już wiadomo, że oficjalnie budujemy 3 Mieczniki wg brytyjskiego projektu (pomijam fakt czy, kiedy, ile i w jakiej konfiguracji zbudujemy) to proponuję system nazywania nawiązujący do Royal Navy, z nazwami (poza jedną) też blisko związanymi z Wielką Brytanią, czyli budujemy "serię G" (na miarę naszych sił i możliwości), a poszczególne okręty nazwijmy: Grom, Garland i Gryf.
Awatar użytkownika
peceed
Posty: 1078
Rejestracja: 2019-09-12, 16:25

Re: Nazwy nowych polskich okrętów

Post autor: peceed »

Idźmy z duchem czasów: ORP Tetrix, ORP Pacman, ORP Doom.
Można być pewnym że pojawią się we wszystkich serwisach informacyjnych na świecie i będą pojawiać przez kolejną dekadę.
-Panie Kapitanie! Toniemy!
-Jak nie Wy, to kto?
ODPOWIEDZ