Fregaty rakietowe - Miecznik

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Napoleon
Posty: 3993
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Napoleon »

Ile ta wersja MEKO A-3000 będzie miała wyporności? Czy trochę nie byłaby za mała by wszystko sensownie pomieścić?
Jakiś komentarz kogoś, kto się na tym zna?

Osobną kwestią jest to jaka jest w ogóle szansa, że my te trzy okręty w ogóle kupimy.
Awatar użytkownika
m_k
Posty: 365
Rejestracja: 2018-08-01, 10:21
Kontakt:

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: m_k »

Napoleon pisze: 2021-10-01, 22:28 Ile ta wersja MEKO A-3000 będzie miała wyporności? Czy trochę nie byłaby za mała by wszystko sensownie pomieścić?
Jakiś komentarz kogoś, kto się na tym zna?
Właśnie - uprzedziłeś mnie. Dostałem trochę oczopląsu od tych wszystkich możliwości. A zastosowanie tego wszystkiego, to też odpowiedni koszt i oby nie skończyło się jak ze Ślązakiem. Wydaje mi się, że wielkość tej jednostki to co najmniej F125 Baden-Württemberg -class
„Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.” Marszałek Józef Piłsudski

https://patronite.pl/Flota
Napoleon
Posty: 3993
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Napoleon »

Z oznaczenia i tego co pamiętam, A-3000 to oznaczenie wyporności. Ale budowano już jednostki tej wersji znacznie większe niż 3000 ton. Tyle tylko, że do tej całej gamy uzbrojenia to ja bym tu widział okręt wielkości co najmniej ze 4,5-5 tys. ton. Jeśli nie więcej. Stąd i me pytanie.
Osobiście "podobają" mi się duńskie fregaty (zapomniałem nazwę typu,ale chyba wszyscy domyślają się o jakie mi chodzi).
Dawno temu Oskar Myszor przedstawił tu na forum moim zdaniem bardzo dobrą (jeśli nie znakomitą - ale ja się na tym za bardzo nie znam więc mogę tylko powiedzieć o moim wrażeniu jakie odniosłem) analizę jaki okręt jest nam potrzebny. Ściągnąłem sobie ten PDF wówczas i gdzieś go mam (muszę poszukać). Nie wiem czy się już trochę nie zdezaktualizował (parę lat minęło) ale nie sadze by wiele.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze: 2021-10-01, 23:35Z oznaczenia i tego co pamiętam, A-3000 to oznaczenie wyporności. Ale budowano już jednostki tej wersji znacznie większe niż 3000 ton. Tyle tylko, że do tej całej gamy uzbrojenia to ja bym tu widział okręt wielkości co najmniej ze 4,5-5 tys. ton. Jeśli nie więcej. Stąd i me pytanie.
Nie ufaj zbytnio swojej pamięci.
MEKO A-300, a nie A-3000. Oznaczenie typoszergu nie ma nic wspólnego bezpośrednio z wypornością, choć zasadą jest, że wyższe numery oznaczają okręt większy, o większej wyporności (A-100 to gdzieś w okolicach 2000 t , A-200 to już 3000-4000 t). Co do MEKO A-300 PL raczej nie ma żądnych oficjalnych, ogólnodostępnych danych i utrzymuje się, że to okręt spełniający oczekiwania formułowane gdzieś na granicę 5000-6000 ton, a długość na coś koło 130 m.
m_k pisze: 2021-10-01, 22:43Wydaje mi się, że wielkość tej jednostki to co najmniej F125 Baden-Württemberg -class
No raczej nie. F125 jest prawie 20 dłuższa i wypiera ponad 1000 t więcej. Oczywiście szacunkowo, bo co do A-300 to i tak wiele będzie zależeć od końcowej konfiguracji.

Sam okręt wydaje się stosunkowo krótki i jestem ciekaw ukształtowania podwodzia. Dość mocno to wszystko upakowane na kadłubie krótszym o ponad 10 m od F124. Nadbudowa dość wysoka, a bryła wygląda na ogromną. "Two islands" raczej tak nieco symbolicznie.
Co ciekawe, aranżacja rufy mniej więcej taka jak postulowałem 15 lat temu :)

Nie zagłębiając się w faktyczne powiązania projektów, nie mogę się oprzeć wrażeniu podobieństwa (już nie tyle wyglądu) do dawnego MEKO D.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Napoleon
Posty: 3993
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Napoleon »

Nie ufaj zbytnio swojej pamięci.
Toteż się pytam. :-)
Te 5-6 tys. ton to maksimum czy standard? Tak "na oko", to zaprezentowana jednostka na 6-tysięczny okręt (wyporność standardowa) raczej mi nie wygląda.

A tak swoją drogą, to jeżeli byśmy kupili te fregaty/niszczyciele, to co z okrętami podwodnymi?
greg_tank
Posty: 337
Rejestracja: 2021-05-21, 23:06

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: greg_tank »

Na OP raczej już chyba nie ma szans.
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: jogi balboa »

Używa się obecnie czegoś takiego jak wyporność "standardowa"?
Napoleon
Posty: 3993
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Napoleon »

Używa się obecnie czegoś takiego jak wyporność "standardowa"?
Pamiętaj, że jestem z innej epoki :wink:
W zasadzie to ja jestem z epoki "wyporności normalnej". Bo ta "standardowa" to przecież została wprowadzona po 1922 roku :-)
Na OP raczej już chyba nie ma szans.
To na czym będziemy podwodniaków choćby tylko szkolić? Przerwanie ciągłości może tu mieć fatalne skutki. Ktoś o tym myśli?
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Waldek K »

Zapewne nieustannie :roll:
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Marmik »

Napoleon pisze: 2021-10-03, 09:52 Tak "na oko", to zaprezentowana jednostka na 6-tysięczny okręt (wyporność standardowa) raczej mi nie wygląda.
Tak na oko to chłop w szpitalu zmarł.
155 metrowy Burke wypiera 9,5 tysiąca ton, czyli więcej niż 172 metrowy Spruance, a ja na oko bym mu tyle nie dał.
Jak napisałem, oficjalnej specyfikacji nie ma, bo będzie zależeć od tego co konkretnie na okręt się upchnie. Tak działa MEKO. Napisałem wyraźnie, że typoszereg 300 to wyporności w przedziale 5000-6000 ton. Przy czym nie jest to jakaś sztywna rama i nie jest tak, że jak w określonej konfiguracji wyjdzie 4800, czy 6200 to już dla zaspokojenia szczególatorswa stworzy się nowy typoszereg.
Nigdzie nie napisałem, że MEKO-300PL będzie akurat miał 6000 t.
Wyporności podaje się teraz full load.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Piotr S.
Posty: 2305
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Piotr S. »

Aby było ciekawiej to powstały już fregaty z wyższym numerem typoszeregu mianowicie MEKO 360 , jedna dla Nigerii i 4 dla Argentyny typ ten posiada długości nie co ponad 125 metrów długości i prawie 3.4 tyś ton wyporności natomiast niektóre jednostki MEKO 200 przekraczały ponad 3 tys ton wyporności podczas gdy MEKO 300PL jak podaje Marmik mogą posiadać 6 tyś ton wyporności tym samym będą one jak wejdą do służby największymi okrętami w historii MW RP . Co by nie mówić to i tak z wybranych projektów wyjdą okręty w przedziale od 5 do 6 tyś ton jakich nigdy pod względem wyporności u nas nie było , ciekawe ile będzie kwiczenia gdy w eter pójdzie wrzutka ,że są za duże na Bałtyk i ciekawe kto pierwszy zacznie kwiczenie ?
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Marmik »

Rodzina okrętów budowanych w ramach MEKO to już ponad 4 dekady historii i trudno porównywać rozwiazania z lat 70. do dzisiejszych projektów. Tyle już pisano o przełomach generacyjnych i ogólnej tendencji puchnięcia klasyfikacji okrętów w funkcji czasu, że można chyba uznać, iż temat jest rozkminiony (coś jak różnice pomiędzy VW Golfem I, a VIII). Linie MEKO obejmują 100, 200, 300 (dziesiątki nie mają zasadniczego znaczenia) i kilka pobocznych. Nie są one tak ściśle powiązane z wymiarami jak np. SIGMA.
Najlepszym przykładem jest tu chyba brazylijski krewniak Ślązaka, który przy 107 metrach długości ma mieć wyporność około 1000 t większą od naszej korwety.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Waldek K »

Hiszpański projekt F-100, to dla Norwegów 5100 t fregata, dla Hiszpanów 6200 t fregata (de facto niszczyciel), a dla Australijczyków 7000 t niszczyciel.
Będą "jaja", jak nasz projekt "spuchnie" powyżej 6000 t. :x ciekawe, czym wówczas będą te okręty :P, bo widać po koncepcji z Niemiec, aby upchać wszystkie graty, których potrzebujemy/chcemy robi się z Miecznika spore okręcisko :lol:

Dodano po 15 minutach 27 sekundach:
Na szybko policzyłem ze skali tego rysunku:
Obrazek
Jeśli ten śmigłowiec to AH-101 (22,8 m dł. kadłuba), to ten projekt ma ~178 m długości!
Jedyne wytłumaczenie, że nie można ufać grafikowi, bo jeśli można, to mamy krążownik :lol:
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: AdrianM »

Jedno jest pewne, że przy takich wymaganiach żadnej budżetowej fregaty nie będzie. Wynik programu do przewidzenia. Politycy z ulgą będą mogli odetchnąć zamykając program ze względu na przekroczenie zakładanego budżetu. Po Mieczniku pozostanie kolejna setka stron na forum dla entuzjastów.

Coś tam wiadomo już o wycofaniu Orkanów? Tudzież budowie Ratownika? ;)
Napoleon
Posty: 3993
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: Napoleon »

Będą "jaja", jak nasz projekt "spuchnie" powyżej 6000 t.
Tym bym się specjalnie nie martwił.
Jedno jest pewne, że przy takich wymaganiach żadnej budżetowej fregaty nie będzie.
Nie będzie przy takiej polityce gospodarczej. Przy rozsądnej, takie okręty, także OP, byłyby spokojnie w zasięgu. Ale jak się co roku rozdaje 60-70 mld.... Niby jak wówczas ma na cokolwiek starczyć?
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 222
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Fregaty rakietowe - Miecznik

Post autor: SiSi »

Waldek K pisze: 2021-10-05, 16:01 Hiszpański projekt F-100, to dla Norwegów 5100 t fregata, dla Hiszpanów 6200 t fregata (de facto niszczyciel), a dla Australijczyków 7000 t niszczyciel.
Będą "jaja", jak nasz projekt "spuchnie" powyżej 6000 t. :x ciekawe, czym wówczas będą te okręty :P, bo widać po koncepcji z Niemiec, aby upchać wszystkie graty, których potrzebujemy/chcemy robi się z Miecznika spore okręcisko :lol:

Dodano po 15 minutach 27 sekundach:
Na szybko policzyłem ze skali tego rysunku:
Obrazek
Jeśli ten śmigłowiec to AH-101 (22,8 m dł. kadłuba), to ten projekt ma ~178 m długości!
Jedyne wytłumaczenie, że nie można ufać grafikowi, bo jeśli można, to mamy krążownik :lol:
Trzy krazowniki...
"PGZ podała, że szacuje kwotę kontraktu wraz z jednostkami ognia i pakietem logistycznym na 8 mld złotych brutto (...)" :diabel: :diabel: :diabel:
(zrodlo: https://www.defence24.pl/mon-podpisal-u ... epne-kroki)
...
ODPOWIEDZ