Forum Okrętów Wojennych

: **2022-10-16, 11:13**

A nie Znówsąd?

: **2022-10-16, 13:10**

wpk pisze: ↑2022-10-16, 07:50 Na ostatnim na pierwszym planie żaden z nich.

New Zealand. Skonczyla w tej samej stoczni w Rosyth.

: **2022-10-21, 12:08**

Rosyth Shipbreaking Company została założona w 1922 r. specjalnie dla złomowania tych trzech okrętów liniowych. Przedsiębiorstwo było prywatne, ale za pomysłem stał rząd, który chciał ratować miejsca pracy bazy i doków w Rosyth, otwartych niedawno bo w 1916 r a które utraciły w 1918 r. większość zleceń.

Z ciekawostek - rząd Nowej Zelandii spłacił dług zaciągnięty na budowę krążownika dopiero w 1945 r.

: **2022-11-10, 20:31**

Patrząc na to zdjęcie to on wcale nie musiał mocno oberwać by mu się dziób zanurzył

: **2022-11-10, 21:31**

Z tym, że jednak oberwał mocno:
https://weaponsandwarfare.com/2017/07/2 ... ak-battle/
Obrazek i opis pochodzą z "German Battlecruisers of World War One", którą mam, ale łatwiej było znaleźć w necie, niż zeskanować.

: **2022-11-10, 23:36**

Uważam, że ciekawsze są trafienia w Seydlitza...

: Seydlitz_Skagerrak_hits.jpg (354.37 KiB) Przejrzano 3267 razy

Derfflinger też oszczędzany raczej nie był...

: SMS_Derfflinger-linedrw-Jutland_BDA.jpg (169.37 KiB) Przejrzano 3267 razy

: **2022-11-11, 00:40**

Ależ nikt tego nie tylko nie kwestionuje, lecz wręcz podziwia.
Z tym, że Niemcy byli mądrzejsi po Dogger Bank i ich KL nie zachowywały się jak puszki z karbidem.

PS Seydlitzowi do losu Lutzowa bardzo niewiele brakowało. Gdyby pogoda była jeszcze nieco gorsza lub odległość od portu nieco większa, byłby kolejny wrak do legalnych, a wcześniej nielegalnych eksploracji.